Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
  • 98 / 45 / 0
Na forach sklepów sprzedających nasiona,często zdawane jest pytanie dotyczące legalności uprawy maków, potocznie nazywanych-"ogrodowymi".Dotyczy to szczególnie odmian: glaucom amarant, danish flag i innych maków peoniowych.Sprzedawcy nadmieniają,że te odmiany należy ścinać zaraz po kwitnieniu,aby nie doprowadzić do zawiązania "główki".Jaka jest rzeczywista interpretacja zapisu ustawy mówiąca o całkowitym zakazie upraw i jaka jest realizacja tegoż prawa,skoro na działkach oraz ogródkach wspomnie odmiany są uprawiane,a organa powołane do przestrzegania i egzekwowania prawa całkowicie(świadomie lub nieświadomie) ignorują fakt tego procederu?Nadmienię tylko,że dla zaprawionego i ogarniętego w temacie ćpuna,każdy etap wegetacji takiej rośliny jest odpowiednim do jej wykorzystania w wiadomym celu.Czy ustawodawca pokpił sprawę poprzez niedookreślenie zapisu,czy to jedynie brak kompetencji i znajomości tematu przez wspomniane organa wprowadza zamęt i nieporozumienia?
Uwaga! Użytkownik fado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 21 / 0
Art. 45. 1. Uprawa maku, z wyjątkiem maku niskomorfinowego, może być prowadzona wyłącznie na potrzeby przemysłu farmaceutycznego i nasiennictwa.

Art. 46. 1. Uprawa maku może być prowadzona na określonej powierzchni, w wyznaczonych rejonach, na podstawie zezwolenia na uprawę, przy zastosowaniu materiału siewnego kategorii elitarny albo kategorii kwalifikowany w rozumieniu przepisów o nasiennictwie oraz dodatkowo umowy kontraktacji, zawartej z podmiotem posiadającym zezwolenie marszałka województwa na prowadzenie działalności w zakresie skupu maku.

Dla mnie niczego niejasnego tu nie ma. Uprawa jakiegokolwiek maku wysokomorfinowego, na jakimkolwiek etapie wegetacji wymaga zezwolenia. Z realizacją jest bardzo różnie, wiadomo że nikt nie będzie ciągał 80 letniej babci która wysiała kilka maków na działce po sądach, co najwyżej każą ściąć i spalić. Można też zawsze się wyłgać, że to chwasty i same się wysiały, bo jesteś leniwy i nie plewisz ogródka %-D

Reasumując, sprzedawcy bardzo nieudolnie próbując ominąć zapisy ustawy.
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
  • 1179 / 124 / 0
Wszystkiego milicja nie jest w stanie wyhaczyć. Co jakiś czas można w sezonie przeczytać artykuły w necie, jak to milicja zobligowana do pilnowania porządku, interweniuje na działkach miejskich - działa skutecznie. Starsze panie są nękane później przez sądy za uprawy na 1m^2. Pewnie jakimś życzliwym tę sytuację zawdzięczają.
To nie jest martwe prawo.
  • 98 / 45 / 0
@mniemanolog
W prasie i owszem,co i rusz są doniesienia o nielegalnych uprawach na działkach lub ogródkach ,ale wszystkie sprawy dotyczyły typowego maku lekarskiego.Natomiast jeśli tyczy się wspomnianych przeze mnie odmian,nie spotkałem się z takim przypadkiem.Stąd moje pytanie i wątpliwość.Może Ty znasz jakiś przypadek dotyczący np maku peoniowego?

Konkin pisze:
Dla mnie niczego niejasnego tu nie ma. Uprawa jakiegokolwiek maku wysokomorfinowego, na jakimkolwiek etapie wegetacji wymaga zezwolenia. Z realizacją jest bardzo różnie, wiadomo że nikt nie będzie ciągał 80 letniej babci która wysiała kilka maków na działce po sądach, co najwyżej każą ściąć i spalić. Można też zawsze się wyłgać, że to chwasty i same się wysiały, bo jesteś leniwy i nie plewisz ogródka %-D
Rozumiem z tego ,że panuje dowolność przy określaniu stopnia szkodliwości przy ujawnieniu uprawy maku,ze względu na jego ilość i postęp jego wzrostu?
Innymi słowy ,obsiana rabatka kilkunastu krzakami, które mają kilkanaście cm ,może być przez służbę potraktowana jako "mało szkodliwe działanie",ale jeden dorodny krzak z kilku dojrzałymi makówkami może skończyć się sprawą w sądzie?
Wiadomym jest,że z takiej rabaty można uzyskać więcej..."tego",niż z kilku dojrzałych główek.
gołym okiem widać brak logiki w działaniu,które w zamyśle ustawodawcy miało całkowicie zlikwidować problem rodzimych narkotyków opioidowych.

Scaliłem i usunąłem zbędny cytat - jarekjurek
Uwaga! Użytkownik fado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 21 / 0
Polecam poczytać trochę ogólnie o prawie, bo brakuje ci podstaw do zrozumienia ustawy i procedur. Dowolność ma prokuratura i sąd, prokurator może uznać, że niska szkodliwość, a sąd uniewinnić ze względu na brak znamion przestępstwa.

Policja jeśli znajdzie chociaż 1 niewyrośnięty maczek wysokomorfinowy ma obowiązek zbadać sprawę. Tutaj nie ma żadnej niejasności, praktyka, owszem bywa niejasna, ale ustawa bardzo zwięźle opisuje czego nie wolno robić.

Reasumując, ustawa w jednoznaczny sposób zabrania osobom nieuprawnionym uprawiać mak wysokomorfinowy. Nie wiem o co ci chodzi, ale jeśli masz/miałeś/obawiasz się o przypał z maczkami, to musisz zerknąć na ustawową definicje uprawy. Nawet jeśli masz na swojej działce kilkaset maków wysokomorfinowych to policja/prokuratura muszą udowodnić, że je uprawiasz i że wiesz co to za kwiatki.

PS. to że w jakimś sklepie internetowym nazwali mak ozdobnym, nie znaczy jeszcze, że to rzeczywiście mak ozdobny i szczerze wątpię, żeby to wystarczało przy składaniu wyjaśnień.
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
  • 98 / 45 / 0
Konkin pisze:
Polecam poczytać trochę ogólnie o prawie, bo brakuje ci podstaw do zrozumienia ustawy i procedur. Dowolność ma prokuratura i sąd, prokurator może uznać, że niska szkodliwość, a sąd uniewinnić ze względu na brak znamion przestępstwa.
Masz słuszność,że brakuje mi podstaw zrozumienia procedur,bo w przypadku kiedy policja spaceruje po działkach na których, na co trzeciej zasiany jest mak peoniowy,a funkcjonariusze nie podejmują żadnych działań,to zaczynam mieć wątpliwości co do formy samej ustawy,jej brzmienia i wspomnianej intencji ustawodawcy.Dlatego założyłem temat ,aby ktoś kompetentny wyjaśnił sytuację prawną oraz stosowaną praktykę ,która zdaje się,wynika z wewnętrznych rozporządzeń ministerstwa.Skoro taka nielegalne uprawa w świetle Art. 63. 1.KK zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch,to temat wart jest dyskusji i doprecyzowania.
Uwaga! Użytkownik fado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 21 / 0
fado pisze:
Masz słuszność,że brakuje mi podstaw zrozumienia procedur,bo w przypadku kiedy policja spaceruje po działkach na których, na co trzeciej zasiany jest mak peoniowy,a funkcjonariusze nie podejmują żadnych działań,to zaczynam mieć wątpliwości co do formy samej ustawy,jej brzmienia i wspomnianej intencji ustawodawcy.Dlatego założyłem temat ,aby ktoś kompetentny wyjaśnił sytuację prawną oraz stosowaną praktykę ,która zdaje się,wynika z wewnętrznych rozporządzeń ministerstwa.Skoro taka nielegalne uprawa w świetle Art. 63. 1.KK zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch,to temat wart jest dyskusji i doprecyzowania.
Ziom, czy ty masz 15 lat? Jak ty to sobie wyobrażasz, że policja będzie chodzić po działkach i zabezpieczać próbki maku? To ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, a nie projekt podnoszenia świadomości narkotykowej działkowiczów. Nikt z antynarkotykowego nie szuka dilerów heroiny na działkowych rabatkach z 5 makami na krzyż. Nikt nie będzie zawracał sobie dupy ekspertyzami 1000 maków z 200 działek, spośród których 12 to peoniowe.

Wyobraź sobie sytuacje że ktoś ma sporą nieruchomość, nieużytek. Jakiś ćpun wysypuje tam nasionka i wyrasta tam kilkanaście maków peoniowych. Czy wcześniej wspomniany, ma co kilka dni patrolować kilkaset hektarów, czy czasem nie wyrosły mu jakieś maczki? 'Niedopatrzenia' o których piszesz to zwykły rozsądek i chwała im za to, bo niedługo lekarze na SORze będą musieli chodzić z dyplomem i prawem wykonywania zawodu w spodniach, bo przecież mogą dillować lekami :nuts:

edit: ja pierdole ile ortów narobiłem %-D
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
  • 98 / 45 / 0
/nie cytujemy postów nad naszymi/JS-C

Napisałem wyraźnie,że policja chodzi po działkach(nie wiem po co i po jaką cholerę plączą się po alejkach,ale łażą-fakt,nie domniemanie czy założenie!)Na tychże działkach nasiane maków peoniowych jest w chuj i jeszcze trochę,a jak sam napisałeś cyt-"Policja jeśli znajdzie chociaż 1 niewyrośnięty maczek wysokomorfinowy ma obowiązek zbadać sprawę"Dlatego dopytywałem,czy oprócz znanej powszechnie ustawy,są jakieś inne okoliczności,które wyłączają maki np. peoniowe spod bezwzględnego zakazu uprawy.
Odpowiedź otrzymałem,dziękuję.

Tak na marginesie-skoro ćpuny na tym forum zakładają temat dotyczący problemu rozpoznania maków morfinowych od zwykłych,np.polnych,to jakim cudem w ten temat mogą ogarniać gałgany z prewencji?
Czyli wniosek z tego taki,że rzecz rozbija się nie o "niedorobioną" ustawę,ale o brak kompetencji i ignorancję policji.(przypadek opisałem powyżej)

Jestem niezmiernie ciekaw czy spotkał się ktoś z przypadkiem wszczęcia postępowania administracyjnego z powodu uprawy maków "ozdobnych"peoniowych?
Uwaga! Użytkownik fado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 21 / 0
Wiem, że daje ci okazje do nabicia 30 postów, ale lepiej żebyś zrobił to w tak uwłaczający sposób. Wiem że ciężko w to uwierzyć ale policja nie podejmuje tak z pizdy interwencji w wyrywkowym poszukiwaniu maków wysokomorfinowych, a funkcjonariusze policji to nie laboratorium kryminalistyczne na 2 nogach. Jeśli pojawi się jakiś sygnał że gdzieś tam ktoś uprawia maki niezgodnie z literą prawa, to interweniują.

Alejki patrolują bo uwaga, uwaga, to ich pierdolona robota, tak na ogródkach działkowych też dochodzi do zdarzeń, szczególnie w sezonie grillowo-piwkowym, no ale ćpun wszędzie widzi antynarkotykowych rozglądających się za jego maczkiem. Następny niesamowity fakt, policjanci nie zajmują się rozróżnianiem gatunków maku(chyba że są florystami-hobbystami) są kurwa tysiące gatunków kwiatów i setki podobnych do maków wysokomorfinowych, więc gdy pojawia sie podejrzenie, że gdzieś uprawia się w/w mak zabezpieczają próbki i wysyłają do laboratorium.

Powtórzę po raz ostatni MAKI WYSOKOMORFINOWE(KAŻDE KURWA) MOGĄ BYĆ UPRAWIANE TYLKO PRZEZ UPRAWNIONE PRZEDSIĘBIORSTWA. Z mojej strony tyle(nie mam sił jaśniej tłumaczyć), mielibyśmy o wiele łatwiejsze życie gdyby ludzie o twojej inteligencji służyli w policji.
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
  • 98 / 45 / 0
I tym sposobem,każdy kto szukałby informacji w sieci o legalności upraw maków tzw. "ozdobnych,ogrodowych,goździkowych itp."nie powinien mieć żadnych wątpliwości co do prawnego aspektu tegoż procederu.Szanowny kolega w sposób wyczerpujący(przy skromnej z mojej strony pomocy)w sposób rzeczowy i czytelny,udzielił wszelkich wyjaśnień dotyczących omawianego problemu,a ów problem stanowił dla wielu miłośników flory pole do błędnej interpretacji przepisów.
Ponad to,działkowicze dowiedzieli się,że gdy dostaną wezwanie do osobistego stawiennictwa do prokuratury w sprawie nielegalnej uprawy maku ,mogą mieć pewność,iż tę wątpliwą przyjemność zawdzięczają komuś,kto ich centralnie podpierdolił.

Może to "mało inteligentne",ale pozostaje mieć nadzieję,że poprzez "Hyperka",wielu ludzi uniknie kłopotów,które fundują sobie poprzez brak dostatecznej informacji.
Uwaga! Użytkownik fado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych

O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.