Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
  • 2 / / 0
Witam, jako nowy!
Na wstępie chciałbym uprzedzić, że jeżeli chcesz dawać komentarzę typu:"ogarnij się", "do gimbazy" czy cos w tym stylu a nie pomóc to prosze odrazu wcisnąć CTRL+W, oczekuje rad nie zjeb - bo że źle zrobiłem to już wiem...
Do rzeczy:
Chodzę do dobrej szkoły technikum w Bydgoszczy mam 20 lat. W piątek z rana postanowiłem załadować 3ml GBL przed zajęciami(wiem...,a pozatym dawka za duża, wtedy tego nie wiedziałem). Skutek był taki, że na zajęciach zaczołem zachowywać się jak bym wypił z litrę wódy(wiem, z opowieśći innych)+inne objawy typu drgawki i brak kontaktu ze mną, ale ciągle stałem na własnych nogach. Zostałem zaprowadzony przez nauczyciela do pielegniarki szkolnej, a ona nie za bardzo mogla sie ze mną dogadać, nie wiedzialem jak mam na imie itd. do tego grona doszli wychowaca, wice, i dyrektorka(full wypass kurka)... chcieli dzwonic po pogotowie i policje jednak tego nie zrobili(chwała im).Po jakichs 20minutach w gabinecie juz bylem prawie normalny, pytali się co mi się stało, odpowiedziałem, żę nic nie pamiętam z tego momentu, koniec konców nikt sie nie orientuje czy to jakies uzywki czy problem neurologiczny. Potem wezwanie rodziców. Dalej matka zawiezla mnie na pogotowie... tam doktor powiedzial mi, że nie ma podstaw by robic badania na test narkotykowy(hmm...), 7h później w domu wieczorem:
Telefon od dyrektorki do ojca:
Jak tam sie syn czuje, czy mu się coś przypomniało. Mamy dla Pana materiał z nagraniem z kamer z zachowaniem syna(domyslam sie ze jest tragiczny, podobno zachowuj sie na nich jakbym wypil z litre wódki+noddy itd). Dodatkowo powiedziala, że nie wie czy przypadkiem nie zachowywałem się tak na mieście(mówiłą coś o pójściu do urzędu miasta po materiał z kamer(a to się równa chyba policji?), dodam ze kitram gbl'a w krzakach w tam jest chyba kamera w poblizu(100m)). Koniec konców nikt nie wie, czy sam coś wziołem czy ktoś mi dał czy jestem chory neurologicznie.
Jutro mam iść z ojcem do szkoly wiec potrzebna jakas wersja.
Doradźcie co robić...
1. utrzymywać dalej wersję żę nic nie pamiętam i nic nie wiem co sie stalo, chyba równa sie to zamotaniem przez nauczycielke obrazu z urzedu miast(policja) i zobaczeniu co swiruje na miescie+ ewentualna wpadka z odnalezieniem kryjówki gbl'a(ghb niestety tez gdzies tam bylo w poblizu).
2.Powiedziec ze ktoś mi to dal(=material z kamer z urzedu miasta, chociarz wszedzie kamer nie ma)...
3.Przyznanie sie że biore dopalacze(wywalą ze szkoły, nie wiem, raczej nie, tylko nagana?)
4.Co Ty byś zrobił?

Pozdrawiam, Bartosz <cut>, imie wycieto w imie prywatnosci uzytkownika. - Fj. - Dzięki ale dane i tak są fikcyjne
Ostatnio zmieniony 07 października 2013 przez magicmike, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 658 / 10 / 0
A masz w klasie kolegę co donosi nauczycielom, w rodzaju skarżypyty "A proszę Pani, bo Bartek mnie bije"? Jak tak, to schowaj mu do plecaka GBLa i powiedz, że chyba on Ci coś dolał do Kubusia, bo się śmiał wcześniej z ciebie, że on dostał piątkę, a ty czwórkę z plusem. W taki sposób pozbędziesz się dwóch problemów za jednym zamachem. Pamiętaj! Dla konfidentów klasowych i lizajdupców nauczycieli nie ma litości!!! HWDP JPJPJP i JP II na 100% A GBLa wyciągnij ze skrytki, bo jak tato znajdzie to będzie kara i żadnej 'full wypas kurki' długo nie zobaczysz.
pozdro 600
prawilna mordeczka
Dudek RPK, Bonus HVJ, Dzielny ONZ, Peja SLUMS ATTACK xD
All I can do is just pour some tea for two
And speak my point of view,
But it's not sane...
  • 2 / / 0
Nie ma kolegi którego chciałbym wjebać, a pozatym to troche, hmm... glupi pomysl.
Ale dzieki za rade! Pozdrawiam.
  • 510 / 5 / 0
Po pierwsze to sprawdź, czy w miejscu gdzie chowasz gieba, mogła Cię sfilmować jakaś kamera (dokładnie w tamtym miejscu, nie jak przechodzisz gdzieś obok). Zabierz też stamtąd "dowody". Jeśli nic Cię nie sfilmowało to luz, ale jeśli tak, to będzie podejrzenie, że coś brałeś. Możesz powiedzieć prawdę, albo iść dalej w zaparte, wtedy z braku mocnych dowodów przynajmniej w szkole pewnie nic Ci nie zrobią ("piłem tam soczek!"), ale i tak wszyscy będą wiedzieć, że używałeś jakichś dragów.

3 możliwości, wymyślone na szybko:

1. Jeśli już masz wciskać wszystkim kit, to lepiej wymyśl jakąś historię, w której to ktoś Ci podał tego gieba, bez Twojej wiedzy (nie wiedziałeś, że bierzesz narkotyki). Tylko tak, żeby to było wiarygodne i miało ręce i nogi. Z braku dowodów, nikt nie będzie mógł podważyć Twojej wersji, ale wiedz, że będą Cię pewnie mieli na oku.

2. Jeśli się wszystkiego wyprzesz, to również nikt z otoczenia niczego Ci nie udowodni, ale skoro ktoś tam podejrzewał jakąś chorobę natury psychicznej, to rodzice mogą to łyknąć, zacząć się martwić o Ciebie i kto wie? Może zaczną Cię wozić po psychiatrach w celu zdiagnozowania przyczyny dziwnego zachowania. A wtedy może wszystko się wydać.

3. Powiedz prawdę, powiedz że żałujesz i że to był jednorazowy wyskok. Przynajmniej będziesz miał spokojne sumienie, rodzice trochę pokrzyczą, ale za 2 tygodnie w ogóle nie będą o tym nawet wspominać. Co Cię czeka wtedy w szkole? Tego Ci nie powiem, zależy od szkoły. Ew. możesz rodzicom powiedzieć prawdę, a w szkole dalej się wszystkiego wypierać.

Możliwych dróg jest znacznie więcej. Tylko Ty znasz najlepiej siebie, swoje otoczenie i obecną sytuację, dlatego wytęż mózg i szukaj jak najlepszego rozwiązania. A na przyszłość używaj dragów z większym rozsądkiem.
Ostatnio zmieniony 07 października 2013 przez qarhodron, łącznie zmieniany 6 razy.
Uwaga! Użytkownik qarhodron nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 451 / 12 / 0
@up , nie pisz jak jasteś nacpany :D , złota zasada , e a co do gbla , NIE przyznawaj się że brałeś dopacze czy narkotyki jakiekolwiek , to jak wyrok śmierci , pod wóde też ten wybryk nie pod ciągniesz więc idz w zaparte z tym problemem neurologicznym , testów na dragi nie miałeś , dobrze , weź się powstrzymaj przez 2-3 tygodnie od ćpania tego co moze zabarwić tester , tak dla pewnosci , jakby ci dojebali test za tydzień czy coś , jesteś czysty , sprawa się po kościach rozejdzie ,
Kontakt: cardomar15@tutanota.com
%-D
  • 42 / / 0
Do niczego sie nie przyznawaj, nie podawaj zadnych nazw, skad itd Nic nie pamietasz i poprostu widocznie z przemeczenia albo problem neurologiczny. Jak cos rodzice Cie zaprowadza na badania ktore wykaza, ze nic CI nie jest a sprawa sie rozejdzie. Tylko wstrzymaj sie z uzywaniem srodkow na jakis czas.

Jak sie przyznasz to bedziesz mial przejebane a informacja pojdzie dalej...a wiadomo co z takimi informacjami sie dzieje pozniej...trafiają do statystyk, a tego chyba nikt nie chce.
  • 4 / / 0
Nic nie wiesz, nic nie pamiętasz. Niech sobie sami szukają przyczyny, ty jesteś uczniem dobrej szkoły i widać za bardzo tam męczą uczniów.

Pozdro
  • 825 / 14 / 0
Popieram przedmówcę, o ile nikt z klasy cie nie zakablował, pewnie ujdzie na sucho.
Ty nie wiesz kompletnie co się stało i tego się trzymaj.
U nas w klasie też gość zeżarł kwasy i zaczął się strasznię jąkać, został wzięty do tablicy - obroniliśmy go mówiąc że przed chwilą potrącił by go samochód i żeby dać mu spokój.
  • 322 / 2 / 0
przekum pisze:
przed chwilą potrącił by go samochód i żeby dać mu spokój
Mój faworyt najbardziej absurdalnej wymowki. A żeby nie robić offtop, to tak, do niczego się nie przyznawaj, przecież po prostu źle się poczules :-)
W czerwonej tabletce było DMT z IMAO, a w niebieskiej końska dawska GHB. Dobrze wybrałeś, Neo.
  • 1972 / 474 / 0
Masz 20 lat, chodzisz do technikum i nauczyciele wzywają Twoich rodziców na pogadanki do szkoły? Coś mi się wydaje, że kręcisz.

Niemniej nie przyznawaj się do niczego. Wprawdzie zażywanie GBL'a nie jest przestępstwem ale przyjście pod wpływem niego do szkoły może być powodem do regulaminowego, dyscyplinarnego wydalenia z niej.

Na pewno nie kłam, że ktoś Tobie to dał/ mógł dolać na nieświadomce bo wtedy zgłoszą sprawę na policję i będziesz musiał zeznawać kto, co, jak itp. A jak się wyda, że kłamiesz to jeszcze zostaniesz oskarżony o składanie fałszywych zeznań
i z błahego problemu zrobi się duży.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.