Dzis wlasne wyznanie to nie musi byc nic nowego. Kazdy moze je zalozyc mozemy zrobic to takze my! Ludzie. Gdybysmy zrzeszyli ludzi ktorzy daza do rozwoju osobistego czy to przez szkolenia, self emprówment czy narkotyki, dojdziemy do wniosku ze ciemiezy nas prawo, swoimi lapskami lapiac kazdego kto chcialby rozwinac sie poprzez branie narkotykow.
Moze prawa nie zmienimy ale mozemy je zlagodzic, wiec stworzmy ruch oporu, ktory bedzie walczyl o rekreacyjne branie narkotykow.
Prosze panstwa, otoz Zakladam wyznanie religijne majace na celu zrzeszyc aktywistow tego swiata do zmiany swiata na lepsze. Bedziemy organizowac szkolenia z rozwoju osobistego i okazyjnie razem cpac.
Jesli jestes chetny zapisz sie, potrzebuje 100 notarialnie podpisanych obywateli. Z biegiem czasu zaczniemy zbierac te podpisy i teraz, czy ktorys z was bylby chetny przystapic do takiej organizacji i sie czynnie udzielac?
pozdrawiam
W razie czego, potencjalnie wchodzę w grę.
Powiesz, ze lepiej jest stawiać opór i mimo tego walczyć. Masz racje, nie twierdze ze jej nie masz.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
Czyli wrócimy do tematu w 2043 roku ;p
PS.
Ależ oczywiście, to luźnie przemyślenia. Trzeba byłoby zrobić kompleksowe badania socjologiczne, ekonomiczne poparte statystykami.
I to by było na tyle. Zresztą nawet zagranicą, przypadki typu pozwolenie na używanie peyotla Amerykańskiemu Kościołowi Rodzimemu itp. to są niszowe przypadki jak jakieś grupy faktycznie, historycznie od jakiegoś czasu używały coś psychoaktywnego do swoich praktyk religijnych a pomysły że jakaś grupa ludzi sobie coś wymyśli żeby mieć takie prawa na ogół się nie powiodły. Można by to porównać do faktu że niektóre kraje islamskie gdzie jest zakaz posiadania alkoholu, spożywania czy obrotu często zezwalają na import i posiadanie pewnych ilości np. wina które faktycznie jest wykorzystywane do praktyk religijnych chrześcijan (wino mszalne).
Wszystkie działania zwiększające to zjawisko, będzie potraktowane nawet takim cudem, jak z dopalaczami. W jeden dzień zamknęli temat stacjonarek. Polikot dał broszurki informatyczne o marihuanie, głębokość wiedzy była tak wielka ,ze wielkie zaskoczenie było samym faktem ze marihuana jest z konopi. Nikt nie zechce zrozumieć nas, a inni dadzą wyłącznie negatywne opinie i paprzą je ogromna ilością hospitalizacji i zgonów.
Niestety, ale my nie mamy czym sie poprzeć jako argument. Damy im badania to ktos je bez czytania wywali i da statystyki interwencji. Powie, praktyka mówi co innego i należy przeciwdziałać. I co im odpowiemy?
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
Tak w świetle prawa oczywiście.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.