Mam od wielu lat taki problem, że nigdy nie mogę się wysikać całkowicie (no chyba że napiję się b. dużo, ale to i tak później problem wraca), chodzi mi o to że wysikam się z 10-20% i znowu po 5 min chce mi się lać, i ponownie 10-20%, cały czas ganiam do łazienki aby to zrobić.

Najgorzej jest wieczorem, bo to utrudnia mi sen.

Nie wiem co może być przyczyną tego problemu.

@Stteetart
@AnnaS
@UJebany
@taurinnn
@STR88
@NegatywneWibracje
@pomasujplecki

Zbadaj sobie gruczoł krokowy, objawy ewidentnie wskazują na jego powiększenie.

Skoro powstał taki temat to dopisze się jeśli mogę. Mianowicie mam tak że nie zasnę jeśli nie wysikam wszystkiego do końca, ale żeby wysikać do końca to żaden problem więc ide zrobić swoje i wracam do łóżka. Jeśli nie zasnę wystarczająco szybko to czuję że przez ten czas nazbierało się trochę w pęcherzu i muszę iść to wysikać, czasami jak zaśnięcie zajmuje mi +1h to potrafię co kilka minut chodzić dopóki nie zasnę, No nie zasnę dopóki się mam te kilka kropli w pęcherzu. Tutaj pojawia się moje pytanie ? Czy to są dolegliwości natury fizycznej czy bardziej po prostu psychicznej, taka wkręta coś al'a nerwica natręctw bo podobnie mam z drzwiami z domu, nie zasnę jeśli nie sprawdze kilka razy czy są zamknięte. Nie mam na szczęście tak że jak nie sprawdzę to mnie coś postraszy, czy coś choć słyszałem że niektórzy mają aż tak mocną nerwice natręctw że muszą.

U Ciebie to raczej nerwica. Objaw przerostu prostaty jest bardziej skomplikowany i wiąże się mimowolnie z przebudzeniami w nocy i niewielkim wydaleniem przy znacznym napełnieniu pęcherza, a nie tylko koniecznością wypróżnienia ostatnich resztek.

polymerase a masz obserwacje kiedy to się bardziej nasila a kiedy jest lepiej?

bierzesz ciągle jakieś leki? jeśli tak jest poprawa czy nie po nich?

mam chęć spróbować hydrokortyzon, bo mam podobne problemy z oddawaniem moczu, tylko tenże może do końca rozpieprzyć mi sen

próbowaliście kiedyś kreatyny- u niektórych zatrzymuje wode w organizmie

podobnie może działać lukrecja, to znaczy zatrzymywać wodę

jeśli problem jest w aldosteronie może pomóc testosterol ze sklepów kulturystycznych

u mnie też pewnie problem jest choć częściowo nerwicowy

ze swoich obserwacje często latam całą noc co kilka minut po głupiej witaminie b6-widać nasila przemiany neuroprzekażnikow i tak reaguje, albo poprzez jej wpływ na histamine nie wiem co jest przyczyną

z opisów wiem, że niektórzy podobne problemy z całonocnym lataniem do wc po kilkanaście razy doswiadczali po nardilu

na przykład zaś po takiej mirtazapinie wstanę tylko raz, dwa razy w nocy, ale jej fluktuacja we krwi nasila mi stany nerwicowe

i mam w sumie dwa główne problemy: ze snem i częstym(czasem bardzo) oddawaniem moczu w nocy

również proszę o odniesienie się do problemu w moim temacie o sikaniu

Leki czy nie leki ja już to mam od wielu lat, nawet ok. 10ciu.

A przed chwilą znowu 20% oddania moczu, wyszedłem z łazienki i czuję cały czas nadal mocz w pęcherzu.

Dodam też że aby oddać te 20-30% to muszę się na to skupić i nasilić pęcherz.

Wkurwia mnie to strasznie, przed snem stoję czasem z 30 min aby oddać co chwile kilka kropel. A i tak gdy idę do łóżka to znowu myśl o wylaniu się...

spróbuj lać na siedząco (ja inaczej mam ten sam problem co ty) i pomyśl o czymś bardzo przyjemnym. Ja myślę o narkotykach. Jak to nie pomoże to kierunek lekarz. Może jest jakiś banalny sposób na rozwiązanie twojego problemu.

@polymerase
Usiądź na kiblu, odkręć wodę w kranie, niech leciutko kapie i do tego postaw nogi na palcach i mocno przyj ( tak jakbyś rodził xd ).

zrób usg
czy nie ma zalegania moczu w pęcherzu po sikaniu
jeśli jest zaleganie to leczenie alfa-1 blokerami
ale najpierw skierowanie do urologa

choć problem może być rzeczywiście na tle nerwowym

Maytenus krukovii na nerki kora.
W przypadku stanu zapalnego nerek pije się odwar z kory, pół łyżeczki sproszkowanej kory.

Jeśli dobrze poly zareagujesz to 3x po 1 łyżeczce na dzien.

Kminek zwyczajny/ pokrzywa / gorczyca .