- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
lucyper2 pisze: Blokując wychwyt zwrotny serotoniny blokujesz działanie MDMA. To ma swój sens i mam to zagadnienie w jednej książce dokładnie rozpisane. Ale cóż, jest 4:30 am i nie będę teraz tego szukał i opisywał.
Jak jestem na zejściu i wtedy wezmę sertralinę to wtedy faza metkatynonowa wraca, ale staje sie bardzo nerwowy - obgryzam wtedy "skórki" z paluchów do krwi. Wyciskam też każdego, nawet najmnieszego syfa (takiego białego).
Jutro coś dopisze bo dobranoc.
do czego byś tą banie porównał? może do koki? chyba nie
browar444 pisze:do czego byś tą banie porównał? może do koki? chyba nie
Ja koksu nie brałem, ale na zagranicznych stronach pisze (zobacz chociaż do wikipedii US/UK), że działaniem ma bliżej do właśnie koksu niż fety (silniej uwalnia dopaminę niż feta, i słabiej noradrenalinę niż feta).
Wiesz może czemu działanie amfetaminy z ssri jest takie inne niż samej amfetaminy skoro przecież amfetamina zwiększa poziom serotoniny, więc gdzie tkwi róznica?
I czemu przy ssri jest większe prawdopodobieństwo psychoz?
I owszem, dzialanie SSRI jakby na chwile znika, oslabia się, ale wraca i jest dobsz.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
