Jednak przyszedł mi do głowy pewien pomysł - uprawa między innymi roślinkami w tunelu foliowym (Z). Zasadziłbym tam jakieś pomidory i parę innych roślinek, mięta itp dla stworzenia kurewsko mocnej mieszanki zapachów coby domownicy nie ogarnęli, a między nimi jakieś
Zamykałbym to na noc na kłódkę, starał się dobrze wietrzyć żeby nie było pleśni itp.. Bo miałbym to cały czas na oku. O to, że ktoś podpierdoli się nie martwię, jedyną osobą która mogłaby zaszkodzić takiej uprawie byłaby matka. Jestem noobem, to byłaby moja pierwsza uprawa, dlatego też chciałbym się nie martwić o jakieś ślimaki czy o to, że jakiś chuj mnie podpierdoli i zastanie mnie ekipa smutnych panów pewnego dnia. A więc pytania:
Wysadzenie tego na spocie X raczej mija się z celem, więc zastanawiam się nad Z i Y. Jak tak teraz myślę o spocie Z, to przy wysianiu tam jakiegoś niskiej odmiany, mało przypominającej mj z liści dla niewprawionego oka, tak stealth to mogłoby być chyba git. Z jednej strony jest betonowy płot, z drugiej rzeka, a za nią domki jednorodzinne.
A więc, przechodzę do pytań:
1. Według was, lepiej będzie na pierwszy raz spot Z czy Y?
2. Czemu tak mało osób decyduje się na szklarnię?
3. Jakieś stealth odmiany polecicie? Tak byleby miały 12% THC w sobie. Parę mam kandydatek, ale wiadomo, wszystkiego nie przejrzałem na pewno więc może coś mi umknęło ciekawego.
4. Ostatnie pytanie; Sadzić w donicach czy w ziemi? Pytanie dotyczy obu spotów, choć myślę że co do Z to jednak lepiej w ziemi.
Pozwolę sobie oznaczyć @jezus_chytrus, ty w outdoorze siedzisz, a w szklarni nigdy nic nie robiłeś?
23 grudnia 2024SerioSergio pisze: Twoim podstawowym błędem poznawczym jest myśl, że nie należysz do tych ludzi których masz za gówno do utylizacji.
2. Bo tak mało osób ma szklarnie ?
3. Poszukaj sobie Auto Duck i dla noobo-mamy to nie będzie wyglądało jak mj z TV.
4. Sadzenie w donicy ma tylko dwa plusy: 1- można przenieść, 2- przydaje sie gdy ziemia pod uprawe wykazuje małe chęci do współpracy.
22 marca 2020Qlop pisze: 1. Jeśli na przeszkodzie przy spocie Z stoi tylko mama, to brałbym jego.
2. Bo tak mało osób ma szklarnie ?
3. Poszukaj sobie Auto Duck i dla noobo-mamy to nie będzie wyglądało jak mj z TV.
4. Sadzenie w donicy ma tylko dwa plusy: 1- można przenieść, 2- przydaje sie gdy ziemia pod uprawe wykazuje małe chęci do współpracy.
A co do 1. No to tak, tylko mama. Nie ukrywam, że pracy nie mam, więc fundusze gdybym wybrał spota Y byłyby dosyc ograniczone tak z 500zł bym miał więc to by była tylko szklarnia powiedzmy 5x3 + nasiona i nawozy sprzęt, a tak to z mamą się złożę bo będę tam też wysadzał różne ziółka zdrowotne, dla niej i siostry też. :) Popokazuję jej przeróżne fajne ziółka to pewnie ją to zachęci. No i bez przypału codzienne wizyty na spocie to hyperreal też na tym skorzysta, pierwsza(? chyba tak) codzienna fotorelacja ze szklarnianej uprawy
Wielkie dzięki.
A jak już tu jesteś, to mam pytanko @Qlop - w jaki sprzęt powinienem się zaopatrzyć poza PHmetrem? (Jakieś tam łopatki, rękawice i takie podstawowe rzeczy to wiadomo). Jakaś specjalna konewka dla dobrego podlewania? (Może wydawać się to głupie ale mój tata zajmuje się drzewkami bonsai i wiem że on na przykład używa takich specjalnych konewek do tego, ja mam spoooro czasu wolnego, a myślę że takie zajęcie pozytywnie też by wpłynęło na moją psychikę - ale to już nie na temat, rozgadanym się jest jeśli nie ma nawet do kogo buzi otworzyć, wybacz.
A no i czego najlepiej w tej szklarni używać jako nawozu dla konopii? Biohummus się sprawdzi czy coś innego? Wielkie dzięki jeszcze raz i życzę miłego wieczoru każdemu kto to czyta :)
23 grudnia 2024SerioSergio pisze: Twoim podstawowym błędem poznawczym jest myśl, że nie należysz do tych ludzi których masz za gówno do utylizacji.
22 marca 2020pawoleh666 pisze: ale to już nie na temat, rozgadanym się jest jeśli nie ma nawet do kogo buzi otworzyć, wybacz.
Jeśli masz zamiar wybrać szklarnie, to bym się zastanowił co do wglądu innych osób na krzaczki.
22 marca 20207dni pisze: Wystarczy, że na spocie będzie odpowiednia roślinność i nie trzeba będzie mierzyć PH i bawić się w donice czy dodatkową ziemie. Na ślimaki i pleśń można kupić preparaty, chociaż ja miałem to nie zastosowałem. Podlewaj czym chcesz, nie ma to raczej znaczenia.
Jeśli masz zamiar wybrać szklarnie, to bym się zastanowił co do wglądu innych osób na krzaczki.
23 grudnia 2024SerioSergio pisze: Twoim podstawowym błędem poznawczym jest myśl, że nie należysz do tych ludzi których masz za gówno do utylizacji.
Jeśli masz teraz więcej czasu i chce Ci się czytać moje wypociny (lubię się rozpisywać i powtarzać więc może to być nieco irytujące - są za to dobre fotki ;)), to zachęcam do zapoznania się z moją ostatnią fotorelacją budzetowy-outdoor-t66164.html
Są jeszcze 2 z poprzednich lat, ale nieudane ze względu na (jak to ujął kiedyś Qlop) polskich strain hunter'ów.
Nie sadziłbym w miejscu z ograniczoną ilością słońca. 6h to jeszcze nie jest tak źle, ale liczyć możesz jedynie na coś mocno średniego.
Pod folią uprawiał w zeszłym sezonie taki znajomy z forum, któremu trochę podpowiadałem, bo to był jego debiut. Generalnie prawie wszystko pod tą folią mu tam spleśniało. Nie wiem, czy to kwestia słabej wentylacji, czy czegoś innego. Konopie lubią przewiew.
W żadne akcesoria poza podstawowymi nie musisz się uzbrajać. Ja działałem tylko z łopatką (do wykopania dołków w piachu i kamieniach) oraz donicami / workami na śmieci.
Sadziłem w starym korycie rzeki, które zarosło mocno i sukces był pełen.
Generalnie jeśli wybierzesz proste w uprawie odmiany - polecam Passion 1, albo Early Skunk - takie geny miałem w zeszłym sezonie i jestem z nich bardzo zadowolony. W tym sezonie też dostanę pestki na "bazie" Passion'a (w sensie P1 skrzyżowany z jakimiś innymi).
Jeśli jednak zostanę w Chile, gdzie obecnie utknąłem, to do sezonu mam jeszcze z pół roku. Teraz jest tu początek jesieni więc jedynie jakieś szybkie automaty wchodziłyby w grę, ale dnia ubywa i nie ma to już chyba sensu. Za to klimat jest taki, że mógłbym tutaj zdziałać cuda - pogoda jest stała (29-34 C) i praktycznie dzień w dzień bezchmurne niebo. Cały czas wieje mocny wiatr od strony Andów - niemal jak indoor. Jedynie dostęp do wody jest problematyczny - musiałbym sadzić blisko rzeki, a to zwiększa ryzyko wykrycia.
Warto dodać, że P1 i ES to naprawdę przyjemne i mocne odmiany, mimo że już starej daty.
Jeśli zdecydujesz się na wspomniane wyżej, to licz się z bardzo mocnym (powalającym niemal) zapachem, który będzie Ci ciężko zamaskować za pomocą pomidorów : )
Życzę grubych i oszronionych pałek - wstawiam na zachętę kilka fotek moich zeszłorocznych pociech.
Niestety.. Pomysł ze szklarnią odpadł. Sprawdziłem i u mnie na działce jest taka ziemia, że jest dosłownie 10cm ziemi a potem jakieś ubite śmieci, co tylko ludzie tu kiedyś wyrzucali, popiół itp.. i przebijać się przez to kilofem trzeba kurwa. Ehh. Mam za to inny pomysł, mam rodzinę do której dosyć często jeżdżę i tam są mega dobre gleby, warunki, 0 zanieczyszczeń itp.. w dodatku jest tam już tunel foliowy, więc tam bym wysiał jakieś inne roślinki a weed na ogródku myślę. Mam z godzinę drogi, ale pasją pewnej osoby stamtąd jest ogrodnictwo, więc teoretycznie mógłbym spróbować wcisnąć jakiś kit, a ona by się zajmowała. Ma bardzo duże doświadczenie i wiedzę jeśli chodzi o ogrodnictwo, ale z weedem doczynienia na pewno nie miała.. xD. Więc weed chyba wysieję gdzieś w lasku, ew za działką jest taki podmokły trochę teren, to może tam. Nikt się tam raczej nie kręci, bo to malutka miejscowość. Więc wysiałbym ,,na legalu" inne roślinki, dzięki czemu miałbym pretekst do częstych wizyt tam :P
Ale ogólnie jak to będzie już posiane dobrze, słoneczko będzie itp nie będzie susz ani ulew to powinno dać radę jakiś czas bez moich wizyt na takim lekko podmokłym terenie i tak, prawda?
23 grudnia 2024SerioSergio pisze: Twoim podstawowym błędem poznawczym jest myśl, że nie należysz do tych ludzi których masz za gówno do utylizacji.
Teraz tak, jako iż jestem totalnie zielony ( ) to automatów chyba nie tykam bo z Twoich postów @Jezus Chytrus wynika, że nie wybaczają za bardzo błędów.
No to teraz rozkmina:
Jeśli miałbym kupować nasionka od renomowanych sprzedawców, to wziąłbym Passion 1. Ale ale, jakiś czas temu mój ziomek mówił że robi większe zamówienie dla kilkunastu osób i pytał czy czegoś nie chcę. No więc on to zamówienie już pewnie ma, ale myślę że coś od niego bym ogarnął, ale chuj wie jak z jakością, bo to taki totalny seba z ośki. No ale taniej. Więc jak, decydować się na renomowane czy na sebę?
22 marca 2020Qlop pisze: Prawde mówiąc to ja na outdoorze nawet pHmetru nie używam. A tym bardziej jeśli budżet by mnie blokował to ograniczyłbym się do ziemi, dolomitu, ze 2 nawozów (jeden na wega drugi na flo), nasion i tyle w sumie. No bo takie rzeczy jak szpadel to pewnie w domu są...
Jeśli chodzi o ten temat to lepiej anonimowo na forum sobie popisać niż w realu komuś chlapnąć a potem żałować ;)
Co do dolomitu to wiem mniej więcej co i jak, więc git.
A co do końcowej części to oczywiście, wiadomo :)
@7dni Jakies konkretne roślinki dla odpowiedniego pH? Pokrzywy jakoś na to wpływają korzystnie? Bo będę chyba kupował nasionka i tak, ale raczej myślałem o funkcji maskującej
Wielkie dzięki wszystkim i przepraszam że tyle tych postów. Pozdrawiam i zdrowia życzę wszystkim ^^
23 grudnia 2024SerioSergio pisze: Twoim podstawowym błędem poznawczym jest myśl, że nie należysz do tych ludzi których masz za gówno do utylizacji.
Szkoda Twojego czasu na Sebę bo nie wiesz co ci wciśnie tak naprawdę.Jak weźmiesz to co poleca @Jezus Chytrus to masz pewność że poleca ci prostą dobrą na outdoor odmianę a i pewnie będzie ci tutaj wiele osób mogło dobrze doradzić, na czele z Jezusem który to uprawiał ostatnio.
A jazda z nasionami noname będzie trudniejsza - dostaniesz jakąś odmianę przeznaczoną w naszych warunkach na indoor , która nie rozwija się dobrze w naszym klimacie i będziesz w czterech literach.
Jeśli ma byc tanio to nasze polskie Wolne Konopie mają strainy 2 sezony i 1 automat , ale czy warto toto sadzić to pytanie dla doświadczonych breederów
https://wolnekonopie.pl/kategoria-produktu/nasiona/
Co do zrobienia "kukułczego krzaka" doświadczonemu ogrodnikowi do opieki na nieświadomce to odradzam.W czasach kiedy byłem piękny i młody a za posiadanie gieta nie groziły kratki i sanki
mój dobry kolega zrobił swojemu dziadkowi "badylarzowi" akcje pt. Dziarku posadzę u ciebie w szklarni pomidorka meksykańskiego weź się zaopiekuj.
Dziadek się zaopiekował ale jak roślina zaczęła wyglądać inaczej niż jakiekolwiek pomidory które dziadek znał i uprawiał to zajrzał dziadek do atlasu botanicznego. Skończyło się na terminacji krzaka i mocnym wpierdolu od ojca dla wschodzącej gwiazdy młodzieżowego growingu.
Jak ktoś ogarnia ogrodnictwo to sie migiem zorientuje - więc albo masz opcje zagrać w otwarte karty i mieć wspólnika albo olej temat.
Narkotyki dzieci kupują na przerwie szkolnej. Ekspert: w Polsce hitem jest jedna substancja
USA może zaoszczędzić 29 miliardów rocznie dzięki legalizacji marihuany medycznej
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
Olejek babci pod lupą. Policja sprawdza, czym w Wigilię zatruła się 14-osobowa rodzina
Podlascy policjanci sprawdzają, czy 14-osobowa rodzina, która w Wigilię trafiła do szpitala, mogła zatruć się olejkiem z konopi. We wtorek służby ratunkowe zostały wezwane do jednej z wsi w powiecie zambrowskim (Podlaskie). W organizmach członków 14-osobowej rodziny wykryto narkotyki.
Wielkie wieści dla inwestorów w konopie! Czy legalizacja w USA jest nieuchronna?
W szybko rozwijającym się świecie konopi liderzy przemysłu kanadyjskiego odczuwają ból niespełnionych oczekiwań. Cztery lata po tym, jak Kanada przyjęła legalizację rekreacyjnej marihuany, firmy takie jak Tilray Brands zmieniają strategie w obliczu zmieniających się fortun.
Cios w kibolski narkobiznes. Boss Psycho Fans oskarżony
Psycho Fans, gang kibolskiej bojówki Ruchu Chorzów, obracał setkami kilogramów narkotyków o wartości milionów złotych. Wkrótce jeden z bossów tej bandy Łukasz L. ps. Lucky stanie przed katowickim sądem oskarżony o handel 10 kilogramami marihuany. To pokłosie wyjaśnień pewnego skruszonego, na bazie których oskarżono już między innymi bossów „Pruszkowa” oraz szczecińskiego półświatka.