Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 3 z 6
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
Wyczytałem, że taką tynkturę można zmieszać z wodą przed spożyciem jednak, ponoć dłuższy jest czas "wejścia". Przy okazji małe sprostowanie.. Oczywiscie, ze 100g suszu nie uzyska się idealnie owych 250mg salvinorinu ponieważ nie wyciągnie sie go z liści w całości. Wg. opisu, za pomocą wstrząsania i osadzania z użyciem izopropanolu, moża wyciągnąć z suszu 80-90% salvinorinu co ostatecznie i tak daje parę kropel takiej tynktury na porządnego "tripa".
Ostatnio zmieniony 15 października 2007 przez Rob-D-Mistyk, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 28 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Salvian »
profanacja i marnotrawstwo !
  • 424 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adam Selene »
Od biedy się zgodzę, że marnotrstwo - doustne przyjmowanie salvinorinu nie jest zbyt efektywne, niezalezni czy to liście, czy tynktura, ale czemu profanacja? :-)
Uwaga! Użytkownik Adam Selene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
Hmm, czy marnotrastwo?? Myślę, że takie samo jak w przypadku palonego ekstraktu. Wkońcu podczas palenia też nie wykorzystujemy całego salvinorinu gdyż jego znaczna część ulatuje z wydychanym dymem.
W przypadku tynktury i jej oralnego dozowania "trip" trwa zdecydowanie dłużej i wchodzi zapewne stopniowo co ma swoje plusy. Poza tym palenie suszu nie należy do czynności zbyt przyjemnych jak i zdrowych dla płuc.
A czy jest to profanacja to już kwestia wyłącznie umowna. Chyba jedynymi, którzy mogą coś na ten temat powiedzieć są sami Mazatekowie:)
Ostatnio zmieniony 16 października 2007 przez Rob-D-Mistyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Myślę, że oni akurat wbijają w takie rozkminy.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
Otóż to..
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 158 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qpa »
Nie dość, że Mazatekowie nie dodawali nigdy alkoholu do salvii, to często obowiązywała ścisła abstynencja kilka dni przed rytuałem.
Ja znam tylko przypadki, jak gnieciono i rozcierano liście i spożywano z wodą.
Nigdzie nie czytałem aby Mazatekowie palili, lub żuli liście. Zawsze był to napój, ale na wodzie.

Z osobistego doświadczenia wiem, że alkohol bardzo osłabia działanie salvii (to tłumaczy odporność niektórych na salvinorin :-))
Z mojego doświadczenia: jedno wypite mocne piwo po południu, całkowicie kładzie wieczorny seans.
Może być śmiech, pocenie, i tego typu elementy występują. Jednak nie ma tego mistycyzmu, magii, halucynacji. Tego brakuje.

Ja robiłem napar z salvi. Czyli taką bardzo mocną cherbatkę. Zalałem dużą ilość suszonych liści. Odcedziłem. I po prostu płukałem sobie tym usta. Efekt przyszedł dosyć szybko. Nie pamiętam ale 5-10 min.

Jeżeli już mówimy o przechowywaniu salvii, to może sok pasteryzowany na cukrze ?
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
Z mojego doświadczenia: jedno wypite mocne piwo po południu, całkowicie kładzie wieczorny seans.
Przy dobrze wykonanej tynkturze wystarczy łyżeczka od herbaty takiego płynu aby osiągnąć zadowalający rezultat. Tak więc ilość samego alkoholu jest chyba raczej symboliczna i nie odczuwalna.
Właśnie jestem na etapie przygotowywania takiego specyfiku. Zrobie, przetestuje i dam znać.
Ostatnio zmieniony 20 października 2007 przez Rob-D-Mistyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Alkohol mało ma wspólnego z duchowymi doznaniami, to zwykły młotek w głowę.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
A ja głupi chciałem wzmocnić jej działanie piwami. Kurwa :wall: :wall: :wall: :wall: :wall: :wall:
Najlepsza to wzmocnienia Salvii jest baka... Sam pomysł z tynkturą jest spoko, ale to całe palenie suszu czy ekstraktu jest takie magiczne :) Wręcz uwielbiam po którymś buszku zezować, patrząc się na zbliżający się do cybucha od lufki płomień...
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 3 z 6
Newsy
[img]
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód

Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.

[img]
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia

Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.

[img]
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany

Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.