Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 13608 • Strona 1355 z 1361
  • 5525 / 1075 / 43
Raz w NL kumpla bolał ząb, a jedyne co miałęm w szufladzie to tramale 200 retardy.
Dałem mu i mówię, żeby nożem to przeciął i zjadł pół.
Zjadł całą.
Na drugi dzień mówił że strasznie chujowo się czuje, czuje się jakby pijany i zwraca co chwila.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3406 / 533 / 0
02 marca 2024Krzysiu86Dr pisze:
@fishyfish
Jeżeli podejrzewasz problemy z kręgosłupem, czujesz ból, to nie ma na co czekać. Idziesz do lekarza rodzinnego, lekarza pierwszego kontaktu i prosisz o skierowanko do specjalisty może to być ortopeda czy neurolog. Mówisz gdzie cię boli, że przeszkadza ci to w funkcjonowaniu. Specjalista może cię skierować na nfz badanie. Może to być rezonans magnetyczny albo tomograf komputerowy. Warto wiedzieć co się dzieję z kręgosłupem. Lepiej wcześniej diagnozować i leczyć, aniżeli później płakać. Jeżeli zależy ci na czasie, zawsze możesz prywatnie wybrać się do specjalisty neurolog, ortopeda, on da ci skierowanie na odpowiednie badania, bez żadnych kolejek. Rezonans kręgosłupa lędźwiowego w moim mieście to koszt 800 zł, ja wybrałem opcje na fundusz zdrowia, poczekam 3 tyg i zrobię za darmo bo nie stać mnie na takie szaleństwo.
@polymerase
Niezły z ciebie "Robocop".. sporo tytanu :) Mam nadzieję, że jakoś funkcjonujesz, że nie cierpisz.. 3 piętro to już wysoko, nie każdy ląduje z telemarkiem i ma tyle szczęścia co ty. Napisałeś "złamany odcinek lędźwiowy".. na wózku jeździsz ? Możesz pracować ? Masz jakąś rentę, wsparcie finansowe ? Ja mam problemu z kręgosłupem odkąd pamiętam, odkąd żyję. Podobno mam problem z powodu wzrostu 190 cm, oraz prawie 10 lat praca jako kierowca ciężarówki, ogólnie praca kierowcy zrobiła ze mnie kalekę, dodatkowo ryzyko zawodowe czyli wypadek samochodowy jaki miałem również się przyczynił do mojego stanu zdrowia. Od kilku lat więcej przebywam na L4 aniżeli w pracy, teraz wysłałem dokumenty do zus o zasiłek rehabilitacyjny bo choruje już prawie pół roku. Jakoś sobie trzeba radzić. Zapisałem się na zabiegi rehabilitacyjne, krótki termin bo tylko 3 miesiące.. kiedyś czekałem 7 miesięcy w kolejce. Życie to nie bajka.
Sorrka że tak późno odpisuję.

Cierpię, cierpię... ale to cierpienie sam sobie zadałem. Tak 3 piętro i jeszcze mieszkanie parterowe to w sumie mieszkań wychodzi donz dołu do góry 4, jak palę sobie papierosa przez okno to jest kawałek lotu, oj jest... ale to było z 4 lata temu.

I cierpię bo mnie do dziś boli odcinek lędźwiowy przy każdej pozycji oprócz stanu w spoczynku czyli jak stoję, leżę.

Nie na wózku nie jeżdżę na szczęście, cud normalnie.

Hehe no co kolesie mi mówili że raczej w mojej mieścinie nikt mnie nie pobije xd

Tak mam rentę z ZUS, wiesz ja mam 14 lat przepracowanych w pl a 10 lat - zajebista firma jeśli chodzi o składki dlatego podbija siano na rentę, ciągnę ją no 4 lata od wypadku ale to nie wszystko bo od psychiatry również tam są papiery z chorobami i uzależnieniem, także mocarna teczka - pół na pół - głowa i fizyczny organizm.

Szczerze nie chciał bym tych 2k tylko być sprawny fizycznie, bo teraz co ? Nawet bić się z kimś nie mogę a chodzę od wielu miechów albo od roku tak naładowany jak messerschmitt... Oczywiście najpierw rozmowa z delikwentem itd.

Ale nie do opisania jest jak człowiek czyli ja po takim wypadku wybudza się ze śpiączki - moje dłonie a dosłownie palce przylegały do końca w środku dłoni, halucynacje, nie mogłem mówić ale z czasem dochodziłem do siebie. Miałem 40 godzin rehabilitacji i pomogło, palce się wyprostowały i są w 100% sprawne.

Zaraz wrzucę fotki z RTG.

Jeden najważniejszy z kręgosłupa się nie mieści to wrzucam na upload:

/usunięto zdjęcia RTG na prośbę autora - WRB
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 35 / 11 / 0
Ja mam takie pytanko - z racji tego, że jestem osobą mocno lekoodporną to na pierwszy raz zarzuciłem 375mg. Nadmienię że nigdy z opio nie miałem żadnych styczności oprócz kilkukrotnego wzięcia kodeiny dwa lata temu. Po około godzinie poczułem bardzo przyjemny stan, ale dalej czegoś mi brakowało i postanowiłem dorzucić jeszcze 225mg. No i tu już była bomba, jak koda mi nie podeszła w ogóle tak pierwszy raz z tym narkotykiem wspominam naprawdę bardzo miło. Taki mocny nieogar w głowie z jednoczesnym poczuciem beztroski i bardzo przyjemnego stanu. Aha i dodam że było to w mixie z pregabaliną ( 1.5g ) oraz kilkoma piwkami. Na drugi dzień postanowiłem zrobić dokładnie to samo, jednak stan już taki przyjemny nie był. Znaczy dalej było ok, ale tym razem po każdym wzięciu kręciło mi się w glowie i miałem taki stan przysypiania non stop, na tych noodach ciągle się lapałem ale nie było to jakoś mocno przyjemne, nie odczuwałem tego momentu "przygrzania" jak to było za 1 razem. Wczoraj trzeci dzień z rzędu to w tym samym miksie już ponad gram poszedł, ale ani euforii, ani nic, jedyne co mi się chciało to spać. Mam jeszcze trochę tego i chciałbym to wykorzystać w jak najlepszy sposób, ktoś, coś podpowie? Mam dorete 75mg 30 tabsów.
Ostatnio zmieniony 15 marca 2024 przez Associazione, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 5 / / 0
Witam,
Wszedlem w posiadanie 3 blistrow Poltramu Combo PRZETERMINOWANYCH O 3 LATA. Czy poza turbozjazdem wystapi zatrucie? Dodam, ze planuje dawke 600mg (biore na padaczke lamotrygine i ew. zolpidem, ale to srugie opcjonalne). Czy jest to wgl dobry pomysl czy zaniesc do apteki?
Z gory dziekuje

P.S. tramadol suchy w blistrach, lezal w szufladzie
  • 1 / / 0
Witam. Swoją przygodę z Tramalem zacząłem jakoś 4 tygodnie temu. Na ten moment biorę dawki 400-500 bez żadnych dodatków. 3 dni temu zarzuciłem około 600 może 700 była to godzina 19. Wszystko było jak zwykle fajnie ciepło żadnych natywnych objawów. Po 23 położyłem się spać. Obudziłem się około 2-3 w nocy. Czułem się normalnie. Po prostu zamulony Tramalem jak zwykle nic nadzwyczajnego. Zrobiłem siku (tak udało mi się 😄). Umyłem ręce i nagle mnie odcięło. Nic nie pamiętam ani upadku na ziemię ani po prostu NIC. Obudziłem się po 7 czulem się dosyć normalnie. Ale obudziłem się w łazience na podłodze z pogryzionym językiem. Na drugi dzień czułem ewidentne zakwasy. Czy to możliwe żeby tramadol mnie tak
sponiewierał?

Przeniesiono do wątku ogólnego ~ Atro
  • 303 / 18 / 0
Czy wraz zze wzrostem tolerancji spada szansa na dostanie dragwek? Czy sa one uzaleznione od ilosci prrzyjetej substacjji czy od tego jak mocno dana dawka na nas dziala. Przyjete jest ze dawki powyzej 400 mg zwiekszaja ryzyko drgawek. Dla mnie 350-400 mg to idealna dawka ale powoli juz tolerka ske daje we znaki i 400 nie robi tak jakbym chcial. Czy jezeli wezme troszke wiecej np 450-500 i bedzie dziialalo na mnie tak jak wczesniej to czy ryzyko sie zwieksza skoro oddzialywanie na mnie jest takie samo? Dodam ze wzialem kiedys chyba 600 albo nawet 800 mg rozgryzionych retardow bez zabezpieczenia i nie dostalem drgawek. Teraz mam tabletki 50 mg
  • 245 / 90 / 0
Panie Staśku :
Ta kwestia była w wątku ogólnym poruszana oraz wyjaśniana przez doświadczonych, a przede wszystkim kompetentnych userów WIELOKROTNIE . Opcja szukania poprzez wklejenie fraz skrótem ctrl +v. Frazy która będzie twoim zapytaniem nawet nie musisz przepisywać , zaznaczasz tekst i skrót ctrl+c.. a potem wcześniej poruszone wklejenie - tam gdzie trzeba.

OK. dość złośliwości. W kwestii tramadolu , uważam się za usera doświadczonego i kompetentnego , a skoro mam wne to ci doradzę .

Tolernacja na tramadol w żadnym wypadku nie jest tożsama z poziomem drgawkowym. Co za tym idzie - to że słabo Ciebie porobiło 400 mg, odczuwasz niedoćpanie i masz ochotę dojeść tak min 100 mg (weź nie pierdol mi z tymi 50 mg coby dobic raptem do 450- gówno w tym momencie te 50 mg poczujesz) wynika z tolerki wyraźnie ponad maks dawkę ulotkową. Jesteś tym przećpany. Mózg masz dojechany. Jakim kurwa prawem (cudem ?) doprowadzenie mózgu do gorszego stanu tramadolem miało by Ciebie nagrodzić wysokim progiem drgawkowym - który jest raczej oznaką zdrowego mózgu.

No i kurwa- po raz kolejny - mógłbyś przynajmniej obczaić pierdoloną ulotkę (niemiecki wcale nie ma dużego świstka ) skoro przekraczasz dawkę za którą zacny Grunenthal (tera Stada) nie ręczy. Jeśli byś poświęcił chwilę uwagi wyczytałbyś z niej żę tramadol istotnie wpływa na obniżenie progu drgawkowego. Na tyle istotnie że te 400 mg to nie na raz, tylko w dawkach podzielonych. Lekarz który mi to przez jakiś czas przepisywał , lata temu (jeszcze przed obecnym 6 letnim przewlekłym stosowaniem) jedynym o co zapytał to czy była padaka jakaś w przeszłości i czy antydepresanty mam przepisywane. Nie zapytał Ciebie gdy po to poszedłeś :->Może teraz dają to na większym luzie %-D
  • 35 / 11 / 0
@up

Trzy dni to brałem za trzecim razem dawka już 1.5g i mnie chuja tak naprawdę klepało. Nigdy wcześniej żadnych opio poza kilkukrotnym wzięciem kody dawno temu. Zero tolerki. Też jestem przećpany, czy jak to można inaczej wytłumaczyć?

Chociaż widzę w tym plusy. Kode probowałem 6 razy, z tych sześciu razy tylko dwa były fajne więc temat odpuściłem. tramadol to już w ogóle żart, pierwszy raz mega spoko ale następne to już mnie w ogóle nie klepały, oprócz kręcenia w głowie i mega senności nic innego nie czułem mimo że już dopierdalałem na potęge. Przynajmniej w opio się nie wjebie.

W ogóle temat drgawek czy padaczki to dla mnie coś totalnie abstrakcyjnego. Nie wiem, mam wrażenie, że ja jestem jakiś kurwa turboodporny na wszystko i nic mi nie grozi. Zazdroszczę ludziom, co są w stanie upierdolić się po minimalnych kosztach.
  • 245 / 90 / 0
@Associazione
no brałeś jak brałeś. Łba o nic nie rozbiłeś. Język bez dziwnych pogryzień a mięśnie nie bolą. Super, nie masz predyspozycji do drgawek. Ja mam tak samo super jak Ty. Fajnie mamy.

Tylko Pan Stasiek zadaje po raz kolejny to pytanie. Padało tu bardzo często. Do tego piję. Ileż można pytać o takie oczywiste w sumie rzeczy.

Równie dobrze mogłem dać: " Padaczka zawsze może wlecieć . Im bardziej jesteś przećpany tym wieksza szansa. Jeśli masz predyspozycje to drgawek - szansa jest znacznie większa"

Ale jakoś miałem ochotę więcej napisać :)
  • 68 / 6 / 0
Hej, wiem że każdy organizm jest inny i nikt na 100% mi nie odpowie, ale chcę nawiązać do waszych doświadczeń.

Przygotowuje się obecnie do egzaminu który mam w poniedziałek. Dotychczas kilka razy robiłem sobie tramaloterapię celem podniesienia wydajności i obniżenia senności (dawka 300mg sprawiała, że mogłem prawie cala noc nie spać i się uczyc). Ale nie chcę przegiąć żeby mnie nie ścięło totalnie na egzaminie albo dzień przed.

Macie doświadczenia w tym zakresie? Ile dni przed ważna data można pozwolić sobie na taki doping? I czy można codziennie, czy trzeba robić przerwy.

Wczoraj zjadłem 300mg.
ODPOWIEDZ
Posty: 13608 • Strona 1355 z 1361
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.