Cześć,
nie do końca wiedziałem w jakim dziale wrzucić ten temacik. Mam nadzieję, że nie wybrałem najgorzej.
Przedstawiając w wielkim skrócie genezę problemu. Zawsze byłem bardzo aktywną osobą sportowo, w fazie przed wystąpieniem dolegliwości dochodziło do ~8 treningów tygodniowo. Doszła dodatkowo nieumiejętnie prowadzona redukcja na znikomej ilości kalorii + problemy z dziewczyną. Z dnia na dzień coś się rąbnęło i układ trawienny zaczął odmawiać posłuszeństwa - symptomy na wzór typowego IBS'a, początkowo mocna depresja. Doszedł też uporczywy refluks, ból pleców i trochę mniej znaczących dolegliwości. Zacząłem więc szukać problemu, współpraca z mądrym dietetykiem - probiotyki, wybijanie SIBO na antybiotykach, sporo naturalnych supli wszystko dograne na TIP TOP. Dodatkowo niedawno dorzucenie nitaxozanidu - po którym czułem się naprawdę nieźle i na koniec dorzucenie Zentelu, po którym nastąpiło znowuż delikatne pogorszenie. Źle reaguję np. na zupy mocny itp. - więc prawdopodobnie fodmapy. Można założyć, że teoretycznie SIBO siedzi nadal, ale co jest przyczyną - i tu zacząłem wyciągać ciekawe wnioski + pytania z którymi uderzam do was.

1) Pomagają mi rzeczy, które teoretycznie osobom z takimi problemami szkodzą. Przykład - kawa praktycznie niweluje wszelkie objawy refluksowe, przyśpiesza perystaltykę, po której bardzo ładnie czyszczę jelita - i nie jest to typowa biegunka. Dalej, miska pozytywnie opiera się praktycznie na mięsie, różnych warzywach, kaszach - a raczej odradza się w takich przypadkach duże ilości mięcha itp. Dokwaszanie żoładka zaznaczę, że odlatuje - mam jedynie nasilenie dolegliwości.
2. Jeden z ważniejszych punktów. Testosteron na poziomie ~450, czyli nie zadowalający w wieku 20 lat. Progesteron ponad normą (a z tego co wiem, może poniekąd rozluźniać napięcia zwieraczy, działać hmm - rozleniwiająco na przewód pokarmowy?), poziom ~0.28 przy normie do 0.20. Estro i prolka na poziomie odpowiednim. Na początku wystąpienia problemu wystąpił delikatny rozwój ginekomastii (progesteronowej?) - czy mógł progesteron wywrzeć aż taki wpływ na przewód pokarmowy. Jeśli tak, to dalej pozostaje pytanie z jakiego powodu go wyrzuciło. Będę sprawdzał dodatkowo na dniach DHT + lh i fsh.
3. Mam chyba zrytego w środku zęba, na dniach też będę wiedział więcej, ale raczej wątpię, że by tak szerokie objawy wywołał.
4. Jak ewentualnie wpłynąć na poprawę perystaltyki jelit + hmm.. sprawienie, że wszystko zacznie ze sobą współgrać - odpowiednie zaciskanie zwieraczy, naprawa szlaku mmc itp? Zauważyłem, ze substancje podnoszące poziomy dopaminy niejako poprawiają całkowite funkcjonowanie organizmu - kofeina, cdp cholina w przeciwieństwie do alpha gpc. Mam okazję do potestowania np. tongkat ali - może pomóc w jakikolwiek sposób, na jakie konkretnie neuroprzekaźniki oddziałuje? Hmm - Adrafinil w okresie wzmożonej nauki (studia) + może przy okazji poprawa funkcjonowania organizmu?
5. Miałem również incydent z wziewnym salbutamolem, w okresie wzmożonych alergii byłem niejako zmuszony do przyjmowania + delikatnie wychodziłem ponad dawkę zalecaną. Przy tym pojawiło się nasilenie refluksu, delikatne zaburzenie rytmu serducha (+ciśnienie rozkurczowe spadło stale do ~60, przy górnym ~120. Na echo wsio OK), częstomocz. Mój pomysł - m.in. rozluźnienie mięśni gładkich.

Będę wdzięczny za zainteresowanie, pozdro ;)