Witam ;)
Stosuje Nootropil w dawce 1200 1-0-0 od 2 miesiecy(do tego lecytyne 2x dziennie po 1200) na poczatku swietnie dzialalo ale zauwazylem ze dzialanie slabnie...wiec czas na przerwe
Poczytalem troche o tych smart dragach no i stwiedzilem ze sprubuje
1.l-tyrozyne 1g+lecytyne 1,2g+witaminy
albo
2.Acetyl-l-karnityna (ALC) 1g+lecytyna 1,2g+witaminy
ktore lepsze ALC czy L-tyozyna?

Mam problem od paru miesiecy z koncentracja i pamiecia (mialem chyba depresja ale minela, ale problem pozostal z funkcjami poznawczymi) podobno na neuroprzekazniki lepiej wplywa l-tyrozyna bo na dopamine noradrenaline i adenaline a Alc glownie na dopamine i acetylocholiny

Potwierdzam jej działanie jeśli chodzi o odczarowanie skręta :-) Po ostrym ciągu tygodniowym (8-10xthio/d. + oxy) 5g zdziałało cuda i czuję się prawie normalnie :-)

@blofeld - No co Ty piszesz, odczarowanie skręta po opio?
A jak z benzo?

Ja jem l-tyrozynę 1000mg godzinę przed wysiłkiem fizycznym i zwiększa lekko "elastyczność" człowieka hah ;)
Jem dopiero od tygodnia, cudów nie oczekuje.

Wszystko to brzmi bardzo logicznie. Po zabawach ze stymulantami i opio jestesmy "wystrzelani" z serotoniny i dopaminy więc dostarczenie organizmowi prekursorow w postaci 5-htp i l-tyrozyny polaczone z wysilkiem fizycznym wydaje sie byc rozsadnym posunieciem. Odstawiam wszystkie dragi od jutra (hahah jak to pieknie brzmi ;D Znaczy sie, zdaje sobie sprawe, ze nieraz jeszcze zaryje pewnie o glebe aaale mam tym razem mocne argumenty motywujace i sprobuje po raz kolejny.) Tym razem bede sie wspomagal suplementami. 5-htp dziala na mnie jak najbardziej ale brakowalo mi czegos i po przeczytaniu kilku artykulow i przeleceniu paru watkow na roznych forach doszedlem, ze chodzi o L-tyrozyne. Zaczynam od jutra i opisze tutaj efekty.Spodziewam sie lekkiego zgiecia - zobaczymy czy faktycznie złagodzi objawy odstawienia. Pozdro techno

Fuzja - 909

Pierwsza, narazie ostrożna opinia - działa. Powinienem dzisiaj mieć już objawy odstawienia opiatów - przez cały dzień zażyłem 2 g tyrozyny - jedynym objawem jak mam jest leciutki katar, samopoczucie określam jako dobre, normalnie nawet nie na zgeciu czuje sie chujowo przez 90 % czasu. Ok 30 min po przyjeciu pierwszej dawki czyli 1g czuje sie dobrze. So far so good, zobaczymy jak bedzie jutro i przez kolejne dni.

Fuzja x2 - 909

Drugi dzień - ani śladu skręta. Wczoraqj wieczorem zjadłem przed zaśnięciem 1 g tyrozyny i 250 mg 5-htp. Wstałem ok 13 i miałem dreszcze, gęsią skórke, cieknacy nos i brak chęci do czegokolwiek, zjadłem obiad i zażyłem 1,5 g tyrozyny. Po ok. 1 h nieprzyjemne objawy ustąpiły ale dalej byłem zaspany. Zjadłem kolejny gram tyrozyny i 250 mg tryptofanu. Jest dobrze, czuje się dobrze, stabilnie, zmotywowany do pracy - robię remont pokoju. Zero objawów odstawienia. Jeżeli to placebo to cieszę się, że przeczytałem o tyrozynie i uwierzyłem w to bo nienawidzę zgięcia a jak do tej pory ten problem nie istnieje. Nie ma się jednak co jarać na zapas - zobaczymy jak będzie jutro i pojutrze - teoretycznie to 2 najgorsze dni.

Fuzja x3 - 909

działa :) Byłem dzisiaj w górach - parę kilometrów na szlaku. Piękna pogoda, widok na panoramę Tatr z lotniska w Nowym Targu jest jednym z najpiękniejszych w Posce

Fuzja x4 - 909

To będzie ostatni wpis dotyczący sprawozdania z eksperymentu z tyrozyna. Wnioski niech kazdy wyciagnie sam. Moge dodac na koniec, ze nie zazylem wczoraj przed snem i polozylem sie spac mocno zmeczony. Obudzilem sie caly mokry po ok 6 h spania. Zrenice jak spodki, ostre rozwolnienie, dreszcze i gesia skorka.. brr. Zazylem 1,5 g tyrozyny i 250 mg 5-htp - przeszlo po 30 minutach - poszedlem spokojnie spac dalej... To tyle, z mojej strony.

Ciekawe, bardzo ciekawe... Co brałeś i jakie dawki? Ciekawe co będzie gdy przestaniesz suplementować tyrozyne...

Ogólnie moja znajomość z opio wyglądała tak, że ok 2 lata temu byłem kilka miesięcy w ciągu na PST + od czasu do czasu brałem oxy, heroinę i fenta. Później detoks i program bunondolowy przez kilka miesięcy. Kolejny detox i odstawiłem opio. W ciągu ostatnich 2 miesięcy zrobiłem 2x ciąg na PST (Kresto xxxv191 - ok.1 do 1,5 kg płukane 2x co dwa dni) po pierwszym tygodniowym ciągu miałem w miarę lajtowe zgięcie na sucho - minęło po tygodniu. Ostatni ciąg na PST z tegoż Kresto trwał niecałe 2 tyg(czyli ten teraz, po którym od razu zacząłem brać tyrozynę). Nie zamierzam narazie odstawiać tyrozyny bo pomaga mi w codziennym funkcjonowaniu - po prostu czuję się dużo lepiej niż normalnie. Co będzie jak kiedyś odstawię to się okaże. Postaram się napisać tutaj co i jak. Odnośnie samej tyrozyny - zareklamowałem ją dwóm znajomym, którzy nie mają wiele wspólnego z dragami ale niedomagają tak jak ja - ciągłe zmęczenie, brak motywacji i chęci do życia. Jeden z nich dzisiaj kupił pakę i zobaczymy jak im to siądzie.

Witaj Elunia, a jaką dawkę tyrozyny bierzesz?

poważnie tak zauważalnie niweluje skręta od opio ta L-tyrozyna? może ktoś się jeszcze wypowiedzieć? może z czymś to połączyć jeszcze? 5-htp? nie wiem, dlaczego pierwszy raz o tym słyszę, toż to dostępne w byle sklepie z suplami..

http://opiateaddictionsupport.com/l-tyr ... ithdrawal/ bardzo ciekawe.. za kilka dni zamawiam, tylko pomyślę (poczytam), co by tu do tego dołożyć..

na Bluelight też ludzie rozkminiają http://www.bluelight.org/vb/threads/615 ... eally-work wg nich działa, ale szybko rośnie tolerka na to, po za tym trzeba duże dawki ładować tego

Lepsza od L - tyrozyny jest Acetyl-L tyrozyny , ja łączę Z Bupropionem NDRI , myślę że to połączenie naprawi mój zaniżony poziom dopaminy :)

L-Tyrozyna przekształca się tylko w dopaminę?
W sumie to bardzo mi się podoba rano kilka acodinów + 6 tabletek l-tyrozyny(6krotność dawki jednorazowej) i druga połowa dnia była całkiem zmotywowana zresztą nawet jak jadłem kilka razy samą to odczuwałem poprawę.
Ta substancja ma potencjał, więcej ludzi powinno ją testować bo ma realne działanie.