ramen. Jeden co dobrze napisal :)

Na początku maja załatwiłem sobie buteleczke tramala 96 ml ;) Jeszcze mi z 1000 mg zostało.W maju praktycznie cały czas byłem pod wpływem nie licząc sobót i niedziel.A to dlatego ,że miałem cały czas ważne spotkanie na których musiałem być w 100% skoncentrowany ,a z tym niestety mam problem przez moją fobię społeczną,zaburzenie osobowości,nerwice.
Ten środek sprawia ,że moje życie nabiera barw.Nie mam nawet za dużych zjazdów po tym.Pierwszy dzień zimne poty,ból głowy,humor ok, pojawiają się małe lęki (na trzezwo lęki mi cały czas towarzyszą i to o wiele mocniejsze).Drugi dzień to powrót do szarej rzeczywistości i jakby większa depresja, chociaż sam nie wiem ,bo na trzezwo i tak jest chu.jowo.Zjeby po amfetaminie są 1000%x gorsze i w moim przypadku nie do przetrwania bez benzo. Nie przekraczam dawki 500 mg ,dorzucanie większych dawek nic mi nie daje.Skończę tą butelkę do końca i spróbuje na trzezwo powalczyć z chorobą ,jutro mam wizytę u swojego psycha który przepisze mi nowe leki i mam nadzieję ,że wypisze skierowanie na terapie w ośrodku.
Pytanie czy tramadol może działać po 20-15 minutach ? Czy to jest niemożliwe?
Mam coś takiego ,że po zapodaniu trampka często po 15 min odrazu mi się poprawia.Placebo czy tramal ? Jak palcebo to przynajmniej będę wiedział ,że mam najprawdopodoniej niepoukładane myśli ,złe myśli i trzeba nad nimi popracować ,a nie "uposledzony" mózg.

Ten środek zmienił mnie z człowiek bez energi,zaleknionego ze zjebanyn.mi nerwami depresja,fobiami pomimo młodego wieku w człowieka posiadającego dużą ilość energi,pomysłów,czerpiącego z życia to co najlepsze.Pokazał mi co to szczęście którego nigdy nie było w moim życiu.Narazie mało mi zabrał,a bardzo dużo dał jednak wiem ,że to nie bedzie długo trwać i w pewnym momencie wypadnę z biznesu ,bo tolerancja robi swoje a szala plusów i minusów przechyli się w drugą stronę.Dlatego pomimo tych zalet odstawiam ,bo wiem ,ze pozniej będzie tragedia chociaż nie mowię ,że nie wrócę.To zależy jak moje życie się ułoży czy wreszcie poczuje odrobię szczęscia, które daje mi tramal.
Pozdrawiam

Tak tramadol zaczyna dzialac po 20 min wiec dobrze wyczuleś.
Z tymi lękami dobrze ujęte latwiej odnalezc sie w tym durnowatym spoleczenstwie i nie dac komus po sobie pojechac podkulając ogonek

Próbował ktoś z Was miksować trampka z dość średnimi dawkami zolpi czyli 30-40mg? Wczoraj jak byłem na tym usypiaczu to tak sobie pomyślałem, że fajnie byłoby zmiksować tylko nie wiem, czy jest sens, czy czasem zolpi nie przyćmi fazy trampkowej.

Krótka informacja ostrzeżenie dla ludzi z Krk, którzy kupują tramca na czarnym rynku. Nie będę pisał gdzie sytuacja miała miejsce bo ten kto wie gdzie dostać tramca w Krakowie ten wie. Dzisiaj chciałem kupić pół liscia 200 retardów. Podjechał do mnie koles na oko 25 lat, krótko ścięty, na rowerze. Wziął 20 plz rzucająć się, że miało być 30. Póżniej rzucił coś o tym, że i ja i mój kumpel (również uczestnik tego forum) możemy zaraz dostać w ryj. W Końcu kazał nam czekać w jednym miejscu. Po pponad poł godziny czekania zaczęliśmy myśleć, że to wyjebka, dodatkowo zorientowaliśmy się, że najprawdopodobniej miejscówkę obserwuje tajniak więc poszliśmy znaleźć typa żeby go ostrzec. Stał parę uliczek dalej z jakimiś lujami więc podbiłem do niego żeby mu powiedzieć, że jest rympał i żeby się zawinął stamtąd. Koleś rzucił się w moją stroną krzycząc, że mnie nie zna i żebym spierdalał bo dostanę w ryj. Odbiegłem i zacząłem iść w swoją stronę. Po chwili zobaczyłem, że idzie w naszą stronę z jakimiś dwoma typami więc dyskretnie pokazałem mu palcem na tajniaka, który stał odwrócony plecami do nas. Koleś zwyzywał nas od kurew i gwizdałna nas z drugiej strony ulicy jeszcze przez jakiś czas. Odradzam robienie interesów z tym typkiem i w ogóle menelami z tamtej okolicy jeżeli kasa/towar nie jest z ręki do ręki. Co do kolesia to wyglądał na młodego dresika mniej więcej 25 lat, jeżdził na starym góralu i jest jebanym skurwysynem z wyglądu i zachowania - agresywny i strasznie nabuzowany. Uwaga na przekręta. Tyle z mojej strony. Chuj Ci w dupę cwelu jeżeli to czytasz

na Twoim miejscu to bym skurwysynowi ryj pocharatał. Nie ma łaski. Jak po takim temacie coś takiego odwalił, to nie ma szacunku do kurew, albo w razie tolerancji 20 takich wyrośnie

Łatwo Ci mówić, nas było dwóch a tam stałą grupka 7 czy 8 lumpów, z mordami redcydywistów. Dodatkowo było ryzyko przypału a ja miałem przy sonie fiolkę pełną Bunondoli i klonów. Jak przeszliśmy na drugą stronę ulicy to zajeżdżała w to miejsce policyjna suka więc zmycie się z miejsca było najrozsądniejszym posunięciem IMO. Trudno się mówi. 20 pln w plecy przeżyję ale nienawidzę takich cweli i takich sytuacji. Ja w ogóle pierwszy raz tam kupowałem cokolwiek i z klonami poszło jak po maśle 3 razy pod rząd więc stwierdziłem, że się skuszę na trampka bo nigdy nie jadłem go w połączeniu z klonami a słyszałem, że jest miło.. Mówi się trudno i żyje się dalej a temu pedałowi życzę, żeby go zawinęli do pierdla na 10 lat żeby miał czas przemyśleć czy warto być kutasem. Prędzej czy później to i tak jak przypuszczam nastąpi bo koleś całym rozgardiaszem i zamieszaniem jaki robił do okoła siebie ewidentnie robie sobie przypał

edit: ale morde typa zapamietalem a ze bywam czesto w tamtej okolicy to niech sie chujek modli zeby mnie nie spotkal kiedy bede mial przy sobie żel pieprzowy :#:

P.S. Jeżeli znajdzie sie w Krk jakiś życzliwy człowiek, który ma na zbyciu tyle żeby podzielić się ze mną ilością wystarczającą na jednorazowe (albo dwurazowe :d) zbombienie się tramcem to będę b. wdzięczny za kontakt przez priv lub mail a w zamian odzwdzięczę się interesującymi kontaktami w temacie, który interesuje zebranych w tym dziale. peace :-)

do krakowa mam pomysł wybyć w wakacje. Typa z przyjemnoscia najebie i będzie 4 osoba, która sie bedzie modliła o śmierć, jezeli pomozesz skołowac klozapine/haloperydol.

klonów Ci u nas dostatek Panie złoty. Wbijaj, dawaj znaki :)

Przecież to podstawowa zasada robienie interesów z nieznajomymi to tylko z ręki do ręki i tyle. Ale fakt faktem typowi należy się odpłacić.