Ciężko mi było wymyślić tytuł który by przedstawił mój problem. Zacznę od przedstawienia mniej więcej tego jak sytuacja wygląda.
Moi rodzice się będą rozwodzić za parę miesięcy (wtedy będzie rozprawa). Mieszkam z mamą jedynie. Ojciec alkoholik nie mieszka z nami, gdzieś się szwenda po kochankach, hotelach Bóg wie gdzie. Ogólnie jest strasznym mitomanem i gnojem, który z czystej przyjemności chce nas wkurzać, stresować i denerwować nachodząc nas i takie tam. Jednak jest osobą zdolną do wielu rzeczy, więc nawet totalnie abstrakcyjnych wiadomości od niego nie ignorujemy.
Problem jest taki, że dziś moja mama dowiedziała się od pewnego jego "znajomego" do którego Ojciec przyszedł dość mocno wypity. że ten mówił że niby POLICJA dostała dostęp do jakichś moich kont (możliwe, że e-mail, jakieś portale społecznościowe cokolwiek) i że jakieś wiadomości stamtąd wykorzysta w sądzie przeciwko mojej mamie argumentując tym że ma problemy z wychowaniem mnie. Podejrzewam, że chodziłoby o jakieś wiadomości dotyczące narkotyków (nie, nie jestem taki głupi by jednak kupować narkotyki przez e-maile czy fb ).
Ważnym czynnikiem sprawiającym, że wątpię w prawdziwość tego co on wygaduje jest między innymi to, że raczej do takiego czegoś Policja potrzebuje jakichś nakazów, albo podejrzeń, a ja nigdy problemów związanych z takim czymś nie miałem. Wszystko u mnie przechodziło jak najbezpieczniej. Do zakupów RC używałem zupełnie innych maili na prywatnych domenach. Nie ma również możliwości by to mój ojciec znał jakiekolwiek moje hasło.
Więc powiedźcie mi czy to możliwe by policja, bez jakiegokolwiek podejrzenia, wizyty, poinformowania i czegokolwiek wchodziła na konta 19-letniego chłopaka? XD Szczególnie, że z tego co wiem to nawet w przypadku przestępstw rzadko się zdarza by policja fatygowała się do serwisów o udostępnienie haseł czy coś.
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
http://www.spidersweb.pl/2014/04/facebo ... nikow.html
Dzięki wielkie panowie, że powstrzymaliście się od śmiechów! Bardzo to doceniam, bo na waszym miejscu już bym napisał coś o odstawianiu alf i hexenów, a powodem moich paranoi jest jego niepoczytalność. :)
Dziękuję i pozdrawiam
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
Boję się że Twój post jest jakimś delikatnym szukaniem pomocy w życiu osobistym. Pewnie czytając to w umyśle wykluczasz tą ewentualność, jednak pomyśl. Twój stary też był kiedyś młody, odpierdalał, później się nie ogarnął. Skąd wiesz co sam zrobisz za kilka lat? Ja kiedyś rastafarianin, miłośnik natury dziś wpierdalam proch i topie pieski w wiadrze za pieniądze. Osobiście bym kupił flachę i z nim pogadał- jakkolwiek o nim nie myślisz. Ale rób jak chcesz. Pozdrawiam
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.