Nie znalazłem takiego postu, bądź nie dałem rady :/
Zatrzymali z 0.5g, po rewizji osobistej. Na dolek. Po dołku przeszukanie, w domu, tam przyznałem się ze mam 38g.
No i komenda, prokurator i sprawdzanie bilingow.
Ze ktoś coś chciał.
Powiedziałem ze byli tacy i razem spozywalismy. (Co przecież nie jest karalne ???)
Była cena "40zl", wiec swiadkowie będą z fona.
Powiedziałem ze nie było dilerki i osób niepełnoletnich, których częstowałem.
Co teraz? Co mi grozi?
Mam nadzieje ze ludzie wezwani powiedzą ze tylko poczęstunek odbywał się wśród znajomych.
Bez korzyści materialnych.
Like a blue lotus floating on the sea of love
1) tylko podawałeś ...prawdopodobną cenę :)
2) kazdy miał swoje ( kupowane osobno) nikt nie czestował nikogo ( nawet z jointa nie paliliscie ...) To BARDZO WAŻNE
3) MIAŁEŚ NA WŁASNY UZYTEK, NIE CZĘSTOWAŁEŚ- KUPULI GDZIE INDZIEJ, PYTALI TYLKO O CENĘ ,,,,,
CZYTAJ , LUB SIEDŹ XD :
http://www.otwartapestka.info/poradnik_ ... nta1_4.pdf
pzdr.
PS :
złap mnie na czacie
teraz serio : zwroć uwagę na język, na styl, słownictwo, gramartkę....na wszystko co dasz radę.Jak coś nie tak ( np kazałem skreslić w protokole : "...na legalu.....". bo :
1 ) NIE POWIEDZIAŁEM TYCH SŁÓW
2 ) zrozumiałem czytając PRZED POPDPISANIEM , że przesłuchujący mnie specjalnie tak zniekształcił moją wypowiedź :
"kupiłem to no....normalnie, :) kolejka nawet była, xdxdxd ( tyczy co prawda enklaw, ale ....- prawda :) ) , bum został NEGATYWNIE UKAZANY SĄDOWI. PIERWSZE SPOTKANIE. ZŁE ŚWIATŁO....... :)
Sami wiecie, że pierwsze , nieświadome jeszcze infa o czymś/kimś decydują czy lubimy, czy odwrotbnie, a już świadome - najmniejsze nawet obserwacje, że ktoś robi to swiadomie trzeba uznać za fakt . :(
Nie podpisałem protokołu, bo uzył słów : "...na legalu....", które - nie użyłem ich, podkreślam- co sugeruje od razu jakiś :) slang spod bram .
Wiesz, ze pies samodzielnie wolał te zeznania skorygowane MASZYNOWO przepisać , niż pokazać jak zmieniał oryginał sędziemu ???!!!!!
Jesli szukali - albo moze kto inny wie - to jak wyglada takie przeszukanie. wiem doskonale, ze to zalezy od sytuacji, sam to pisalem w innym watku. Ale jak wyglada takie _konkretne_ przeszukanie, jak chca koniecznie udupic kolesia, ktorego zlapali z niecalym gietem, bo np. ich czyms podkurwil.
Nie miałem nigdy wpadki i nie potrafię udzielić rady w tej sprawie. Swoją drogą strasznie pojebane mamy to prawo...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/87460727-fbe3-4112-a277-0bbfebcdca1e/i-miss-those-times.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250711%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250711T005202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=dd83905ecfca13d66c86fff2324653555aac0cd3ac889558ad9e8c4a6ed41fe5)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.