Witam.

Na początek mały wstęp.

Udało mi się ogarnąć depresję i lęki .
Jeśli chodzi o lęki to okazało się , że mam hypoglikemię reaktywną i lęki i niepokój jest właśnie stąd. Reszta brała się stanów zapalnych jelit.
Obecnie czuję się znakomicie pod względem samopoczucia .
W zimę zwiększono mi dawkę leku Venlaflexine do 150 mg dziennie.
Nie wiem czy od tego czy może to coś innego ale gdy wstaję rano to jest o godzinie 5:30 jestem bardzo senny jestem bardzo senny wręcz niemożliwa jest praca. Wszystko było by ok ale żadne stymulanty z tego nie mogą mnie wyrwać.
Dodatkowo mam stan tak jakby brain fog. Nie mogę się skoncentrować - mózg pływa.
Dziwne jest to , że jeśli np.: w weekend wstaję o 7-8 rano , to wszystko jest ok. Nie chce mi się spać, brain fog też nie istnieje.
Dodam , że zarówno w dni pracujące jak i bez pracy staram się spać w granicy 7-8 godzin.
Nie mam już pomysłu jak z tym walczyć.
Obecnie zacząłem redukować venlafexine bo w sumie tylko to mi pozostało . Być może ona mnie tak usypia.

Jeśli chodzi o dietę to staram się prowadzić dietę lekko keto. Mięso , warzywa, zdrowe tłuszcze. Z produktów węglowodanowych to : banany, jabłka, gruszki, kasza oraz ryż.

Próbowałem:
kawy, yerba mate, ilex guayusa, racetamów(krótko bo brak efektów), aderal - spróbowałem dwa razy ale jedyne co po tym uzyskałem to rozdrażnienie.

Proszę o jakieś pomysły co to może być.
Pozdrawiam serdecznie.


Wdzięczny byłbym za pomysły.

No cykl senny masz zjebany, to musisz chodzić wcześniej spać i tyle.

IMO zwiększenie wenlafaksyny do 300mg (hamuje wychwyt zwrotny dopaminy) + dorzucenie mirtazapiny w dawce 60-90mg (california rocket fuel) + praca nad sobą psychiczna + fizyczna.
A jak z fap i porno?

Ciężko rpbić fap oraz oglądać porno na venla przynajmniej dla mnie.

Jeśli chodzi o mirtazapine to w moim przypadku odpada bo zwiększa ryzyko chorób autoimmunologicznych, a ja mam z tym problem.

Zastanawiałem się nad trazodonem w małaych dawkach na noc, aby wcześniej wyłapać fazę rem snu. Może jakoś by się przesunął ten cykl. Inaczej pozostaje mi zmiana pracy.

budzisz się w nocy z jakimś dziwnym uczuciem i dalej ciężko spać?

jak jest z tą hipoglikemią w nocy?

Kiedyś tak było jak piszesz, z niewiadomych przyczyn budzilem się ze strachem i koszmarami. Później zdałem sobie sprawę, że to właśnie hypoglikemia. Nie picie kawy, czasem cynamon cejlonski oraz imbir załatwiają sprawę. Dodatkowo prowadzę dietę niskoweglowodanowa, wspomagana zdrowym tluszczami oraz odrobina białka konopnego. Wieczorem biorę kilka gramów glutaminy w celu wyrównania cukru. Nie miewam już takich problemów w nocy. Tematu jetlag - też bym nie ciągnął gdyby nie fakt, że aż do późnej jesieni wszystko było dobrze. Wstawalem o 5:30 i nie było problemu. Od jakiegoś czasu to jest jakiś koszmar. Mamy połowę maja, a jetlag jak występował tak występuje.

Moze zmien lek na innny z grupy SNRI i do tego pregabalina. U mnie to kombinacja idealna.
Robiles badanie obciazenia glukoza? Bo moze nie chodzi o co cukier tylko insuline... a wtedy mialoby to o tyle sens, ze przy insulinie wchodzi w gre kortyzol - dlatego w pracy masz mgle mozgowa, a w weekend sie nie stresujesz, nie ms kortyzolu, it.
A w ogole to sobie sprawdz, czy nie masz boreliozy :)

Hymm lek brałem dużo wcześniej niż ten problem się pojawił - jedynie w zimie zwiększyłem dawkę, a teraz wróciłem do pierwotnej.
Jeśli chodzi o zmianę leków , to nie widzę powodu . Jak trzymam dietę oraz raz na jakiś czas zażyję ekstrakt z cynamonu to nie mam żadnych problemów z lękiem , po prostu go nie ma.
Wolę atakować przyczynę niż maskować.
Jeśli chodzi o hypoglikemę (nie hiperglikemię) to wszystko jest powiązane, insulina , cukier. Jest zbyt duży wyrzut insuliny w stosunku do ilości cukrów . Tą sprawą powinien się zając glukagon z wątroby ale chyba coś nie działa .
Nigdy mnie kleszcz nie ugryzł .

Bardzo dziękuję za uwagi.

@darkstar u mnie cukier zawsze byl w porzadku, ale okazalo sie, ze wyrzut insuliny jest nieprawidlowy. Stad rozroznienienie na, np. cukrzyce i insulinoopornosc. Co do kleszcza to tez uwazalam, ze mnie nigdy zaden nie ukasil (kleszcze kasza, nie gryza), a przez przypadek okazalo sie, ze mam borelioze - stad najprawdopodobniej mgla mozgowa, problemy z pamiecia i takie tam.
Mozesz tez zrobic rezonans, bo moze to SM - na poczatku tez daje takie objawy, albo demencja lub alzheimer, a moze... najlepiej pojsc do lekarza, zamiast zadawac pytania w internecie?!

scalono

@darkstar
Ekstrakt z cynamony powiadasz?! Przy problemach z insulina jest zalecany :) a dieta bez wegli tez pomoga w walce borelioza ;)

Witam.

@MomentAurory Staraj się nie naśmiewać z ludzi . To forum z jakiegoś powodu stworzono.
Skąd założenie , że nie podjąłem prób konsultacji problemu z lekarzami.
Odwiedziłem masę lekarzy i miałem masę badań różnego typu. Jedyne co słyszę , to to że dobrze mi idzie samo diagnoza. Lekarze są fajni ale jeśli chodzi o nieskomplikowane rzeczy.
Przy innych musiałbym położyć się do szpitala.

Co do insuliny i cukru - nie rozumiem różnicy . W jaki sposób chciałabyś zarządzać wyrzutem insuliny przez organizm ? Chyba , podkreślam chyba nie ma takich leków, przynajmniej nic na ten temat nie znalazłem . Jedyny sposób to kontrola cukrów i nadzieja , że organizm w jakimś tam skończonym czasie zrewiduje poglądy co do wyrzutu insuliny.
Zarządzać możemy tylko cukrem.
Pracowałem nad insulino opornością.
Jeśli jest insulino oporność to naturalnym jest , że trzustka produkuje coraz więcej insuliny aby wepchnąć cukier do komórek(trochę ogólnie ale). Po pewnym czasie trzustka wysiądzie i mamy cukrzycę - to nadal problem z cukrem bo to cukier i jego poziom wpływa na wyrzut insuliny (pewnie są inne mechanizmy ale ten jest główny). Częste spożywanie dużych ilości cukrów prostych do tego prowadzi.
Wątroba i glukagon to system kompensacyjny co do poziomu cukrów.

Co do pozostałych sm , demencja ... - wolałbym nie iść w tą stronę. Nie mam żadnych z objawów powyżej wymienionych chorób.
Problem mam tylko gdy się nie wyśpię (wcześnie rano wstaję) z brain of fog - pisałem to. Po prostu chciałbym to zminimalizować bo mam pracę , która wymaga skupienia , myślenia i analizy, a będąc zaspanym i posiadając odpływający mózg za dużo zrobić nie mogę.