Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 104 • Strona 4 z 11
  • 144 / 1 / 0
Ale Wy tutaj głupoty pieprzycie... valused porównywać do diazepamu??? - ktoś sobie chyba coś nieźle wkręca. Na mnie ziołowe tabletki działają, ale tylko wtedy kiedy...nie mam problemów z zasypianiem :D Na prawdziwe ataki bezsenności, z leków dostępnych bez recepty, to właściwie tylko aviomarin (przeciwwymiotny). kodeiny nie próbowałem jeszcze
  • 476 / 4 / 0
Ostatnio strasznie reklamują różne dziadostwo w postaci suplementów na sen, które nie uzależniają, a "powodują rozluźnienie i uspokojenie". Myślicie, że jest to coś warte czy to zwykłe gówno? Bo mam już dosyć tego przewracania się w łóżku przed zaśnięciem, które i tak kończy się po 1,5h kiedy to wybudzam się całkowicie i znów męczę się by usnąć.
  • 520 / 8 / 0
Wysoko procentowe wyciągi alkoholowe z różnych ziółek, chyba neospazmina czy jakoś tak. Flaszeczka Amolu tez nie zaszkodzi wszak to chyba 70 voltów :)
  • 1141 / 9 / 0
Jak komuś nie szkoda wątroby ;-) To mogę polecić Holigrip, mnie bez tolerki zmuliło jak talala i problemy ze wstaniem do roboty były po 20mg :cheesy:
  • 520 / 8 / 0
@br0w4r jaja sobie robisz? Tam masz tylko prasyf, difke i dexe. I jeszcze tylko 20 mg :yay:
  • 144 / 1 / 0
Schizool pisze:
Ostatnio strasznie reklamują różne dziadostwo w postaci suplementów na sen, które nie uzależniają, a "powodują rozluźnienie i uspokojenie". Myślicie, że jest to coś warte czy to zwykłe gówno? Bo mam już dosyć tego przewracania się w łóżku przed zaśnięciem, które i tak kończy się po 1,5h kiedy to wybudzam się całkowicie i znów męczę się by usnąć.

Gówno - szkoda pieniędzy. Ale ja zażyjesz parę tabletek neoazariny i dołożysz do tego jakieś dwie kapsułki GABA (do kupienia w sklepach kulturystycznych), to się rozluźnisz nieco, na mnie podziałało, ale to w niczym nie przypomina rozluźnienia po prawdziwych lekach niestety...Z metod naturalnych można polecić jedynie ciężkie ćwiczenia fizyczne - ale sam wiem, że to żadna recepta, bo przecież nie rzecz w tym by się katować jak w kamieniołomach, tylko by normalnie zasypiać... Dodam, że mnie męczą problemy ze snem od paru lat już, pojawiają się cyklicznie, strasznie mnie do wykańcza.
  • 520 / 8 / 0
Ludzie, przecież świetnym środkiem nasennym jest...KODEINA jak wiadomo jest dostępna w aptekach bez recepty w postaci leku Antidol 15. Dla początkujących: żeby wydobyć kodeinę z Antidolu TRZEBA ją najpierw oddzielić ją od paracetamolu, a jak to zrobić dowiecie się na tym forum. Dla początkującego może wystarczyć nawet jedna paczka Antka, ja przy pierwszych dwóch razach z kodą ledwo doszedłem do łóżka (po 150 mg). Oczywiście są kwestie osobnicze i każdy może inaczej zareagować na Kodeinę, ale generalnie to jeden z najlepszych usypiaczy jakie znam, a w połączeniu z np: DXM, Zolpidemem, Dipherganem (szczegóły na forum) jest nie do pobicia. Jest tylko jedno ALE mianowicie Kodeina jest opiatem i silnie uzależnia zarówno fizycznie jak i psychicznie. W wątrobie jest przerabiana na Morfinę i stąd jej właściwości nasenne i uzależniające. Więc jeśli zastanówcie się czy na pewno chcecie rozpoczynać tą znajomość, bo naprawdę łatwo się wpie...
  • 156 / 2 / 0
A słyszał ktoś może o korze Magnoli,na necie czytałem ze odpowiednio podana jakis extrakt czy cos dziala kilkakrotniej od diazepamu.Nie wiem czy robili badania ale dosłownie tak pisalo.Wątpie zeby jakaś Magnoli tak trzepala,chodzi mi oczywiscie o dzialanie antylękowe.Jak ktos prubowal tego cuda to niech pisze.Jest dostępna w jakims preparacie ziolowym bez recepty ta Magnolia ale boje sie wydac kasy w bloto,ktura by zostala wydana np na alpre.
Uwaga! Użytkownik kalikali nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 723 / 16 / 0
Brałam kiedyś coś z magnolią ale to było w "erze przedćpuńskiej" i wtedy nie zwracałam zbytniej uwagi na skład leku, więc nie powiem Ci jakie ilości tam były tej magnolii. To był jakiś preparat złożony, był tam jeszcze chmiel i waleriana. Czy działało? Tak sobie, niby jakieś efekty były ale na granicy placebo, tak teraz sądzę.

Na mnie kiedyś nie mocno, ale wyraźnie uspokajająco (raczej spokój psychiczny, zmniejszenie poziomu lęków ale nie senność czy wręcz uwalenie) działały krople walerianowe (te z dużą ilością alkoholu). Brałam nie po kilka kropel, ale tak po łyżce, dwie (zalecenia mojej matki %-D ). Tylko że to też było zanim zaczęłam ćpać. Dziś mogę powiedzieć że te krople w ilości 1/4 czy 1/3 nadal troszkę działają ale dużo słabiej niż kiedyś.

Jedyne co bez recepty trochę działa (nie ma tego co porównywać do nawet najsłabszych benzodiazepin) to aviomarin z difką.
Bo matka chemia bardzo, bardzo kocha swoje dzieci i nigdy, przenigdy nie pozwoli im umierać samotnie.
  • 476 / 4 / 0
dacmubanana pisze:
Ludzie, przecież świetnym środkiem nasennym jest...KODEINA
Oczywiście są kwestie osobnicze i każdy może inaczej zareagować na Kodeinę
No właśnie, ja mam taką "cechę osobniczą", że po dowolnej dawce kody (mówię tu o sensownym przedziale dla początkujących) nie mogę spać przez następne 12 godzin pomimo odczuwania jakiejś tam fazy. Po trampku mam jeszcze "lepiej" bo mogę się pożegnać ze spaniem na najbliższą dobę...
ODPOWIEDZ
Posty: 104 • Strona 4 z 11
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.