Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
Ile dni ruchu zaliczyles w tym miesiacu
0-1
7
22%
1-5
2
6%
5-10
6
19%
10-20
10
31%
20-30
7
22%

Liczba głosów: 32

ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 1 z 3
  • 1676 / 104 / 0
Ludzie co ja tu czytam to leb maly.
Faceci zlapcie sie za jaja a dziewczyny... no za cycka czy cos.
Zacznijcie cos ze soba robic.
Najgorzej jest zaczac. Zrobcie notes i zelazne reguly.
09-10 bieganie
10-11 obiad itd
i zero wyjatkow. Dziala.

- odstawcie wszystkie leki. wszystkie. Detox to detox zadnych benzyn itd (przy czym kto to
laduje z konsultacja lekarza lub farmaceuty niech nie przerywa co by nie wyladowac na oiomie)
- odstawcie alko - kiedys nalog dzis zabawa. Kiedys 6-8 teraz 4pack na weekend
- odstawcie smieciowe zarcie
-Odstawicie smieciowe jedzenie to cos jesc trzeba. Polecam gotowanie. tylko, zadne znane przepisy. ja
atakuje stare dobre zapiekanki :-) 200gr ziemniakow, 100 gr ryzu, mieso warzywa. Wszystko od podstaw.
byly dni ze sie gotowalo 3-4 godziny i szlo spac.... :-) bpo tu nie chodzi o samo gotowanie a o motywacje, zaciecie
- przede wszystkim ruch. nie ma kondycji ? nic prostszego spacer do parku i spowrotem. Wroccie do starych miejscowek gdzie sie
kiedys popijalo. ja jak zaczynalem odstawianie rc pierwszy spacer machnalem 15min. Drugi trwal 3 godziny
z czasem bieganie itd

Co do hobby i zajec.
- podroze
Moi mili bilet pkp 65 zl i caly weekend w rozjazdach. Nie ma czasu na cisnienie.
ja wyjezdzalem kiedys piatek 17.30 wracalem w poniedzialek. hitem bylo jkiedys za 1 zamachem odwiedzic lodz, poznan,
czestochowe, swinoujscie i breslau i Krak.
Piwko na rynku we Wrocku, pielgrzymka w poznaniu, prom w swinoujsciu. :-)
jak tylko posplacam reszte dlugow (malo juz) i troche zainwestuje w siebie wracam do hobby travel.

- kiazka
Dobra ksiazka (i jak sie kto wciagnie) wciaga lepiej niz dragi.
malo powiedziec, ze jak sie wczytalem to o 4.10 zjadlem sniadanie i pojechalem do pracy.

najwazniejsze rozplanowac sobie wszystko i tego sie trzymac. Do reszty organizm sam dojdzie.
Nie uciekajcie od 1 cpania do 2.
90 proc lekow uzaleznia. Co to za sztuka odstawic ketony a ladowac benzo.
Pobiegacie, poruszacie sie 2-3 tyg reszta wraca sama.
Organizm sam sie dopomni wysilku - chyba ze znow zacznie sie picie itd

Duzo zalezy od motywacji i checi. U mnie motywacji malo, ale checi duzo.
Przekonalem sie ze kazde odstepstwo od planu niszczy to co wypracowalem.
Kiedys o tym pisalem. DorianGray (uzytkownik znaczy) pisal, ze pewnie laduje wiecej a rzadziej. teraz ? Teraz to ja zamawiam
2 maks 3 razy w miesiacu i na palcach licze dni cpania. Kiedys jak chcialem liczyc dni trzezwosci nie bylo czego liczyc.
Skandalem to bylo niedawno ze rc lezaly 3 dni. 3 dni bo nie mialem poprzatane, wyprane itd.
Ogarne siebie - chate mozna co podzialac.
Od razu mowie. Duzo jeszcze przede mna.
Calkiem odejsc i odbic to perspektywa moze do konca roku.


Moje pytanie.
jak wy widzicie przyszlosc ?
ja przez 1,5 roku bylem z laska co miala dziecko.
Przeciez jakbym ja sie tak zachowywal to mloda by mnie zabila.
8 letnie dziecko ! 08.00 wstawaj, pobudka i cisnienie bylo takie ze potrafila za noge zrzucic z lozka...
O kobiecie nie wspomne. majac obowiazki nie ma czasu na depresje.
Rachunki, obiad pranie to sie nie ogarnie samo.
jak Wy to widzicie za 5-10 lat ?

Ps jak juz cos musicie ladowac.
Polecam zen szen ale HERBATKI !! nie tabsy.
To samo z guarana.

Scalono~Duce

Zapomnialem.
Nie wolno laczyc zen-szenia z substancjami dzialajacymi na hormony.
Skur.. czybyk poteguje dzialanie np testosteronu itd. nie znam interakcji z RC.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3406 / 533 / 0
Ja widzę to tak że za 5 lat może nie będzie mnie już na tym świecie.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 2278 / 274 / 3
Było już coś takiego i wspólnie doszliśmy do wniosku, że bycie odpowiedzialnym za kogoś (czy to dziecko, czy dziewczyna) daje najlepszą motywację do rzucenia wszelkich substancji. Powodem brania jest samotność/brak poczucia sensu życia czy szczęścia.

A poza tym - tak, jak kolega wyżej. Za 5 lat może mnie nie być na świecie.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 55 / 1 / 0
Fenetylamina pisze:
Powodem brania jest samotność/brak poczucia sensu życia czy szczęścia.
To teraz daj receptę.

Jeżeli problem samotności tkwi na tyle głęboko, że wszystkie próby wydostania się z niego pierdolnęły jak mur berliński, to teraz co?
Myślisz, że godzinny maraton w koło osiedla rzeczywiście tu coś zmieni?
Przybranie plastikowego pancerzyka to droga tak fałszywa jak cycki Lolo Ferrari.

Życzę Ci powodzenia i szczęścia w życiu. ;)

A propos tematu Lee Jampolsky "Leczenie uzależnionego umysłu" - dla zainteresowanych.
Uwaga! Użytkownik zasadniczy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2278 / 274 / 3
Wiem, że to czasami błędne koło, z którego nie da się wyjść. Czy ja powiedziałem, że się da? Sam tkwię w takiej sytuacji, tylko że jest podwójnie chujowo, bo nie biorę dragów.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 1676 / 104 / 0
Eh ale zeby znalesc babe trzeba zmienic swoje zycie.
jak widze wpisy o depresji, anhedoni to mnie smiech bierze. Deprtesja to wymysl lekarzy ktorzy przepisuja tone lekow. Ktorych skutkiem ubocznym jest zabijanie uczuc. Rezygnujesz z cpania na korzysc innego cpania. Tabsy buduja tolerke po jakims czasie jestes jeszcze bardziej rozbity niz byles.
Zwiazek z ta laska co wyzej pisalem nauczyl mnie wiecej niz 29 lat zycia.
Odpowiedzialnosci, obowiazkow myslenia o tym co bedzie jutro. Tego wymaga dzisiejsza kobieta.
Owszem kazdy z nas ma bufor bezpieczenstwa popic z kolegami, przyladowac weekend na bialym, ale nie moze byc tak jak tu wiekszosc sie rozpisuje, ze im zle i nie wiedza co z tym zrobic.

Ps tak jak o depresji moge napisac o benzo. pakujez sie w ketony ktore nie uzalezniaja fizycznie, ale teraz modne jest benzo. A benzo juz uzaleznia. Jak pisalem stary cpak raz w zyciu przyladowal. Potem 3 dni do siebie dochodzil bo czul sie przyvbity jak paka gwozdzi.

Decyzja do wielu z Was nalezy tu i teraz. kazdy nalog prowadzi do tego saego.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 100 / 11 / 0
Jedno jest pewne, że mając z czymś kontakt, już zawsze będzie prościej do tego wrocić i to jest Najważniejsza reguła przyzwyczajenia samego siebie, bądź polubienja, np. dragów lub innych używek. To cholerstwo będzię nam towarzyszyło zawsze chyba, że zdechniemy wcześniej :D
Jak minimalizować te negatywne uczucia, rzeczy?
To jest dobry temat w samo sedno i nie będę pisał ogólnie jak poradziłem sobie z tym, tylko będę opierał się samym sobą, bo takie książkowe regułki nie są dobre.
Każdy z nas w życiu ma momenty, które idealnie działają jak silne pole motywacyjne do tego by coś zmienić.... Są to różne sytuacje, ważne wydarzenie, zdrowie, bliskie nam osoby, ktoś pojawiająca się na Twojej drodze życia.. - tym ostatnim się zajmiemy. Mając swoje za uszami, zalewając swoje życie dość częstym ćpaniem, piciem i paleniem stwierdziłem, że pora to zmienić, gdy poznałem interesującą kobiete. Zadziałalo to na mnie jak uderzenie motywacji i chęci w głowę. Nie chce się rozdrabniać dlaczego ćpałem, piłem dużo, wierzę, że każdy z nas ma indywidualny pogląd na własne życie, a teraz zajmujemy się tym co pomaga na te negatywne rzeczy. Stwierdziłem, że pora coś zmiemić dla tej osoby i jakos samo od środka mnie to nakręcało, ale zdradze pewien sekret, tzn postanowiłem się pod faktem dokonanym opowiadając co nieco o sobie tej kobiecie i o tym, że już z tym kiedyś skończyłem - okłamując ją tym samym... Jak to zadzialało w rzeczywistości? Jeszcze bardziej poczułem się pełen energii, żeby sprawić, by moje słowa okazały się prawdą, nie chcąc psuć swojej opini, własnego poczucia się. Postanowiłem , że nie będę palił, znacznie ograniczyłem picie i ćpanie. O dziwo nie miałem z tym dużego problemu a szczególnie z tym ostatnim. Nie jestem święty, od tamtej pory zdarzyło mi się, ale z reką na sercu mogę powiedzieć, że jest to 1/10 tego co było wcześniej. Zacząłem biegać chcąc zająć sie sylwetką i zabiciem nudy, która wiadomo o czego może prowadzić... Ogólnie stałem się dużo bardziej zadowolony z życua mimo, że jeszcze czasami zdarza mi się popelniać błędy często - najważniejsze to ograniczyć, czego i wam życzę :)
  • 1676 / 104 / 0
Bledy mozna popelniac.
Nawet wskazane.
JEdnak jeszcze bardziej wskazane jest uczyc sie na nich.
A najbardziej wskazane uczyc sie na bledach innych :)
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / / 0
Ja rzucałem już wiele wiele razy ćpanie(wszystko:opio,ketony,stimy,sajko,kanna itp..) ale dzisiaj pierwszy raz mam taką motywację jakiej nigdy nie miałem, a mianowicie odciąłem dzisiaj od świata na kanna(mab chminaca) u najbliższej mi osoby w domu, ja kompletnie nic nie pamiętam a ona mówiła że zachowywałem się jak opętany a ona płakała, krzyczała i miała dzwonić po karetke a ja nie reagowałem. Więc obiecałem jej skończyć z ćpaniem i sam chcę dotrzymać tego postanowienia. I jeszcze ten zbieg okoliczności że wchodzę na talka i to jest pierwszy temat który zobaczyłem, to chyba jakis znak. Trzymajcie kciuki za mnie chłopaki :)
  • 954 / 50 / 0
Nie czytałem, bo teraz mi się nie chce, przeleciałem tylko wzrokiem, ale niewidzialna karma dla Ciebie za bezinteresowne starania :D
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.