25C-NBOH
2-((2-(4-chloro-2,5-dimethoxyphenyl)ethylamino)methyl)phenol
[ external image ]

Nowość na rynku, którą miałem okazję przez ostatnie dni dokładnie przetestować. Mój szczur laboratoryjny ma wrodzoną odporność na serię NBOMe i nie należy się sugerować opisanym dawkowaniem.

Dawka w postaci 1,2mg (1 blotter) przyniosła niewielkie efekty, bez śladów jakichkolwiek pozytywnych objawów - lekkie uczucie rozkojarzenia, kilka mimowolnych skurczów mięśni, charakterystycznych np. dla tryptamin. Zwiększenie dawki czterokorotnie pokazało działanie substancji - po jej uruchomieniu się, około godziny po podaniu, uczucie rozkojarzenia zniknęło. Substancja działała czysto wizualnie, nie zaburzając toku myślenia, sposobu mówienia czy czegokolwiek innego. Na minus trzeba zaznaczyć "kacowy" ból głowy, utrzymujący się do 24 godzin po podaniu.

Zagraniczne źródła mówią o dawkowaniu rzędu 500mcg-1mg i potwierdzają czysto wizualny profil działania substancji.

Dawka 1,2mg dała czysto wizualnego tripa i to na dość niskim poziomie(nie wiem czy nie przez drobną tolerke) Działanie umieściłbym między 25c a 25i, bardziej skłaniając się ku temu drugiemu. Trzeźwość umysłu była zachowana praktycznie cały czas, po ok 6-7h można zasnąć bez większych problemów. bl nie zaobserwowałem. Nie wystąpił również u mnie kacowy ból głowy jak u kolegi wyżej.

1.2mg na imprezie psychodelicznej: na początku lekki bodyload, z maina przeniosłam się na scenę chilloutową, gdzie zaczęła mi się wkręcać substancja. Leżąc na poduszkach odczuwałam cudowną błogość, niczego więcej nie trzeba mi było do szczęścia. Muzyka brzmiała bardzo dobrze, jak poszłam tańczyć ogarnęła mnie euforia płynąca z dźwięków (która nie była wywołana jedynie substancją; puszczane były bardzo dobre sety) Jedyne na co można narzekać to wizuale, które były dość słabe. Na plus jest natomiast wysoka trzeźwość myślenia, bardzo dobrze prowadziło mi się rozmowę w tym stanie, gdy podczas działania reszty psychodelików często jestem zbyt nieogarnięta i ciężko mi zebrać myśli. Ogólnie ta substancja jest słabsza i bardziej lajtowa niż 25C-NBOMe, dobra na pierwszy raz z psychodelikami, oraz dla ludzi którzy obawiają się wkręt i schiz.

Mała dawka serduszko.
Tzn na pierwszy raz z tym związkiem to wiadomo, że ok chodziło mi tak ogółem...

1,8-2mg powinno dobrze zagrać. Bo takie 2,5-3mg to zapewne już będzie ciężki bl, a i tak efekty psychiczne nie muszą być intensywniejsze od mniejszej dawki...

A na pierwszy raz z psychodelikami to się poleca jakąś tryptamine np lekką dla ciała i z konkretnym działaniem, a nie euforycznie-kolorowo psychodeliczną zabawkę ;-)
Moim zdaniem...

Na blulajcie ludzie biorą tego po 700 ug i są zadowoleni, a wy tak nową substancję radzicie 2 mg chapać. Z tego co wyczytałem na tym forum to opinie są takie, że jest to czysto wizualna substancja. Praktycznie żadnego wpływu na myśli. Mam kilka kartonów po miligramie tego, ale w sumie boję się to brać, poczekam. Pamiętajcie, że to nowa substancja na rynu - jeszcze mniej przebadana niż nbomy, proponuję ostrożne testy zaczynać od 0,5 mg.

Z tego co czytałem na zagranicznych forach to substancja bardzo dobrze wpływa na odbiór muzyki,
jest mocno lub co-najmniej umiarkowanie wizualna i bardzo trzeźwa.

Biorąc pod uwagę około 20% odchylenie mocy 25C-NBOH od aktywności 25C-NBOMe na niekorzyść tego pierwszego dawka rzędu 1 mg się wydaje rozsądna.

Badacze nie donoszą o silnym body lodzie, wręcz przeciwnie większość określa go jako łagodny.

Zawsze marzyło mi się coś w rodzaju "okularów CEVowo-OVEwowych", które wzbogacą wizualną stronę wydarzenia lecz pozostawią oryginalną mentalność.

Z pewnością postaram się przetestować tą substancję przy jednej z najbliższych sposobności.

Zgodnie z zapowiedziami przetestowałem w końcu 25C-NBOH. Profil działania substancji bardzo mnie zaskoczył. Była dużo bardziej psychodeliczna niż się spodziewałem.

Dokładny raport z podróży:
http://neurogroove.info/trip/1000-g-25c ... -prze-ycia

1,4mg na dziąsło
strasznie gorzki smak, bodyload lekki ale wyczuwalny
40 minut i już pełna moc, peak około 2-3 godzin
lekki mindfuck, wizuale według mnie w sam raz, podobne do tych 25C nbome, ale bardziej intensywne, coś jak 2mg nbomE, euforia też całkiem całkiem

Uważam że 1 karton (1mg) w sam raz imprezkę ze znajomymi do piwka

Jest śmiechawa jak po 25CNBOMe ? Otóż to dlatego szamałem nbomy, najlepsza pizda w kilka osób, smiechu co nie miara. Na tym tez tak jest ? Jak tak to biere..

Tak bardzo euforyczna substancja. Mnie potem dopadł smutek z odbicia ale to było raczej spowodowane kiepsko kondycją psychiczną występującą już przed zarzuceniem
25C-NBOH.