Pale od 15 lat, z rozna intensywnoscia, czasem kilka skretow w tygodniu, czasem kilka w miesiacu.
Wszystko zaczelo sie 2 miesace temu. Na wycieczce w gorach w dwie godziny po spaleniu haszu wszystko zaczelo mnie dobijac, kompletny bezsens, zero apetytu przez kolejne 2 dni!
Lekarz przepisal wzbogacenie diety o ryby, przepisal jakies odzywki z witaminami, potem psychotropy.
Psychotropow nie biore bo nie spotkalam nikogo kto by sie tym wyleczyl, nie mowiaco zerowym libido.
Pare razy udalo mi sie zapalic bez problemow, ale ostatnio u znajomych znowu zlapal mnie mega dol, tym razem holenderski gras porzadnej jakosci.
Normalnie bol wewnetrzny tak okropny, ze myslalam ze oknem wyskocze, byle tylko poczuc ulge.
Trwalo to do popoludnia nastepnego dnia. Postaralam sie porzadnie oczyscic w saunie i narazie pzystopowac z paleniem.
Co sie do cholery dzieje?
Znacie kogos ktoby tak mial?
zerowe libido to chwilowa przeszkadzajka, nie zwracaj na to uwagi, nie będzie tak cały czas, a reszta efektów jest dużo ważniejsza.
Oczywiście, jeżeli lekarz faktycznie zapisał coś z tej grupy. Poza tym pamiętaj, że taki stan, mimo, że na pewno niemile Cie zaskoczył i doskwiera, nie będzie trwał wiecznie.
terapie ciagna sie latami, a juz po odstawieniu epizod wracaja. pierwsze tygodnie to zazwyczaj koszmar, do tego nie wiadomo czy dany lek akurat dobrze zadziala. chcialoby wam sie zmieniac leki przy chujowym nastroju. dajcie spokoj.
jesli taki stan nie trwa wiecznie, to mozna dac rade i bez lekow?
ale wrocmy do tematu. dlaczego epizody depresyjne przytrafiaja mi sie teraz, po 15 latach regularnego palenia? czy hasz, czy ziele, ja sie chujowo czuje. :scared:
Podjąłem temat a-depresantów, bo sam jestem akurat w trakcie i efekty odczuwam nawet po krótszym niż przewidziany czasie. Jest to wiec temat mi bliski, jestem w to wkręcony, ale doskonale rozumiem Twoje wątpliwości.
Jakiego typu rady oczekujesz?
bo niczego innego obecnie nie biore. nawet nie pije
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.