Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 127 • Strona 1 z 13
  • 968 / 96 / 0
Chodzi mi o bardzo małe dawki przyjmowane w celu antydepresyjnym. Robił ktoś z Was tak? Są skutki uboczne charakterystyczne dla większych dawek typu zaburzenia pamięci?
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2011 przez sem, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3248 / 3 / 0
Zaburzenia pamięci mogą występować, tylko jak to sobie wyobrażasz? Codziennie po 2mg/kg? Ja bym tego w ogóle nie poczuł. Poza tym trwało by to krótko, no nie wiem, a dokładać dalej to tylko powiększysz ujebanie fizyczne. Poniżej 2mg/kg nie ma co schodzić, chyba, że jesteś pierdolniętym magiem chaosu i ućpasz się nawet tabletką gripexu :)

Nie do końca mogę to zrozumieć, jak miało by to działać. DXM wszak potęguję izolację od świata - znam to po sobie. O ile jeszcze na małych dawkach potrzebuję kontaktu z człowiekiem, to przecież rosnąca tolerancja, potęgowanie się kolejnych dawek, no... Nie widzę tego.

Jak się mylę to daj znać, postaram się zweryfikować post.
Uwaga! Użytkownik Crytek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 968 / 96 / 0
Chodzi o zanik uczucia smutku jedynie.
  • 3248 / 3 / 0
Przywyknij, pierwsze tygodnie są ciężkie, potem to jest norma, za to każdą pozytywną rzeczy zaczynasz odbierać 100x mocniej :)
Uwaga! Użytkownik Crytek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 968 / 96 / 0
Pierwsze tygodnie czego?
  • 3248 / 3 / 0
Uczucia smutku rzecz jasna.
A tak na poważnie, to lepszym wyjściem będzie medytacja i praca z samym sobą. Chemia jest kurwą w tym wypadku i dobrze będzie tylko przez chwilę.
Uwaga! Użytkownik Crytek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 126 / 1 / 0
Codzienne użycie to chyba jednak przesada. Małe dawki są fajne, ale od antydepresyjnego działania są antydepresanty. Jest oczywiście potencjał i skuteczność w stabilizowaniu nastroju, ale poza tym mamy wywierany wpływ na mnóstwo neuroprzekaźników, które niepotrzebnie są aktywowane. Raz na kilka dni chociaż, wtedy to co innego.
  • 418 / 2 / 0
gdzieś ktoś poruszał taki temacik, i wyszło że to nie ciekawa opcyja.Tolerancja rośnie myk.
  • 251 / 1 / 0
Ciekawą opcją jest branie raz na 3-7 dni po 225 - 600 mg (to ostatnie dla osób z tolerką). Działanie antydepresyjne DXM utrzymuje się przez około tydzień, nie trzeba brać codziennie. Sprawdzone empirycznie, choć brałem raczej dla fazy, a efekt a-depresyjny traktowałem początkowo jako uboczny.
Przy codziennym braniu efekt może być wręcz odwrotny (stajesz się zombie).

Inna sprawa, że podobnie jak w wypadku leków będących w obrocie jako a-depresyjne sensu stricte, działanie deksa w tym charakterze może różnić się skrajnie w wypadku różnych osób. Dobranie właściwie działającego antydepresanta to istna loteria, podobnie może być z DXM. Jednemu działa super (wygrzebałem się z różnych chujowych stanów), innemu wcale, a kto inny odczuje właściwie działanie po 2 miesiącach.

Tutaj możecie sobie przeczytać post Psychopath na ten temat w wątku: DXM - Branie w ciągu
http://talk.hyperreal.info/dxm-branie-t ... 10#p949306
Uwaga! Użytkownik mrBottom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 126 / 1 / 0
225 mg to już zdecydowanie odczuwalna dawka. Ja przyjmuję 150 mg 1-3 razy w tygodniu. Robię to bo uczę organizm żyć bez alkoholu i jest to ściśle powiązane z moim samopoczuciem. Czasami nie biorę przez 3 tygodnie a w zeszłym tygodniu brałam 3 dni pod rząd bo czułam się jak zero i nie byłam w stanie ogarnąć tempa jakie narzuca codzienność. Działanie określam jako idealne. Usunięcie z głowy negatywów i powrót sił psychicznych i wiary w siebie.

Mogę zatem polecić stosowanie w celu wywołania antydepresyjnego efektu, ale nie jako antydepresant, ale jako substancja stricte odurzająca. Samemu trzeba wyczuć kiedy "trzeba" a kiedy można obyć się bez, ale nie ma mowy o stosowaniu "do śniadania" Po trzech dniach brania pod rząd, dnia czwartego czułam się już trochę odrealniona. Odczucie bardzo delikatne i odstresowywujące, ale nie na dłuższą metę bo uczucia są potrzebne i to bardzo.
ODPOWIEDZ
Posty: 127 • Strona 1 z 13
Newsy
[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.

[img]
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii

Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.