Dzisiaj na moim dzieciątku zauważylem taki syf:

http://img530.imageshack.us/i/p1050128d.jpg/
http://img248.imageshack.us/i/p1050126q.jpg/
http://img405.imageshack.us/i/p1050125c.jpg/
http://img411.imageshack.us/i/p1050127r.jpg/

ktoś wie od czego to może byc i jak z tym walczyc?

wygląda nieciekawie, jeśli to pleśń jakaś, to zrób wywar ze skrzypu i spryskuj nim kaktusika - na 99,9% nie zaszkodzi a może pomóc;)

Widzę odchody i resztki śluzu ślimaka, to mogą być ślady żerowania.

Ale u mnie nie ma ślimaków o.O

@Edward: Widzę że twoje dzieciątko puściło "odnogę", tj. tą właśnie część powyżej wcięcia. Takie same plamy robiły się na jednej z moich opuncji kiedy wypuszczała odnogi. Myślę że te plamki są spowodowane jakimś swego typu poświęceniem członu matki, na rzecz członu górnego. Podejrzewam że bezpośrednio ma to związek z poborem wody przez obie części kaktusa.
Gdybyś 'wykręcił' tą górną część, pomagając sobie w razie potrzeby zdezynfekowanym nożem, a następnie wsadził ją do ziemi to przyjęłaby się dosyć szybko (takie odnogi mają swoją końcówkę korzeniową umieszczoną w matczynej części rośliny). W rezultacie miałbyś dwa kaktusy, miast jednego. A ta dolna część prawdopodobnie za jakiś czas wypuści kolejną taką odnogę...


edit: jeśli chcesz wiedzieć, ta moja opuncja przez cały ten sezon puszczała odnogi, które ukręcałem lub ucinałem i sadziłem jako nowe kaktusy. Wszystkie które zasadziłem żyją i mają się dobrze. Część członową mam zamiar usunąć z kolekcji ponieważ ma takie właśnie zdrewnowaciałe plamy i rany po cięciach, nie wygląda to atrakcyjnie.
Jednak poczekam z tym do wiosny, kaktusy hoduję od stosunkowo niedawna i chcę sprawdzić co dalej z nim będzie się działo

Hmm, pomyśle nad tym. Ale nic by sie nie stało jakby zostawił to tak jak jest?

wyjdę zapewne na nowicjusza lub osobę o krótkowzroczną. ale co na tych zdjęciach oprócz tego białego nalotu jest nie teges?

myślę że nie powinno, aczkolwiek wzrost tej dolnej części będzie teraz mocno spowolniony (o ile nie całkowicie zatrzymany), natomiast ta część powyżej będzie leciała w górę jak szalona (ale to dopiero w przyszłym roku tak myślę... moje kaktusy powoli przygotowują się do zimowej drzemki i od jakiś dwóch tygodni stoją w miejscu wszystkie).
Gdyby to był mój kaktus to poczekałbym do przyszłej wiosny i obserwował dalsze zmiany. Jeśli oddzielać kaktusa od kaktusa to lepiej na początku sezonu wiosenno - ciepłego

No właśnie też tak myślałem żeby przed zimą raczej tego nie robic. No to poczekam do wiosny, dzięki ;]

To wygląda na jakiegoś grzybka, być może przędziorka. Kaktus powinien sobie z tym poradzić.
Na razie zostaw kaktusa w spokoju, powoli szykuj go do zimowania, w maju możesz oderwać nowy pęd, bez problemu się ukorzeni, a stary wypuści kolejnego.