Stosunkowo niedawno zapoznałem się z RSO i BHO. Niemniej jednak jestem pod wrażeniem efektów wywołanych przez owe specyfiki.
Mam nadzieje ze wątek ten służył będzie wymianie doświadczeń z ekstraktami.
Od siebie powiem ze pierwsze razy z dabowaniem powaliły mnie na glebę, dosłownie, po ściągnięciu chmury szukałem miejsca żeby się położyć.
Ale gdy już złapałem oddech i przestało mnie zalewać potem doświadczyłem pięknych stanów odurzenia.
Po pierwszych próbach mogę śmiało potwierdzić że RSO nie bardzo nadaje się do waporyzacji. W sensie działa, jak najbardziej, ale jest nie smaczne pewnie przez chlorofil.
Natomiast jedzone RSO ma niesamowity potencjał i smak! (cytrusowy/mandarynkowy)
Stosuje dawki od 25mg -100mg.
Maks spożyłem 300mg ale to już mnie pozamiatało dobrze.
Stan odurzenia sporymi dawkami THC przypomina mi stan po kwasie/grzybach w pewnym sensie oczywiście. Odbieranie muzyki, kolorów.
Wtedy postanowiłem stosować RSO tylko p.o i spróbować swoich sił w ekstrakcji butanem.
Do tej pory były trzy próby i w sumie 3 sukcesy oraz kilka nauczek.
Pierwszym i drugim razem doczyszczałem bho metoda na gorącym talerzu. Efektem czego było ulotnienie większości terpenów. Pozostawał delikatny ziołowy zapach.
Przy trzecim razie zastosowałem autorską technikę z doczyszczaniem prozniowym przy pomocy zgrzewarki prozniowej i tu zapach pozostał niezmieniony. Pozostałe bomble rozgniotlem na papierze do pieczenia kulając ekstrakt i ugniatajac jak ciasto. Później drugie doczyszczanie prozniowe i efekt zadowalający, nic nie bombluje. Temperatura nie przekraczała 40 stopni bo taka znalazłem wskazówkę w filmiku instruktarzowym, co prawda filmik o live resin ale coś tam z niego wyciągnąłem (miedzy innymi stosowanie papieru do pieczenia).
Od siebie dodam że odparowywanie butanu bezpośrednio z naczynia żaroodpornego to dodawanie sobie zbędnej pracy.
Łatwiej odparowywać z naczynia ale wyłożonego papierem do pieczenia. Później dużo łatwiej zdjąć ekstrakt.
Tak, często uczę się na swoich błędach i ten patent podpatrzyłem gdzieś na yt
;)
Dobra, kończę bo się rozpisałem heheh.
Na koniec dodam że bho ma ciekawy profil działania ja i kilku znajomych zgodnie określamy go jako 'czystszy'.
Wzywam @ergiet
napisz coś o swoich bojach z ektraktami.
Edit przez literówki.
Palę rzadko, nie mam tolerki. Palenie czasem działa na mnie dobrze a czasem wywołuje paranoje i zapętla na nieprzyjemnych myślach, szczególnie jak się mocno upalę. Dlatego też bałem się spróbować ekatraktu, chpć zoatałem zapewniony, że będę zaopiekowany jak będzie za mocno. Nie pocieszało mnie to szczególnie, nie chciałem się źle czuć, ale w końcu się odważyłem i spróbowałem daba.
Ekstrakt wyglądał jak skrystalizowany miód i pachniał mistrzowsko. Kolega nałożył na bongo końcówkę do ekstraktów, nagrzał gwóźdź palnikiem, nałożył osłonkę, naniósł kropelkę BHO i przytkał końcówkę. Nie ściągnąłem wszytskiego ale i tak złapałem dobrego bucha.
Po krótkiej chwili poczułem jak zaczyna działać. Spytałem kumpla czy to możliwe a on się zaśmiał i powiedział, że tak. Początek działania pojawił się naprawdę bardzo szybko, poczułem, że muszę się położyć. Patrzyłem w sufit i czułem jak stan upalenia zaczyna mnie nakrywać. Nachodził falami z dużą siłą i szybkością. W pewnym momencie byłem naprawdę mocno upalony, bania była ożywcza, energiczna i barfzo euforyczna. Jak próbowałem coś zrobić gubiłem się w akcji ale czułem się świetnie. Żadnych paranoi i zapętlenia na złych myślach, byłem zaskoczony, że THC może wywołać tak przyjemny stan.
Innym razem zostałem poczęstowany BHO z vapo. BHO naniesione na zioło i vapo nałożone na bongo. Koleżanka powiedziała, że ściągnęła 4 buchy a wiedziałem, że nie pali dużo więc też tyle ściągnąłem. Jak zaczęło działać trochę się przestrassyłem, było mi słabo i czułem, że mam za dużo. Taki stan trwał jednak tylko chwilę, szybko minął i pojawiło się przyjemne, bardzo silne upalenie. Ten sam rodzaj bani co za pierwszym razem, ożywcza i bardzo euforyczna. Nawet nieco psychodeliczna ze względu na dawkę. Znów żadnych paranoi ani złych myśli, skupiałem się na strukturze muzyki (dub), jej kolorach i rozmowach z przyjaciółmi.
Podsumowując dabik to najpelszy sposób konsumpcji konopii w mojej opinii. Jak macie możliwość to śmiało próbujcie.
Ciekawy jestem też, czy ekstrakt z jakiejś Indica słynącej z couch lockowych właściwości także działałby energetyzująco.
Od jakiegoś czasu palę znacznie mniej, w większości przerzuciłem się na olej i zauważyłem dość dziwne zjawisko. W zeszłym roku jak przerzucałem się na olej o przeważającej zawartości CBD (ok. 24%CBD / 4% THC) to zamiatało równo. W tym roku wróciłem do tego samego preparatu i było słabo, czasami nawet duża ilość nic nie robiła.Natomiast zauważyłem, że czasami po obiedzie nagle faza się załączała. Podobnie zaobserwowałem z olejem o dużej zawartości THC. Z palonego ziółka wszystko działa normalnie. Może nie są to te fazy co kiedyś, ale przypuszczam, że to bardziej kwestia mindsetu.
Nie mam jeszcze dość doświadczenia, żeby stwierdzić jednoznacznie, ale jak do tej pory zaobserwowałem, że może tu chodzić o tłuszcze, ostre przyprawy (np. chili) i spirulinę. Ktoś ma jakiś pomysł o co może chodzić? Czy może to świadczyć o jakimś niedoborze (w końcu wcześniej działało dobrze)? Jaki jest mechanizm działania? Jakieś ogólne rady co do wchłaniania?
x = x
Siema, z moich obserwacji wynika że najlepiej na pusty żołądek brać olej.
Jest to pierwsze co robię po porannej toalecie.
Po przyjęciu oleju pije dosłownie kilka łyków ciepłego naparu ziołowego do momentu aż nie zaczniebmnie suszyć, wtedy wiem ze olej już zaczął działać i mogę przyjmować płyny normalnie.
Od dwóch tygodni stosuje 2x dziennie pierwsza dawka 25-30mg THC
druga dawka 50-60mg
Kilka razy przejechałem sie spozywajac kolejna porcję zanim pierwsza sie wczytala właśnie przez pełny żołądek.
Pozdro
Edit
Do rozpuszczenia RSO używam najchętniej oleju ryżowego.
@wonszgrzybojad nie powinno sie wylewac butanu z ekstrakcji bezposrednio na papier do pieczenia poniewaz butan reaguje z silikonem zawartym w papierze do pieczenia. Takie mam info tego sie trzymam. Chyba ze uzywasz specjalnego teflonowego papieru do pieczenia.
Jezeli chodzi o oczyszczanie z "resztek" rozpusczalnika butanu. Temperatura 40-60 stopni i zostawic na 24-48 godzin. Moze zmienic strukture z przejrzystego tzw. shatter na wax lub crumble. Jak ktos chce utrzymac strukture czyli przezroczysta tafle "shatter" trzeba uzyc prozni.
Mam dosyc spora wiedze z zakresu koncentratow. Pytac jak cos chcecie wiedziec.
Muszę zorientować się za tym papierem teflonowanym.
Wczoraj kolejne podejście do ekstraktów z okazji czyszczenia vaporyzatora.
Ponownie polubiłem się z cybuchem do dabów :)
Taki papier teflonowy (arkusz) można kupić już za 15 zl
Zaczynamy : dobrze jest wczesniej jeszcze bardziej wysuszyc material wyjsciowy. Nastepnie mielimy np. w mikserze. Tylko nie na pyl, tak jak do jointa. Pakujemy material do tuby ekstrakcyjnej, nie za ciasno, na koniec ktorej montujemy filtr. Moze byc filtr papierowy np. do kawy, ale najlepszym wyborem bedzie stalowa siatka 50 mikronow. Tak przygotowana tube wrzucamy do zamrzarki na 24h. Wazny krok jezeli chcemy dobrej jakosci koncentrat trzeba konkretnie obnizyc temperature zeby zatrzymac wode w ktorej znajduje chlorofil i jednoczesnie tluszcze. Mozna uzyc suchego lodu wtedy wrzucamy tube na 1-2h. Zmrozona tube wyjmujemy i aplikujemy gaz ktory zmieni stan skupienia na plynny pod wplywem temperatury. Jak za ciasno upakujemy material to moze dlugo splywac albo wogole sie przypchac. Przepuszczamy butan przez tube do naczynia zaroodpornego. Jezeli chcemy zeby butan szybciej odparowal wsadzamy naczynie do goracej wody. Zbieramy material. Trzeba jeszcze oczyscic z resztek butanu. Czyli albo zostawiamy na 3-4 dni w temp 40-60 stopni wtedy zmieni strukture na tzw. wax, albo wrzucamy do komory prozniowej na 2-3 dni w temp. 40-60 stopni. Cieszymy sie :] i najwazniejsze :
BEZPIECZENSTWO. butan jest latwopalny. Cala operacje przeprowadzamy na zewnatrz !
Duzo rozchodzi sie o strukture materialu koncowego czyli przejrzysta zlota tafle tzw. shatter. Zeby to osiagnac uzywamy papieru teflonowego zeby wylac na niego butan i odrazu na tym papierze odparowac. Po co ? Po zeby go nieskrobac z naczynia zaroodpornego a samo skrobanie rowniez wplywa na strukture materialu koncowego i tylko o to sie rozchodzi z tym papierem @wonszgrzybojad i dochodzi do tego odpowiednia temperatura. Co i tak moze roznie wyjsc poniewaz duzo zalezy od tego jak swierzy, jaka odmiana jest materialu wyjsciowego. Ale to tylko struktura czyli jak bedzie wygladal nasz material koncowy. Dla mnie wazniejsze jest zeby pozbyc sie rozpuszczalnika.
No z tym papierem struktura to jedno (zresztą nie mam pompy prozniowej żeby robić shatter) ale dla mnie ważniejsze że nie muszę skrobać naczynia żaroodpornego co się wiąże z mniejszymi stratami.
Karma za opis procesu.
Robię na tej samej zasadzie z mrożeniem stuffu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.