Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 95 z 156
  • 83 / 1 / 0
A ja bym od siebie jeszcze jedno pytanie dodał....
3. Ile trzeba mniej więcej m2 na uprawę maku lekarskiego by mieć przynajmniej na tydz. ćpania? Wiadomo że zależy od tolerki itd. ale mi chodzi o "okazjonalnego" użytkownika opium.
  • 2538 / 215 / 0
Rozbity

1 nie odrobiłeś pracy domowej :) trzeba było poczytać o zbiorze, nie wiem skąd wymyśliłeś taki sposób zbierania. Wszystko jest napisane w odpowiednim dziale nawet linki podawałem.

2- Logiczne że nasiona muszą być dojrzałe, czyli łepek sałaty ma być brązowy i suchy, a nasiona mają się wysypywać po rozłupaniu, czy odkrojeniu czubka łebka. Przetrzymać nasiona z 2 dni na kartce co by wilgoć wyparowała i można wsypać najlepiej do jakiegoś woreczka, zakręcić żeby powietrze się nie dostawało schować do ciemnej szafki.

Słońce na balkonie/betonie, lub przewiewne poddasze. Mikrofala odpada.
  • 87 / 3 / 0
Odnośnie puktu 1.
Chodziło mi o zbieranie opium poprzez nacinanie makówek - a nie o zbieranie kapiących kropelek z uciętych niedojrzałych główek/łodyg. Ma ktoś jakieś dokładne instrukcje odnośnie tego? To powinien być trochę wydajniejszy sposób...
Wiem, że trzeba żyletką robić obok siebie kilka pionowych nacięć (delikatnie, żeby nie wpadł sok do środka) i zebrać to po około trzech dniach (żeby zaschło) - a co potem? Jak to przygotowac do iv?
Przydałaby się szybka pomoc, bo każdy dzień jest... cenny :)
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
  • 87 / 3 / 0
O no, sam o tym pisałeś - to miałem na myśli :)
chlorekturbokofeiny pisze:
Chyba max 2 tygodnie po opadnięciu płatków można zbierać. Tak 3 razy można spokojnie ciąć. tniesz płyciutko, tak muskasz, będziesz musiał wyczuć o co chodzi bo nie da się opisać dokładnie. Tak do 3 razy można ciąć, Za każdym razem wykonujesz 2 pionowe cięcia blisko siebie. Po 1 zbiorze czekasz 2 dni i możesz znowu zbierać, po 2 zbiorze warto dać sałacie tak z 5 dni odpocząć, i znowu.
Bo jak to potem przygotować? Najpierw trzeba w łyżce (która jest nad płomieniem) wysuszyć "sok", a potem rozpuścić pożądaną ilość w 1 lub 2 ml wody, gotować z minutę, przefiltrować i pukać?
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
  • 2538 / 215 / 0
Wszystko jest w forumowym faq lub duckduckgo było pisane 10000000000 tysięcy razy. Już jednemu gościowy napisałem indywidualne faq i moja wena pisarska się wyczerpała.
  • 87 / 3 / 0
chlorekturbokofeiny pisze:
Wszystko jest w forumowym faq lub duckduckgo było pisane 10000000000 tysięcy razy. Już jednemu gościowy napisałem indywidualne faq i moja wena pisarska się wyczerpała.
To chociaż powiedz, czy instrukcja z tego linku nie wymaga jakichś poprawek/ulepszeń: (Ja bym zaczynał od punktu "Odparowywanie".)
https://hyperreal.info/node/708
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
  • 2538 / 215 / 0
Opisane dokładnie, poprawek nie wymaga. Chyba każdy kto się w to bawi stosuje to metodę :)
  • 87 / 3 / 0
chlorekturbokofeiny pisze:
Opisane dokładnie, poprawek nie wymaga. Chyba każdy kto się w to bawi stosuje to metodę :)
Przydałaby mi się szybka pomoc, aby najlepiej wykorzystać materiał. Oczywiście opisuję mój sen.
Mam 6 makówek (sporych, ze 3 cm średnicy, z łodygami po około 10cm), one są około półtora tygodnia po opadnięciu płatków, więc jeszcze zielone. Były ścięte sekatorem, który na pewno nie był pierwszej czystości. (PS: Tak, wiem. Nie mam tego zbyt wiele teraz.)
1. Czy jeszcze da radę opium z tego wyciągnąć? Czyli potraktować łodygę żyletką, teraz już "na czysto"? Czy już jest za późno na to? Ogólnie tego sposobu zbierania "kapiących kropelek soku" nie ogarniam za bardzo, opisy (na które trafiłem do tej pory) mi nie wystarczają do zobrazowania sobie tego.
2. Zupę normalnie ugotuję na zielonych główkach? Czyli wysypać gdzieś nasiona, pokruszyć "materiał" (czy wysuszyć wcześniej w piekarniku/na słońcu?), do gara na 15 minut (przy okazji dodać kwasku cytrynowego) i gotowe?
3. Jak zdążę zamówić aceton i bezet, to chyba bardziej opłaca mi się przerobić tą zupę na coś do pukania. Trafiłem kiedyś na jakieś dobre sposoby i prędzej za nie bym się wziął (oczywiście już nie pamiętam dokładnie na jakich stronach i znowu będą godziny szukania/czytania). Tylko ususzyłbym słomę i mógłaby sobie czekać na inne "dodatki".

Sorry za tak banalne pytania, ale zawsze wolę się o wszystko upewnić sto razy, niż jak mam być stratny :)
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
  • 2538 / 215 / 0
Ech rozbity, nie mam siły do Ciebie. Nie dajesz sobie rady z tak prostymi rzeczami jak suszenie mleka, nie wiesz jak najlepiej spożytkować materiał a chcesz się bztem bawić. Daj sobie spokój naucz się podstaw a nie kombinuj bo sobie krzywdę zrobisz :)

Odpowiadam ostatni raz na pytanie na które znaleźć można 1000 odpowiedzi na forum.

Jak to ściąłeś to jebnij na balkon na 1 dzień niech ten sok co mają w środku w nich zaschnie. Po tym jednym dniu rozkrój na 4 części te makówki wytrzep nasiona.

Wysusz na słońcu ( ze świeżych makowi jest turbojebucko obrzydliwa zupa), pomocne ogonki - jeśli jest dobrze wysuszone to gdy zegniesz łodygę to złamie się z trzaskiem na 2 części a nie zegnie. Pokrusz to w garnku np, młotkiem do kotletów ( czy kutasem jak umiesz) na drobny mak byle nie na pył. Jest suche to możesz sobie przechowywać w foliowym szczelnym worku w suchym miejscu. I może czekać 5 lat aż nabierzesz expa i wyższy lvl :)
  • 87 / 3 / 0
Po prostu nie przepadam zbytnio za słownymi opisami czynności, wolę wszystko zobaczyć na własne oczy i wtedy już o nic bym się nie bał, że coś spieprzę :) Ale tą zupę będę raczej próbował przerobić na jakiego strzała :)
Tymczasowe konto Jamedris, jeśli nie wyjdzie reaktywacja - stałe.
Tak, nick to rozbity, tak, jestem kobietą, nie, nie było to moje oryginalne konto - j.w.
Kontakt jedynie na PW, nie na @ - nie zmieniam danych konta osoby, która dała passy.
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 95 z 156
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.