TALK - Rozmowy [H]

[pokolenie Ł.K.]

Swoja drogą - trafiłem kiedyś, tu na forum, na twierdzenie, że owych czasach dawnych na naszych ziemiach w ogóle nie było łysiczek. Prosiłem wówczas o doprecyzowanie skąd takie info, ale się nie doczekałem.

[Bakoosiowy]

Nie wiem jak z tymi bardzo zamierzchłymi czasami, z ustnych przekazów wiem natomiast, że ok. 40 lat temu na pewno łysiczki były. Kiedyś opowiadał o tym starszy jegomość przechodząc w stronę lasu przez łąkę na której odbywały się aktualnie zbiory łysiczek. Mówił że za jego czasów było ich o wiele więcej (akurat na tej łące).

[Verter]

Z przekazów ustnych to zapamiętałem tylko jedno, żeby nigdy nie jeść Muchomorów czerwonych, czy też oczywiste sromotniki. Zawsze na grzybobraniach z babcią uwaga by wystrzegać się wszystkich nie "rurkowych"/"gąbkowych".

[scout667]

Nie pamietak skad, od kogos czy z tv ale slyszalem pewną historie opowiadana przez chlopaka, to bylo cos w stylu-
Opowiadała mi kiedys babcia ze podczas wojny wies odwiedzali ruscy i ku zdziwieniu owej babci przychodzile z muchomorami,czerwonymi i trujacymi...;)Gotowali je dlugo po czym spożywali.

Nie pamietam co pozniej sie dzialo, pewnie rozpizdziel i rozpusta, lecz opowiastka ciekawa, a polecam również strone http://www.taraka.pl/index.php?id=rolamucho (nie o Polsce, ale kto wie moze ma wiecej wspolnego z nasza stara kultura niz sie nam wydaje).

[scout667]

Ładnie żeś pan podjebał znalezisko Panie Pandzban na hyperainfo, ładnie.Ale to dobrze, bo artykuł przaśny jest