Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 1 z 5
  • 10 / / 0
Witam.

Były już wątki o skutkach ubocznych po zazyciu DXM. Ja chciałbym jednak teraz skupić się na tych długotrwałych, które mogą dotykać juz po rzuceniu środka. Szczegolnie zalezy mi na opinii osob, ktore batalie z ewentualnym uszkodzeniem organizmu wygraly. Krotka mowiac, pierwszy krok -decyzja o rzuceniu -wykonany i teraz jakie kroki nalezy poczynic, by miec pewnosc ze zrekompensujemy naszemu organizmowi bombardowanie go tabletkami?
Zeby bylo latwiej to bede stosowal podział na skutki fizyczne i psychiczne, a potem opisywal pokrotce w punktach:

SKUTKI FIZYCZNE:

1. Żołądek. DXM przyjmujemy doustnie wiec najpierw trafia on do żołądka. Naleze do osob, ktore miewaly z nim problemy (zatrucia, nudnosci to u mnie bylo troszke czestsze niz u wiekszosci osob) i moge miec pewnosc ze DXM mi raczej nie pomógł w regeneracji. Czy ktokolwiek, czy to po rzuceniu deksa czy nie, doswiadczyl DLUGOTERMINOWYCH zaburzen tego narzadu? Nie mowie tu o sytuacji: "przycpałem 60 tabletek, a potem mnie mdlilo i sie porzygałem". Podobnie sprawa ma sie z biegunką - u mnie wystepuje glownie po wzieciu tabletek, w "normalnym" zyciu raczej nie, lecz czy jest ktoś, kto zauwazyl ze jego zoladek wyraźnie "popsuł się" od deksa a potem, nawet po dlugim okresie niebrania wciąż dawał o sobie znać? Jak mozna mu dopomoc? Jakas dieta, leki? Jesli tak to jaka/jakie?

2. Wątroba. Z tą szkodliwoscia DXM na wątrobe mowia roznie, z pewnoscia sama zainteresowana wolałaby, abyśmy przestali ćpać. Co zrobic by sprawdzic, czy zryliśmy ją sobie czy nie? Kompleksowe badania krwi wystarcza?

3. Nerki. Jw. z tym ze dochodzi aspekt zatrzymania moczu po ćpaniu. Tu też należałoby zrobić jakies badania,ale co, znów tylko krew wystarczy? Bo ja sam nie wiem, mowia ze na krwi wychodzi bardzo wiele, i jesli krew jest w porzadku to organizm jest w porzadku. I znow pytanie o zaradzenie sytuacji - są jakieś specyfiki czy produkty, które sprawiaja ze "podrażnione" DXM nerki poczują się jak ryba w wodzie? :D

4. DXM a bromizm.
Podejrzewam, że w moim wypadku (mam pewne powody by tak sadzic, tym bardziej ze brałem dośc sporo i czesto) moze wystapić (przynajmniej lekkie) zatrucie bromem. Nie wiem czy ktos tu na forum miał podczas fazy takie okropne drętwienia palców u nóg. Ponadto często (nawet gdy nie jestem po DXM) boli mnie głowa,jestem rozdrazniony,apatyczny, roztargniony itp itd. Tu jestem pewien ze wspominane juz badania krwi pomoga to ustalić ale znow pytanie, czy tylko czas jest dobrym lekarstwem na brom?

Fizycznych skutków jest oczywiscie wiecej (zachecam do podawania kolejnych) ale zeby juz nie przedluzac to przejde do psychicznych

SKUTKI PSYCHICZNE

1. Jak to ladnie ktoś gdzies ujął "kreowanie rzeczywistosci, ktora rozumie tylko osoba kreująca ja" - czyli krotko mowiac alienacja, zamkniecie w sobie, poczucie innosci, zobojętnienie na świat. Mowia, ze swiadomosc to polowa sukcesu, wiec moze po prostu mowienie sobie: "jestem fajny, jestem zdrowy, nie mam zrytego łba" ( :p) 10 raazy przed lustrem to juz bodziec, ktory sprawi ze udreczona psychika zacznie nieco wracać na "dobre tory" (choc tu kwestia jest sporne, czym są "dobre" tory, wiadomo - innosc to fajna cecha, ale nie wtedy kiedy ma sie klopoty np. z ogarnieciem sie w spoleczenstwie)

2. Ciągota do ponownego wzięcia. Jak często wraca, jak często mija? Tu pewnie odpowiecie: "zalezy od psychiki" i chyba w sumie wyczerpiecie tym temat :D

3. Huśtawki nastrojów. O tak, to moja najbardziej charakterystyczna cecha ostatnich miesiecy. Prawde mowiac,nie mam pomyslu jak temu zaradzic.

I znów tylko wierzchołek góry lodowej, ale licze ze temat sie przyjmie i dyskusja rozkwitnie.

Kazdy kto rzucil DXM i czuje, ze teraz jest lepiej, co wiecej - jest dobrze! niech pisze jakie kroki poczynił, by jak najbardziej naprawić całe to gówno wyrządzone tabletami. Jaka dieta, jakie badania, jaki styl zycia i jakie nastawienie pomagało mu przechodzić przez trudny okres tuż po rzuceniu?


Poprawiłam literówkę w tytule. LMR
  • 49 / / 0
1. Jak to ladnie ktoś gdzies ujął "kreowanie rzeczywistosci, ktora rozumie tylko osoba kreująca ja" - czyli krotko mowiac alienacja, zamkniecie w sobie, poczucie innosci, zobojętnienie na świat. Mowia, ze swiadomosc to polowa sukcesu, wiec moze po prostu mowienie sobie: "jestem fajny, jestem zdrowy, nie mam zrytego łba" ( :p) 10 raazy przed lustrem to juz bodziec, ktory sprawi ze udreczona psychika zacznie nieco wracać na "dobre tory" (choc tu kwestia jest sporne, czym są "dobre" tory, wiadomo - innosc to fajna cecha, ale nie wtedy kiedy ma sie klopoty np. z ogarnieciem sie w spoleczenstwie)
Cóż, u mnie jest tak, że nie wiem czy kiedykolwiek wrócę do stanu przed waleniem aco... Prawdę mówiąc odkąd zacząłem szamać całe moje życie przypomina deksową fazę, chociaż nie robię tego częściej niż raz na miesiąc. Czuję ten pojebany klimat mroku i mistycyzmu, zwłaszcza wieczorami.
2. Ciągota do ponownego wzięcia. Jak często wraca, jak często mija? Tu pewnie odpowiecie: "zalezy od psychiki" i chyba w sumie wyczerpiecie tym temat :D
Zależy od psychiki. :D Jedni muszą, inni mają w dupie, mi ochota na kolejny raz zawsze wraca po plus minus miesiącu i zwykle wtedy zarzucam. Z tym, że owa ochota bardziej przypomina tęsknotę za prawdziwą osobą niż ciśnienie na ćpanie... wiem jak to brzmi, ale poważnie tak to odczuwam i nie miałem tak nigdy z niczym innym.
  • 2372 / 55 / 0
Odnośnie fizycznych:
- żołądek - jedyny skutek uboczny jaki zauważyłem to zmniejszenie łaknienia i jakby pomniejszenie (? :D)
- wątroba - tutaj zarzucę śmiałą teorię jakoby dex leczył! WHy? Mam WZW typu C, przed badaniem wrzucałem bodaj dwa dni (jeden dzień, drugi dzień, przerwa, badania, dawki 450mg - chyba, nie pamiętam dobrze ;) ) i...nic. Wyniki jak u zdrowego. Hmm...
- nerki - nie zauważyłem niczego złego. wprost przeciwnie, jak się odprężysz na dexie to spuścisz tyyyle z siebie, że nerki chyba już czystsze być nie mogą :D


A psychiczne?
Jak sama nazwa wskazuje, PSYCHICZNE - POZYTYWNE nastawienie, nei wkręcanie sobie negatywnych rzeczy, że coś się złego z psychiką dzieje, że to przez dex czy co tam. o!
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 1259 / 10 / 0
I. dodam kilka oczywistych faktów, dla osób które są dopiero przed decyzją o porzuceniu DXM:

1. dużo łatwiej będzie odstawić DXM będąc w posiadaniu:
- leku antydepresyjnego (SSRI), leku stabilizującego nastrój (lit)
- absorbującego zajęcia (wciągająca gra komputerowa, najlepiej się sprawdzają płatne mmorpg, łatwo się zatracić, n nawet zapomnieć o używce (World of Warcraft)
- rozwijającego się uczucia (początek znajomości, zakochanie jest idealnym czasem na podjęcie decyzji o odstawieniu)
-
2. należy unikać
- zamienników. pamiętajmy, że odstawiamy słabo uzależniającą substancję. wielkim błędem jest przejście na inną używkę, nikotynę, etanol, kodeinę - będą zawsze bardziej uzależniające.
- mediów kojarzących się z DXM - forum hyperreal, muzyki, seriali
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2585 / 28 / 0
bojowy pisze:
"kreowanie rzeczywistosci, ktora rozumie tylko osoba kreująca ja"
KAŻDY, nie ważne dexiarz czy nie, kreuje SWOJĄ rzeczywistość. To co widzimy jest tylko i wyłącznie w naszych głowach i to my tworzymy ten "hologram". Ci którzy się obudzili wiedzą o co chodzi.
  • 251 / 1 / 0
Twoje rady, Wintermute, wydają się pomocne, jednak np. mi udało się zejść bez tego: tolerka stała się tak duża, że nie było sensu brać, bo musiałbym brać np. 750mg, żeby coś poczuć, a rzecz w tym, że lubię efekty tylko 1-2 plateau.
Tyle, że zacząłem używać innych środków (metkat, koda).

Teraz jednak przestałem brać kodę i metkat.
Czasem popalam mj, ale też nie za dużo, bo ciągi na niej mi nie służą.
Uwaga! Użytkownik mrBottom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1259 / 10 / 0
ty jestes aryjskim nadczłowiekiem bottom, żeby od niechcenia, nonszalanckim gestem po prostu odstawić kota i kode
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 251 / 1 / 0
Nie jestem właśnie.
Piszę to, co wyprodukował mój ćpacki umysł ;)


// edit


metkat:
http://talk.hyperreal.info/post1059086.html#p1059086

koda:
w przygotowaniu
Uwaga! Użytkownik mrBottom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2466 / 13 / 0
koda i metkat jak ktoś mocno wpiepszony nie jest można od tak. Chyba że ktoś miksuje to na samą myśl urządził bym pięciokilometrowy maraton do najbliższej apteki dyżurnej.
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 392 / 4 / 0
Nie biorę już rok z hakiem. Jedyny skutek uboczny to uporczywy pisk w uszach. Przyzwyczaiłem się do niego ale cały czas piszczy.
Jak w ciągach byłem to jadłem dużo orzechów i migdałów więc żołądek był jako tako chroniony. Po za tym piłem litrami sok grejpfrutowy i to (podobno) wyrównywało moje PH. Po za tym nic nie zaobserwowałem.
Jeżeli chodzi o psychiczne sprawy to pozostało widzenie rzeczy, które zdarzają się, w koło i przez 90% ludzi są ignorowane. Po za tym dowiedziałem się, że jestem podatny na psychozy i trzeba się pilnować.
Branie Aco pozwoliło mi odkryć we mnie te zakamarki duszy, których się nie spodziewałem, za to mu dziękuje. Natomiast to co zrobiłem ze sobą potem - nie jestem z tego dumny.
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.