Byłem u psychiatrów, stwierdzili jednoznacznie GAD. Nie chcę brać leków, chce to wyleczyć naturą: witaminy, minerały, zioła. Czy ktoś się z tym zmagał a wyleczył się samą dietą, suplami ? Każda informacja będzie na wagę złota. Słyszałem o Kava Kava ale to jest drogie bardzo, i piszecie że ekstrakty działają bardzo słabo. Męczennica podobno 45 kropel ekstraktu działa jak benzo, a jest dużo bezpieczniejsze. Słyszałem o cynku, magnezie, niacynie. Niestety moja wiedza nie jest usystematyzowana, czegoś się dowiem i zaraz mi wyleci z głowy więc pewnie też acetylocholiny mało - ale też fakt jednego dnia nie da się zdobyć takiej wiedzy, skoro jest porozrzucana. Examine.com niby 5$ na miesiąc ale potrzebna karta, nie chce mi się wprowadzać danych, wolałbym zwykły paypal bez karty.

w przypadku lęków to jest i po części chemia mózgu i po części problemy natury psychologicznej. Jeśli chodzi o chemię mózgu, to możesz to zaleczyć witaminami, minerałami, rybim olejem i sałatkami śródziemnomorskimi rano i wieczorem. Po prostu musisz mieć full zestaw każdego dnia.
Co do natury psychologicznej, to musisz znaleźć powód takich problemów i się z nimi uporać, nawet jsk nie jesteś w stanie ich zaleczyć to jakiś je mentalnie przetworzyć, w tym może pomóc MDMA lub LSD (jednorazowy trip kiedy przemyślasz sobie takie rzeczy), choć taka terapia nie działa w każdym przypadku aczkolwiek często się sprawdza, u mnie na rejonie dość skuteczna u starych popierdolonych ziomków.
Prócz tego jest pełno supli, ale nie idź w kierunku suplementów i leków które działają na GABA jak kava-kava, alkohol lub benzodiazepiny z początku to będzie pomagać ale z czasem będziesz musiał to brać żeby "normalnie" się czuć i bez tego będziesz miał jazdy 10x większe, co się bedzie komplikować w coraz większe problemy.
Czesto lęki są wynikiem przewlekłej psychozy, to możesz spróbować czy antypsychotyki ci pomogą, to może zapobiec pogarszaniu się sytuacji, i to jest najważniejsze co musisz robić, żeby nie wpaść na większy stopień schizy bo wtedy to już tylko samobójstwo zostaje.

Ja bym się nie brał za żadne psychodeliki na twoim miejscu z nimi nie rozwiążesz problemów o których istnieniu możesz nie mieć pojęcia często psychiatra potrzebuje kilkunastu godzin by dojść do wniosku gdzie jest problem o ile jest dobry i nie wypisuje od razu jakiś GABA -energików typu benzo które niczego nie leczy, pamiętaj farmakologia prawie zawsze niczego nie leczy tylko masuje objawy lub je zmienia zwykle na gorsze.
ocholina jest w jajka jedz je na surowo, ale nie licz że pamięć będziesz miał jak super komputer gdyby to tylko zależało od choliny wystarczyło by jeść jajka, ale tak nie jest zapamiętywanie to długi i skomplikowany proces na który nakłada się twoja zdolność do przyswajania wiedzy nie każdy uczy zapamiętuje tak samo.
Dieta jest bardzo ważna o ile nie najważniejsza, ta śródziemnomorska jest droga wszystkie owoce morza jeśli mają być wartościowe są drogie ! no poza wędzoną makrelą XD
zamiast tego możesz zrobić tak ogranicz cukier do zera serio absolutnie do zera, zastąp go tłuszczami i białkiem, czyli boczek słonina orzechy włoskie które zawierają masę aminokwasów które pozytywnie wpływają na cały organizm, surowe jajka, masło, tak w prostych słowach cukier jest stresogenny powoduje stany zapalne, uwalnia dopaminę, to czego tobie trzeba to zero cukru a dużo tłuszczu omega 3,6,9, GABA lubi tłuszcze dzięki nim twój poziom neuroprzekaźnika GABA zwiększy się przez co będziesz bardziej spokojny opanowany pewny siebie może nie jak po benzo ale na pewno się nie uzależnisz na pewno ci nie zaszkodzi, później możesz myśleć o jakiś naturalnych wspomagaczach ale dieta to podstawa.
Kup magnez zar jako lek firmy Maglek bież rano z wapniem cynk zincas forte 27 mg jonów w aptece bież pod wieczór sód i potas w ciągu dnia i może coś z tego będzie, i nie pchaj se w stronę chemicznych wynalazków które mają wątpliwy i czesto nie wiadomy sposób działania.

Ziółka lepiej zostawię... Zwłaszcza że to drogie. Już lepiej prekursory tylko typu cholina, organizm sam będzie wiedział czego ile wyprodukować https://pl.swissherbal.eu/prekursory-neuroprzekaznikow/ Tyle tych suplementów że człowiek się gubi. Najlepiej robić co pół roku badanie krwi za 1000 zł z oznaczeniem wszystkich witamin, minerałów... Inaczej tego nie widzę, a multiwitaminy to nieporozumienie - (Synergizm i antagonizm witamin oraz składników mineralnych). Do tego spacery na świeżym powietrzu, bieganie, utrzymywanie prawidłowej wagi ciała, dieta na mózg...

Może komuś pomoże (często takie pojedyncze historie leczenia więcej mówią niż badania w których często nie wiadomo o co chodzi...). Pacjenci z GAD leczeni naturalnie niacynamidem: https://pdfs.semanticscholar.org/0c55/e ... d58202.pdf