Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 8 / / 0
Witam wszystkich forumowiczów !. Problem, który posiadam jest rozległy i według mnie zawiły.

Swoją przygodę z sub. psychoaktywnymi zacząłem w okresie gdy rozpoczynałem studia. Zaczęło się niewinnie od mj. Paliłem ją, gdyż będąc po szkole średniej, przestałem sobie radzić z dopadającą mnie depresją. Wszystko rozwinęło się do takiego stanu, że paliłem ją przeszło 2 lata dzień w dzień. Najdłuższe okresy abstynencji trwały parę dni do tygodnia. Potem mimo moich początkowych obiekcji doszła amfetamina. Waliłem ją dosyć często i w dużych ilościach. Oba środki jak i wiele innych, które przewijały się epizodycznie (RC,MDMA, etylofenidat, noopept) stały się moją rzeczywistością. W pewnym momencie nastał okres, w którym przestałem być przynębiony (mimo ćpienia). Pojawił się nagły napływ sił witalnych i pozytywne myślenie, a wszystko bez zażywania niczego. Wzrastała we mnie energia, czułem się ponadludzko. Przestałem nawet potrzebować narkołyków... To wszystko było wstępem do choroby afektywnej dwubiegunowej. Byłem w stanie silnej psychozy, miałem manie. Doświadczyło mnie w tym okresie wiele przykrości min. utraciłem pracę, doktliwie mnie pobito, jak i wiele pomniejszych zdarzeń, które odbierałem jakby były wyjęte z jakiegoś filmu. Wymagałem hospitalizacji w szpitalu psychiatrycznym (5 tyg), gdzie podawano mi Olanzapine na stwierdzoną psychozę ponarkotykową i epizod manii. Aktualnie uczęszczam na terapię na oddziale otwartym. W trzeźwości "wytrzymuję" już około 4 miesiąc. Po tej terapii jeszcze kolejna terapia na uzależnienie od drugsów.

Aktualnym problemem życiowym jest, jak sobie to uświadomiłem, wieczna anhedonia, brak energii i sensu życia. Początowo myślałem, że mój stan jest efektem Olanzapiny, która z dnia na dzień mnie osłabiała. Aktualnie skłaniam się ku swojemu zrytemu łbu.

Jak radzić sobie z aktualnym poczuciem pustki wewnętrznej ?
Jak naturalnymi metodami pomóc sobie, zregenerować swoją głowę?
Co możecie z własnych doświadczeń powiedzieć na temat mojego stanu ?

Prosiłbym o jakieś przydatne linki z tego forum lub z innych źródeł. Mój aktualny stan jest gorszy od lenia, uważam, że źle szukam, błądzę, także proszę Was o pomoc.

PS. Aktualnie podawany mi będzie Abilify, który został przepisany na mój brak aktywności.
  • 19 / / 0
Dział http://hyperreal.info/talk/rodki-uefekt ... 33621.html Ci pomoże.

Od sprawy psychicznej polecam po prostu wziąć się w garść znaleźć hobby, kobietę i iść do przodu.
  • 1615 / 24 / 0
@Anhedon
Nie jestem specjalistą w dziedzinie psychologii ani psychiatrii, więc nie udzielę ci zadnych naukowych porad. Uważam jednak, że z poczuciem pustki możesz poradzić sobie na kilka sposobów.

Jeżeli nie masz dziewczyny, to znajdź sobie drugą połowę. Związek, lub niezobowiązujce spotkania z kobietą z pewnością nadadzą sensu szarej codzienności. Może będzie ci na niej zależało i odnajdziesz sens we wspólnym spędzaniu czasu.

Odnaleź w sobie pasję do robienia czegoś. Uprawiaj sport, znajdź dyscyplinę dla siebie. Coś co przyniesie ci satysfakcje a trening będzie przyjemnością a nie koniecznością.

Znajdź plan na swoje życie. Pomyśl co chciałbyś robić, jak ma wyglądać twoja przyszłość, co chciałbyś osiągnąć. Wyznacz sobie cele i je konsekwentnie realizuj. Tylko od ciebie zależy czy osiągniesz to czego tak na prawdę chcesz.

Przede wszystkim nie siedź bezczynnie z założonymi rękoma, łbem w chmurach i pustką w głowie. Spędzaj dużo czasu z ludźmi. Myśl pozytywnie. To ty jesteś panem swojego losu i od ciebie zależy jak wygląda i jak będzie wyglądało twoje życie. Czy będziesz brał z życia garściami, używał, bawił się, realizował plany, czy będziesz stał z boku przyglądając się jak robią to inni.
  • 8 / / 0
Szczerze rozumiem Wasze rady odnośnie znalezienia czegoś w życiu. Jakiegoś zajęcia, które nada sens egzystencji. Niestety ze mną jest tak, że do czasu leczenia odczuwałem radość. Ba! byłem nawet zbyt przeszczęśliwy, że aż przechodziły mnie ciarki po głowie. No niestety stwierdzono, że jestem zbyt radosny, pozytywny, energiczny (epizod manii). Aktualnie za swoje wybryki jestem pod ścisłą kontrolą rodziców. Mam karnet na wiele ośrodków sportowych w moim mieście (Multisport). Od tego tygodnia już coś tam zwiedziłem. Niestety mam lęki wynikające z tego, że w około są dorośli ludzie, a ja mimo swojego wieku wyglądam jak nastolatek co obniża moją pewność siebie, wywołuje strach, a tym samym niechęć do ćwiczeń. Plus fizyczno-psychiczne zmęczenie, bardziej psychiczne. Cały czas czuję się znużony, mogę spać takim jakby powierzchownym snem cały dzień. W epizodzie manii nie miałem takich problemów bo czułem się nafetowany bez zażywania fety.

Znacie jakieś ciekawe domatorskie pasje ? Zajmujące niewiele miejsca i nakładu finansowego ?

Co sądzicie o zażywaniu neuroleptyków ? Czy to racja, że wrażliwi są na nie ludzie, którzy wcześniej zażywali stymulanty ?

Czy zażywanie neuroleptyków według Was może obniżać sprawność mózgu ? jasność myślenia ? koncentrację ?

PS. Tak jak aktualnie, nie byłem głębiej w d.... jak teraz. Najśmieszniejsze jest to, że to nie jest depresja.
  • 1615 / 24 / 0
Masz kartę Multisport, to świetnie. Ćwicz i nie przejmuj się innymi. A twoja ciężka praca zostanie nagrodzona wysportowanym wyglądem. Myślę, że atletyczna, męska sylwetka z pewnością dodałaby tobie pewności siebie. Który facet niechiałby dobrze wyglądać?

Pasji i hobby nikt ci nie podpowie. Sam musisz wiedzieć/odkryć co cie interesuje i co przynosi ci satysfakcje. Zainteresowania które ktoś ci narzuci, szybko się znudzą i olejesz sprawe.

Co do neuroleptyków, nie będę udzielał ci rad, bo się na tym nie znam. Niemniej jednak uważam, że to syf i jeśli faktycznie nie musisz, to lepiej ich nie bierz.
  • 560 / 39 / 0
Człowieku nie masz energii/motywacji a ty się chcesz wpakować w neuroleptyki :wall:
Neuroleptyk zabierze cie na nieznane poziomy otępienia /anhedonii
Po nich człowiek jest warzywem , trzymaj się od tego z daleka jednym słowem "SYF" :kotz:
Potrzebujesz czegoś co ci podbije dopaminę a tu świetnie się sprawdza etylofenidat poczytaj FAQ i temat o nim :cool:
  • 8 / / 0
Neuroleptyki aktualnie zażywam i tak racja czuję się jako warzywo.
Co do etylofenidatu, kiedyś go zażywałem ale chyba był jakiś nie do końca lub może nie dogadywał się z zażywaną w tamtym okresie fetą. Nie czułem jego działania.

Jestem w rozsypce. Jak mam przekonać lekarza, że nie chcę się leczyć ? Leczenie zostało mi narzucone głównie przez rodzinę. Oni nie rozumieją, że czuję się aktualnie jak przymuł i nic mi się nie chce tak na prawdę. Lekarz każe czekać, przekonuje, że jestem przyzwyczajony do życia jak sam wyraził na speedzie. Niby do tego wszystkiego, że muszę zwolnić itd, a ja już osobiście dostaje takiego kurwika lekkiego ale nie mogę nic zrobić, bo czuję się bezsilnie.

Psychoza jak i mania wystąpiła po okresie, gdy nagle przerwałem zażywanie amfetaminy, może można to wszystko podpiąć pod psychozę poamfetaminową, a nie jak mi stwierdzono epizod manii i CHAD.?
  • 560 / 39 / 0
Jestem bardziej skłonny ku temu pierwszemu tzn psychozie po amfie
Lekarz źle cie rozpoznał i zamienia cie w warzywo(czy był na tyle głupi by nie wiedzieć ze po takich używkach może pojawić się psychozy/manie i jeszcze to ze nauczyłeś się żyć na speedzie no kurwaa a jak masz niby teraz iść do przodu na neuroleptykach jest wegetacja a nie życie.
Neuroleptyki ci wyłączają przede wszystkim dopaminke i dlatego nic ci się nie chce /brak motywacji / przyjemności z czegokolwiek

edit co do fety i etylo złe robiłeś łącząc bo te dwie substancje działają przeciwnie do siebie poczytaj o tym więcej w FAQ doping mózgu o NRDI (czyli etylo ) i amfetaminy
  • 8 / / 0
Co zatem robić ?

Jak zasugerować lekarzowi, że to jednak była psychoza poamfetaminowa?

Leki - niestety jestem zmuszony brać, bo nie mam wpływu na ich zażywanie. Presja rodziny żebym się leczył plus wszystko to co powie lekarz jest świętą racją.

Czy w takich przypadkach leczenie neuroleptykami może zostać przerwane lub dawka leku może być zmniejszona ?

Aktualnie i tak dostaję małe dawki, które mimo wszystko mnie bardzo zmulają, słyszałem, że osoby zażywające wcześniej stymulanty są wrażliwe na neuroleptyki (w moim przypadku Olanzapina)

Pozostanie mi chyba wymiotowanie tabletek lub ewentualna rozmowa z lekarzem, który niestety myśli, że mam myślenie człowieka uzależnionego.
  • 221 / 1 / 0
ile masz lat?

rozumiem, że musisz przy kimś łykać te tabletki?
grounded
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.