Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 751 • Strona 1 z 76
  • 29 / 1 / 0
Chyba się tego ostatnio nabawiłem. Głównie przez DXM, THC i DOC... nie brałem już niczego od ponad 3 tygodni (no może oprócz jarania kilka dni temu :P) i patrząc się na coś dłużej niż moment, staje się to (jakaś powierzchnia, kartka papieru, niebo, wszystko) lekko ziarniste i tak jakby świeciło (coś jak po spojrzeniu dłuższą chwilę wprost na świecącą się żarówkę)...

Czy szamanie kartona DOC jest w tym momencie rozsądnym pomysłem? Tzn. czy zaburzenia wizualne się nie pogorszą? Z tego co wiem, jest kilka osób na tym forum z tym zaburzeniem, wcale nie stroniących od rozmaitych psychodelików... ;)

No i tak ogólnie - jaki jest mechanizm powstawania tych zaburzeń? Nigdzie nic znaleźć nie mogę o tym :/

Zmieniłem nazwę tematu - Berig

Poszerzyłem nazwę tematu - blackgoku
  • 5299 / 104 / 0
Prawdę mówiąc hppd mam od dłuższego czasu. Raz się nasila, raz słabnie. Gdy jestem wypoczęty całkowicie zanika. Zresztą jak się na czymś skupię, robię coś, to hppd nie istnieje. Wystarczy jednak, że zmęczony popatrzę na góry,lasy, ogólnie na coś co jest daleko... :) Właściwie jeśli cev'y na trzeźwo można podpiąć pod hppd, to mam je od kąd znam się z panią manihuryną ;] Tak, kładę się, zamykam oczy i pojawiają różnej maści cev. Raz piksle, innem razem linie itd. Czyste niebo, biały ekran monitora... Bzdura :D - różne ciekawe rzeczy (edit: biała ściana = przegięcie :) ). Gdy się nażrę ważków hppd nasila się i po jakimś czasie bez reguły słabnie. Nie przeszkadza mi to jednak. To chyba rzecz pewna, że jeśli po tripie i to po kilku dniach, tygodniu czy miesiącu (nieważne) podróżnik ma hppd i coś wrzuci kolorowego, percepcja znów dostanie w dupe :scared: %-D Te całe hppd to dość ciekawy efekt uboczny :diabolic:
Ostatnio zmieniony 27 maja 2008 przez pilleater, łącznie zmieniany 1 raz.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 335 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kapo »
Teraz po tripie na DOI to ja juz wole sie na sciane nie patrzec <_<
Uwaga! Użytkownik kapo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 179 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MrMeth »
Poszukaj na forum, gdzies juz pisalem o hppd. Tez jestem posiadaczem.
  • 33 / / 0
hehe, ja też. Kto jeszcze się przyzna?
  • 5299 / 104 / 0
Chyba większość tych co wpierdoliła kilka razy rc ;]
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 169 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Shi »
No cevy to regularnie, po zielsku to juz w ogole mam niesamowite. Oevy bardzo rzadko, gdy sie na czym skupie. Lekkie zmiany najczesciej na gladkich powierzchniach.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2008 przez Shi, łącznie zmieniany 1 raz.
Ogien, kurwa, ogien!
  • 2179 / 30 / 0
to raczej jako pozytywny efekt uboczny występuje ;)
Hidden mefedron User
  • 911 / 206 / 1
Nieprzeczytany post autor: dajmon »
Oczywiście, ze pozytywny efekt. Ja staram się go utrzymać :-D
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 29 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Linsiu »
Dla mnie to bynajmniej nie jest wcale pozytywne :P W świetle dziennym zmiany percepcji są nikłe i ledwo co zauważalne, ale w nocy, przy zgaszonym świetle, to jest psychodela totalna... Wystarczy, że dłużej się w coś popatrzę i pokój mi znika sprzed oczu %-D Aż strach otwierać oczy normalnie w nocy %-D

Wie ktoś na jakiej zasadzie, to działa? Tzn. co się dzieje w mózgu i dlaczego, powodując takie zmiany w postrzeganiu?

Czy to nie jest dziwne, że HPPD występuje tak masowo u ludzi próbujących RC? Może to skutek neurotoksyczności, czy czegoś tam, RC?
ODPOWIEDZ
Posty: 751 • Strona 1 z 76
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.