Sprawa jest prosta - ponad rok temu spowodowałem kolizję drogową która kosztowała mnie 500 zł.
Wszystko fajnie i pięknie, jakbym miał tyle kasy żeby to zapłacić. Szanowny Pan Policjant (rzyg) nie wziął pod uwagę tego że jestem na utrzymaniu rodziców, studiuję i do tego... nie mam auta. Co do wypadku - kolizja, faktycznie zawiniłem, ale przecież każdemu się zdarza. Jeden, jedyny pieprzony mandat.
No ok, sprawa ma rozwinięcie, bo żyłem już w nieświadomości posiadania tego mandatu, kiedy dziś znalazłem w drzwiach karteczkę w której uprzejmie prosi się mnie o stawienie się w urzędzie skarbowym w celu uiszczenia tego mandatu.
I pytanie - jak to może się skończyć? Pójdę, powiem mu że nie zarabiam (pracowałem dorywczo)... i co on może wobec mnie zastosować? Groźby, prośby? Kary? Powiekszenie mandatu?
Dodam, że na kartce doliczył cfaniak swoją roobtę i cyferka = w zaokrągleniu 530.
Jestem wytworem swojej wyobraźni, moje posty też.
Moje pytanie brzmi - co mi mogą zrobić, jeżeli nie jestem w stanie spłacić tego mandatu?
Jestem wytworem swojej wyobraźni, moje posty też.
S.P.o.R.T. pisze: powie ci że albo płacisz albo komornik.
S.P.o.R.T. pisze: Nie ubieraj sie w Nike Adidas ]
Stay cool ;)
Jestem wytworem swojej wyobraźni, moje posty też.
Sprawę przedawnienia ścigania normuje kodeks wykroczeń w art. 45.* Mandat
jest karą grzywny. Tak więc rządzi się swoimi prawami. W tym wypadku
rozszczygające orzeczenie zapada w formie przyjęcia mandatu i od tej daty
liczy termin trzyletni. Ściągnięcie grzywny unormowano gdzie indziej.
Sprawę tę normuje kodeks postępowania w sprawach o wykroczenie**, który
odwołuje się do przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji,
czyli Ust. z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w
administracji. Nie ma większego sensu, bym cytował tę ustawę, bo z
łatwością ją znajdziesz w sieci. Dla Ciebie ważne są art. 67-114i tej
ustawy. Przeczytaj je, ale z całą pewnością nie ma tam wzmianki o
egzekucji z majątku rodziców za długi dzieci. Umorzenie egzekucji określa
art. 59 tej ustawy***. §1.2 będzie się odnosił do upływu okresu 3 letniego
w wypadku mandatu. §2 ewentualnie, gdy komornik sam dojdzie do
przekonania, że nie masz żadnego majątku.
--------------------------------------------
*) kw: Art. 45. § 3. Orzeczona kara lub środek karny nie podlega
wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3
lata.
**) kpow: Art. 100. Ściąganie grzywny nałożonej w drodze mandatu karnego
następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
Grzywna ta stanowi dochód budżetu państwa, a gdy nałoży ją funkcjonariusz
organu podległego władzom jednostki samorządu terytorialnego - stanowi
dochód tej jednostki samorządu.
***) Art. 59. § 1. Postępowanie egzekucyjne umarza się:
1) jeżeli obowiązek został wykonany przed wszczęciem postępowania,
2) jeżeli obowiązek nie jest wymagalny, został umorzony lub wygasł z
innego powodu albo jeżeli obowiązek nie istniał,
3) jeżeli egzekwowany obowiązek został określony niezgodnie z treścią
obowiązku wynikającego z decyzji organu administracyjnego, orzeczenia
sądowego albo bezpośrednio z przepisu prawa,
4) gdy zachodzi błąd co do osoby zobowiązanego lub gdy egzekucja nie może
być prowadzona ze względu na osobę zobowiązanego,
5) jeżeli obowiązek o charakterze niepieniężnym okazał się niewykonalny,
6) w przypadku śmierci zobowiązanego, gdy obowiązek jest ściśle związany z
osobą zmarłego,
7) jeżeli egzekucja administracyjna lub zastosowany środek egzekucyjny są
niedopuszczalne albo zobowiązanemu nie doręczono upomnienia, mimo iż
obowiązek taki ciążył na wierzycielu,
8) jeżeli postępowanie egzekucyjne zawieszone na żądanie wierzyciela nie
zostało podjęte przed upływem 12 miesięcy od dnia zgłoszenia tego żądania,
9) na żądanie wierzyciela,
10) w innych przypadkach przewidzianych w ustawach.
§ 2. Postępowanie egzekucyjne może być umorzone w przypadku stwierdzenia,
że w postępowaniu egzekucyjnym dotyczącym należności pieniężnej nie uzyska
się kwoty przewyższającej wydatki egzekucyjne.
§ 3. W przypadkach, o których mowa w § 1 i 2, organ egzekucyjny wydaje
postanowienie w sprawie umorzenia postępowania egzekucyjnego, chyba że
umorzenie postępowania egzekucyjnego następuje na podstawie art. 34 § 4.
§ 4. Postanowienie, o którym mowa w § 1, wydaje się na żądanie
zobowiązanego albo wierzyciela nie będącego jednocześnie organem
egzekucyjnym, z tym że w przypadku umorzenia postępowania egzekucyjnego
dotyczącego obowiązku o charakterze niepieniężnym - również z urzędu.
§ 5. Na postanowienie w sprawie umorzenia postępowania egzekucyjnego
przysługuje zażalenie zobowiązanemu oraz wierzycielowi niebędącemu
jednocześnie organem egzekucyjnym.
Jestem wytworem swojej wyobraźni, moje posty też.
Pozwolę sobie zadać to pytanie w istniejącym już temacie.
Otóż (oficjalna wersja ;) ) siedziałem sobie z kolegą na murku, kolega palił papieroska, już kończył, podjechali panowie policjanci (było ich 3) + policjantka (wcale nie była miła, raczej coś a`la suka) no i szukają dziury w całym.
Wpierw zapytali co tu robimy, a że było to niedaleko dworca, powiedzieliśmy że czekamy na pociąg. Następnie zapytali co zrobilismy z kiepem i już widocznie się cieszyli na myśl o 50 zł mandatu. Potem jeden dossał się do mojego telefonu czy aby nie kradziony. Nagle jeden wyszedł z radiowozu i patrzy za mur - a tam jakieś browary leżą. No to psiarnia znalazła punkt zaczepienia i próbują wmówić że piliśmy. A że ode mnie czuć było alkohol, Szacowny Pan Policjant miał punkt zaczepienia. Ale idę w zapartę i mimo iż mam asa w kieszeni (raczej tego o negatywnym znaczeniu - MJ :D ), to mówię że nie piłem. Oni zaczęli straszyć alkomatem, że nas na komendę zabiorą.
Ja patrzę na kolegę, kolega na mnie - uśmiech i tekst "No to jedziemy!!", dodałem "Z chęcią się przejadę, zaraz mam wykład a z komisariatu blisko na uczelnię" :D Policjantom miny zrzędły i zaczeli coś wmawiać z cyklu "No to skierujemy sprawę do sądu grodzkiego, a dam wam dowalą 100 + 130 za rozprawę". Potem jeden stwierdził "I tak zeznam w sądzie że widziałem Pana z piwem" (co było niemożliwe :) ), a na słowa że chcemy się przejechać na komendę na alkomat, Policjantka rzekła (co mnie rozjebało) : "Nawet jak jesteście trzeźwi to mandat i tak dostaniecie".
W końcu pytają czy przyjmuję mandat? Mówię grzecznie że tak i czekam aż go wypiszd. Jak wypisał, mówię że jednak rezygnuję, i czekam na to, żeby zrobili z tyłu miejsce, cobym miał gdzie usiąść i podziwiać widok zza okna. Ale nie zabrali nas. Spisali i pojechali strasząc sądem grodzkim.
Jak się sprawa potoczy? Jak myślicie? :)
Czy zrezygnują z przekazania sprawy do sądu? (co jest dla mnie najbardziej prawdopodobne)
Czy może grozi nam coś, bo może się okazać że przed sądem tylko zdanie policjanta się będzie liczyć?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.