Spróbuj może maści witaminowej zwykłej, na oparzenia i ranki działa b dobrze, na odciski też może pomóc. Osobiście nie stosuję nic- kiedy ręce nie nadają się już do niczego, nawet szluga ciężko przypalić to dla mnie po prostu znak, że czas na przerwę. I dzięki temu ani meth ani brown tym bardziej żadne dzisiejsze wynalazki na samo dno mnie nie sprowadzą:)
Nie potraficie zginać kciuka i nie wpadniecie na to, żeby znaleźć na wapowanie patent nie niszczący Waszego ciała?
Wapuj nad świeczką
Świeczka masz o wiele gorsza kontrolę nad temperatura ognia, serio takie rzeczy trzeba tłumaczyć?
PS wciskać ogień prostym kciukiem oczywiście żaden problem ale na oparzenia to nie pomaga. Wręcz przeciwnie. Powiecie że jakie oparzenia? Ano kto nigdy nie musiał przygrzac poza domem w miejscu trochę gorzej osłoniętym od wiatru ten mało wie o wapowaniu
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
