Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Mam za sobą bardzo dużo różnych, różnistych doświadczeń z DXM, a przed sobą perspektywę pierwszego spożycia LSD. Mój post jest kierowany głownie (ale nie tylko) do osób, które znają potencjał zarówno DXM jak i LSD. Sprawa jest nastepujaca:
Ktoś, kto trochę dłużej i świadomie bawił się z deksem zauważył pewnie, że stosunek człowieka do wspomnień, zwłaszcza tych z dzieciństwa, jest bardzo charakterystyczny. Dla dużego uproszczenia można powiedzieć, że człowiek zapamiętał jakieś wydarzenia z dzieciństwa i zapisał je w mózgu za pomocą bardzo charakterystycznych, subiektywnych barw, kształtów, nieco innych niż te rzeczywiste a deks tak jakby "nakłada" na oczy podróżnika filtr, który pozwala oglądać teraźniejszy świat w ten sposób. Po fazie budzimy się jakbyśmy byli jakiejś bajce, wszystko jest przekoloryzowane itp itd. Gdy ktoś zda sobie sprawę, z tego że deks działa takie cuda - cóż, ma prawdziwy kieszonkowy wehikuł czasu.
Czy jest możliwe takie bardzo silne nakierunkowanie "fazy" kwasowej, aby za pomocą pewnych bodźców "popłynąć" dokładnie tam gdzie (a raczej kiedy) się chce?
Tymi bodźcami mogą być np. zdjęcia, muzyka ktora wywoluje okreslone wspomnienia, rozlanie jakichs olejkow zapachowych ktore stworza np. iluzje "świąt spędzanych (dajmy na to) u babci,która już nie żyje". Wszędzie na tej stronie mozna spotkac informacje, ze czlowiek na kwasie jest bardzo podatny na sugestie i chcialbym zapytac jak bardzo podatny jest na tworzenie takiego, umieszczonego w tytule postu "wodospadu wspomnień"? Czy to jest tak, że pamięć jest nieco upośledzona (po deksie czasem tak bywa), czy wręcz przeciwnie wszysko uaktywnia się i staje się wyraźniejsze? Krótko mówiąc - jak smakują świadome wspomnienia z dzieciństwa na kwasie? Być może komus wyda sie glupie zakładanie takiego tematu, ale dla mnie to rzecz dość ważna, bo podobno w przypadku kwasa jak lecimy to musimy wiedzieć gdzie, bo inaczej sie rozbijemy jak Tupolewy :D Dlatego powtarzam, jesli nie chce zeby kwas mi serwował jakies tam fraktale i rozne dzikie węze tylko chce go nakierunkowac na konkretne działanie (uaktywnianie wspomnien z dzieciństwa) to uslucha mnie jeśli tylko wystarczająco mocno będe umial kierowac swoim umyslem? Pytam, bo DXM to choć dostojna, ale jednak dziwka i zachowuje się różnie, a LSD to już jest podobno bardziej "pro". Czy na kwasie jest w ogole szansa na odzyskanie utraconych juz wspomnien albo np. poszerzenie/rozbudowanie/doprecyzowanie tych, które już mamy, ale znamy je bardzo słabo?
Pozdrawiam.
i raczej nie przewidzisz, co konkretnie na danym tripie mialoby swoje '5 minut" ;p
Czy na kwasie jest w ogole szansa na odzyskanie utraconych juz wspomnien albo np. poszerzenie/rozbudowanie/doprecyzowanie tych, które już mamy, ale znamy je bardzo słabo?
chusajn jest mądry i sie go słuchaj.
Ale pamiętaj że kwas wyostrza i pogłębia kolory - więc trawa będzie bardziej zielona a niebo bardziej niebieskie może kolory przywołają trochę wspomnień.
Ale pamiętaj że warto żyć tym co teraz i co za sekunde niż tym co było.
Jak nie masz z resztą też, ale trochę trudniej docenić piękno trudnych faz. :)
x = x
herbata_yanga pisze:uwydatnia na tripach wspomnienia i wydarzenia, z ktorym jednostka sie do konca nie pogodzila/nie zintegrowala ich emocjonalnie (W tym wlasne narodziny), ale ma to na celu skupienie jej na terazniejszosci i uswiadomienie jej, ze istotne jest zycie czasem obecnym, a nie patrzenie wstecz <ergo jak przerobi sie jakies watki, to najczesciej nie wracaja>.
Właśnie - pytania, nie wnioski! Najlepiej, jeśli mamy zaufaną, mądrą osobę, która umie zadawać pytania i kierować dyskusję w dobrą stronę - wtedy można się na niej wzorować dyskutując z samym sobą, podważając swoje dotychczasowe, smutne argumenty, poddawać w wątpliwość "straszność" pewnych sytuacji, pytać o "najczarniejszy scenariusz" i co w związku z nim.
Najczęściej okazuje się, że największy strach jest przed niewiadomym, a nie najgorszym.
Skoro nieprzerobione wątki wracają, to chyba znaczy, że są istotne dla teraźniejszości - może bez przerobienia ich nie da się skupić i cieszyć tym, co obecnie się dzieje?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.