Wybieram się w taką podróż autkiem ze znajomymi i tutaj pytanie, bralibyście coś ze sobą, czy raczej nie?
DO samej chorwacji to bym się nie zastanawiał, ale te kolejne kraje i granice, budzą we mnie wątpliwości.
Szczególnie jak na miejscu da radę ogarnąć coś, czy raczej ciężko?
Jak ktoś ma jakieś doświadczenia, proszę o rade
Pozdr.
Najpierw może odbądź wyprawę do szkoły na "polaka"; nazwy krajów z wielkiej litery...
Nie ma reguły.
W Serbii też przeszukania nie miałem, ale na granicy nic nie wiadomo, przynajmniej w 2010r :old: aha w Serbii też pytałem (nie byłbym sobą) i bardzo szybko uzyskałem pomoc : )
- palenie w Chorwacji drogie strasznie, nie opłaca się kupować
- na granicy Słowenia/Chorwacja raczej spoko, chociaż raz kumpli trzepali(4 chłopa w małym aucie, pojedynczo do pokoiku i przetrzepywanie aż do gaci, auta i bagaży nie ruszali)
- na granicy Chorwacja/Bośnia luźno
- na granicy Bośnia/Czarnogóra dziwnie, zadawali dużo pytań, męczyli ale w końcu puszczali
- na granicy Serbia/Chorwacja znajomych trzepali i znaleźli u kolesia ASG = zatrzymali wszystkich na dołku 24h + przeszukanie osobiste, bagaży auta i duża kara finansowa(nie pamiętam dokładnie ile)
Jeśli mj droga to reszta pewnie też. Dlatego myślałem aby ewentualnie w Czechach zakupić.
coern pisze:
Wybieram się w taką podróż autkiem ze znajomymi i tutaj pytanie, bralibyście coś ze sobą, czy raczej nie?
Jeśli miałbym coś radzić to - jeśli brak dragów zepsuje wam całkowicie wyjazd, to weźcie, natomiast jeśli nie macie wielkiego ciśnienia to nie bierzcie.Przy odrobinie szczęścia , skołujecie na miejscu, może trochę drożej ale to nie są to duże różnice
ps i tak na marginesie - jak już podróżuje się z dragami autem w kilka osób to na prawdę warto ustalić wcześniej(nawet losować:)), kto to weźmie na siebie w razie wpadki...by potem nie było jakiś chorych sytuacji czy wzajemnych obwiniań.
szykuje się mały trip na Bałkany i poza wymienionymi w temacie państwami zahaczymy też o oba powyższe
jak ktoś ma doświadczenia z tą europejską egzotyką to chętnie wysłucham :listen:
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
