Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
A ludzie z Afryki to w ogole podobno są jeszcze bardziej wyczuleni na smak gorzki niż Europejczycy i Azjaci.
ogolnie ludzie nauczyli sie odrozniac gorzki, bo to co gorzkie zazwyczaj oznaczało truciznę.
w roznych miejscach na ziemi byly rozne rosliny i to mialo ponoc wplyw.
Co piąty Polak nie czuje goryczy
Przeprowadził test na rodzinie, a potem na innych pracownikach firmy. Odkrył, że część ludzi czuje wyraźną gorycz PTC, podczas gdy dla innych nie ma on smaku tak jak mąka albo talk. W ten sposób poznano "smakowy daltonizm". Przez kilkadziesiąt lat intensywnie badano to zjawisko. Z czasem do badań zamiast PTC zaczęto używać propylotiouracylu (PROP) - substancji o podobnych właściwościach, ale mniej szkodliwej. Jak ona smakuje? Wiedzą ci, dla których warzywa kapustne, np. brukselka czy kalafior, mają wyczuwalną goryczkę. Tym, którzy bez przykrych doznań mogą się zajadać brukselką, wyjaśnienia na nic się nie zdadzą. Prawdopodobnie wolą też oni bardziej gorzkie piwo i są odporni na kapsaicynę - piekącą substancję zawartą w pieprzu i papryce.
Z badań naukowców z Zakładu Farmakologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie wynika, że jeden Polak na pięciu nie odczuwa smaku PROP. O naszej wrażliwości na związki obecne w pożywieniu i nadające mu różne smaki decydują geny. One powodują, że jedni mają więcej kubków smakowych niż inni. Podejrzewa się, że geny smaku znajdują się na 5., 7. i 16. chromosomie naszego genomu. U niektórych są aktywne, u innych wyłączone. Dzięki temu "superczuli" na smak PROP mają aż pięciokrotnie więcej kubków smakowych od "niewybrednych" i reagują na bardzo subtelne bodźce smakowe w ogóle niewyczuwalne dla "daltonistów smakowych".
Ci pierwsi wybrzydzają, drudzy, siadając do stołu, dużo solą, słodzą, ale mogą zjeść wszystko. Oczywiście są też ludzie o zrównoważonym smaku. Z obserwacji badaczy wynika, że ich właśnie jest najwięcej. Ekstremiści - super-tasters i non-tasters - stanowią po mniej więcej 25 proc. populacji rasy białej, a wśród Afrykanów i Azjatów "superczuli" przeważają nad "niewybrednymi".
Mam to z kolegą. Jak wezmę mocno nachmielone piwo, to jemu wykręca ryj,a dla mnie za mało.
Albo nawet na forum. Ludzie mówią, że PST im coś wykręca. Albo ze wezmą parę nasionek maku i już czują smak gorzki. Czy ze opium jest straszliwie gorzkie.
no to jak tak czytam to chyba jestem blizej tego daltonisty, bo ani PST ani opium mi nie wykręcało.
Podejrzewam, ze jak sie czesto pije nachmielone piwa i PST to tez moze miec wplyw i z czasem tolerancja sie tez zwiększa..
Tebaina sama z siebie do ćpania się nie nadaje, natomiast produkuje się z niej półsyntetyki takie jak oksykodon. Ale raczej niestety nie we własnej kuchni.
05 lipca 2019IvoPartisan pisze: Powtórzę; w Turcji (w odróżnieniu od Czech) uprawia się mak głównie dla produkcji morfiny, ziarna są produktem ubocznym
skąd ty bierzesz takie rzeczy
gdyby liczyla sie morfina to by hodowali bardzo mocne odmiany i najwydajniejsze pod kątem morfiny.
a tak nie jest.
zresztą za slome wcale duzo nie dostają.
09 lipca 2019lol pisze:05 lipca 2019IvoPartisan pisze: Powtórzę; w Turcji (w odróżnieniu od Czech) uprawia się mak głównie dla produkcji morfiny, ziarna są produktem ubocznym
skąd ty bierzesz takie rzeczy
gdyby liczyla sie morfina to by hodowali bardzo mocne odmiany i najwydajniejsze pod kątem morfiny.
a tak nie jest.
zresztą za slome wcale duzo nie dostają.
https://de.wikipedia.org/wiki/Opium
http://www.hurriyetdailynews.com/turkey ... ucer-35024
W Turcji znajduje się największa fabryka opiatów na świecie - Afyon Alkaloid (zbudowana przez Niemców, po ograniczeniach upraw w latach 70), korzysta głównie z krajowego surowca, ziarno jest produktem ubocznym. Tysiące tureckich chłopów ma dzięki temu zarobek, kontraktują dostawy słomy, uprawy są pod kontrolą policji. Turecka organizacja TMO dostarcza chłopom odpowiednie odmiany maku, zapewniające odpowiednia wydajność i zawartość morfiny. Z tych powodów w Turcji jest tylko mak wysokomorfinowy, mak z makówek uzyskiwany jest tam przeważnie ręcznie- bez użycia kombajnów, dlatego nasiona zawierają mało morfiny. W Czechach jest odwrotnie- tam uprawia się mak głównie dla nasion, po ostatnich akcjach zapewnienia czystości ziaren (dodatkowe procesy oczyszczania- kłopotliwe i zwiększające koszt produkcji) jest całkiem możliwe, że Czechom będzie się bardziej opłacało po prostu siać mak niskomorfinowy - po zbiorze kombajnem będzie on i tak czysty, nie trzeba go będzie dodatkowo oczyszczać. W Turcji jest to niemożliwe, z powodów, które wyżej opisałem. A że chłopi dostają mało za słomę? Zgadza się , tak działają wilcze prawa kapitalizmu :-), ale fabryka turecka- Afyon Alkaloid, też tanio sprzedaje morfinę firmom farmaceutycznym- po ok. 2 zł za gram.
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
Zróbcie mały eksperyment, do jednej doniczki wsypcie nasiona maku i podlewajcie codziennie (małą ilością wody) , wsypcie też do drugiej i nie podlewajcie, zobaczycie że ten niepodlewany nie wyrośnie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.