Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Czy częste jej jedzenie jest wskazane, czy raczej niezbyt ?
Czy halucynacje po zbyt częstym jedzeniu nie stają się normalką dnia codziennego ?
Jak to wygląda ?
"Cudy są tak dziwaczne
że raz są smaczne a raz niesmaczne
i kto je lubi ten wie
by miały skutek rzadko się je je..." ;>
i jest to prawda a spożywam od jakichś 10 lat...ale pamiętaj..to jest Twoje życie i Twój wybór..możesz przez ich spożywanie albo się wzbogacić albo paśc na pysk ze skrzywioną psychą zależnie od tego jakim jesteś człowiekiem.
ale częste jedzenie nie ma sensu a tolerancja wynosi 7-10 dni...ale spożywać co 10 dni to i tak grubo za grubo...przynajmniej dla mnie (i nie ze względu na efekty ale na sens spożywania).
Czego w nich szukasz , rekreacyjnie jeśli spożywać chcesz to odsyłam do cytatu powyższego.
Jeśli szukasz w grzybach jakiejś istoty i masz świadomość ingerencji zakazanej w obszar poznawczy a także możliwość zmienienia tej perspektywy ( z pewnością nie na stałe, po tygodniu , 2 lub miesiącu wszystko wraca do normy ) …. iMAO (odwracalne) + psylocibe ( efekty mocniejsze a nie tak strachliwe jak przy zastosowaniu nieodwracalnych. )
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Co do częstotliwości zauważyłem fakt dziwaczny]
Coś w tym musi być , sam najlepiej wiesz ,że można to przyrównać do sytuacji gdy stajemy na rozdrożu ,dwóch różnorodnych od siebie dróg , każda prowadzi do innego świata ,który również potrafi zaskakiwać , Sąd ta rozbieżność się pojawia między przedziałem czasu pewnie ;-)
Kurwik pisze:
Co do częstotliwości zauważyłem fakt dziwaczny: po 3 - 7 dniach od spożycia łapie dosyć mocna ochota na ponowne spotkanie z fungiludkami. Jeśli przetrzymam owo pragnienie to kolejna taka ochota alpie dopiero po jakimś 1 - 2 miesiącach. Tez ktoś tak ma?
Dokładnie, tak... ja już po 3 dniach od 1szego grzybienia miałem ochotę na następne... i całe szczęście że jeszcze wtedy mi trochę zostało :-D
Zauważyłem też że po 1szych shroomsach miałem lekkie zaburzenia percepcji (przez 2-3 dni) i specyficzne (kto wie ten wie ;-) ) myśli, utrzymywały się one również (nie dziwię się temu) po drugim tripie... ale! Hmmm... dzień po tripie nr 2 miałem przyjemność przyjąć ich sporzejszą ilość, po tripie iść w kimę... i! Następnego dnia nie odczuwałem żadnych zmian, czułem się nadzwyczaj zwyczajnie hehehe... ale jak zajebiście
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannamacedonia.jpg)
Badania: Najczęściej używanym narkotykiem w Macedonii jest marihuana
Respondenci palą jointa, aby zmniejszyć stres i się zrelaksować.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kpp_sejny.jpg)
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki
36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.