Stanowisko Janusza Korwin-Mikke, jednego z liderów Unii Polityki Realnej na kwestie narkotyków.

Jest to część wykładu w mp3 z jakiejś szkoły(nie mam pojęcia jakiej) ściągnij tutaj
całość wykładu ściagnij tutaj

Fragment trwa troche ponad osiem minut, całość 68 min.

pozdrawiam

hej, a nie mógłbyś tego pierwszego umieścić na stronie www.wyslijto.pl ? jakoś nie chce mi się pokazać obrazek z kodem do wpisania przy ściąganiu ;/

btw Korwin to jest ktoś, kto w polityce coś dla mnie znaczy. Dlaczego on nie jest prezydentem...

Prosze bardzo ściągnij z wyślij to

Prezydentem nie jest m.in. dlatego, że media go unikają jak ognia, a jak jest u nas wiadomo, spora cześć ludzi głosuje na tych, których najczęściej widzą.
innyodinnych skoro go poważasz proponuje całość wykładu.

pozdrawiam

Ehhh.... 100% racja... ale tak będzie jeszcze długo. Bardzo często słyszę rozmowy w stylu: "Na kogo głosowałaś? - Na Olejniczaka, bo jest najładniejszy" czy: "I co, kogo wybrałeś? - Tuska. - Jego?! dlaczego? - no bo tylko jego znam"
Ręce opadają...

Wielkie dzięki za ten fragment. Takie rzeczy warto mieć ;)
Również pozdrawiam

dodane 22:25
Właśnie skończyłem słuchać całego wykładu. Miejscami ciężko się słucha (szczególnie jak klaszczą) ale warto było. Tak, to czego on chce, czego my chcemy, to jest utopia. Pewnie nawet nasze dzieci nie doczekają spełnienia wizji JKM.
Polecam wszystkim, którzy go szanują, jak również tym, którzy pierwszy raz widzą jego nazwisko albo tylko kiedyś je przypadkiem usłyszeli.

JKM to jeden z niewielu polityków na naszej scenie polityczniej, który MYŚLI. Szanuje go (głosowałem na niego jako na prezydenta) i chociaż niektóre jego pomysły mogą sie na pierwszy rzut oka wydawać trochę zbyt radykalne i śmiałe to jednak po głębszym zastanowieniu, dochodzę do wniosków że całkiem dobrze kombinuje.

P.S.: dla zainteresowanych polecam: http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID18 ... index.html
Bardzo ciekawy tekst autorstwa JKM.

skąd te wasze zachwyty?? Jeszcze na początku jego pomysły były miarę spójne, choć nie zawsze rozsądne, jednak gdy jego popularność mocno spadła, to W MIARĘ SPADKU JEGO POPULARNOŚCI, ORAZ W MIARĘ JAK MALEJE JEGO ZNACZENIE NA SCENIE POLITYCZNEJ, TO PROPORCJONALNIE ROSNIE JEGO FRUSTRACJA, A JEGO POMYSŁY STAJĄ SIE CORAZ DEBILNIEJSZE. JKM jest dogmatykiem i wszystkie problemy społeczne widzi pod kątem jego dogmatów, bo po prostu jkm ma wzór na życie, to dogmat, czy regułka, ale przecież życie i problemy społeczne są zbyt skomplikowane, aby stosować do nich sztywny dogmat, bo choćby ten wzór na problemy życiowe był najdoskonalszy, wprost nieomal idealny, to gdy przyłoży się do tego prawdziwe życie, to raz wychodzi nawet rozsądne rozwiązanie, ale często są to debine bzdury, a niekiedy wzrost absurdy. Nie słuchałem tego wykładu, ale w przypadku problemu narkomani, to jego poglądy ciut liberalne mogą dawać w miarę rozsądne opinie, jednak jest szereg problemów, wobec których jego opinie są wprost niebezpieczne i groteskowe. Gdy JKM stracił wpływ na scenie politycznej, to jego hasła i opinie stały się coraz bardziej radykalniejsze, oraz coraz głupsze.. A przecież kiedyś był to nawet w miarę rozsądny polityk, który spełniał jakąś tam rolę na polskiej scenie politycznej, jednak życie polityka nie jest lekkie, a szczególnie życie polityka tracącego swoje znaczenie niesie za sobą szereg nerwic, frustracji, potworówai emocji,

moim skromnym zdaniem i tak jest wielokroć lepszy od PISd, LPRu i całej reszty oszołomów..
A za te dragi ma u mnie plusa ;)

Fiesta, a dlaczego jego pomysły są nierealne? Bo kraj jest tak powyrozpierdalany, że nie ma szans, aby od ręki wprowadzić to czego on chce. Czego chcę ja i wielu ludzi.
Kiedy ostatnio słuchałeś/ czytałeś teksty JKM? Jeżeli dawno, to powinieneś to przesłuchać przez zabraniem głosu. Jeżeli jednak uważasz, że Twoja wiedza na temat jego pomysłów jest wystarczająca, to podaj przykłady tych, które uważasz za debilne. Bo jakoś nic konkretnie nie powiedziałeś.
Elwis - 100% racja.



pozdrawiam

no i proszę, jest gorzej niż myślałem, bo weszłem przez podany link do jego bloga i widzę, ze kiedyś w miarę utraty jego popularności, oraz w miarę utraty jego znaczenia na polskiej scenie politycznej, to jego frustracja rosła, co w praktyce ujawniało się coraz głupszymi hasłami, ale teraz JKM po prostu zaczął być kłamcą, co manipuluje faktami, co kiedyś było nie do pomyślenia. Tych jego dogmatów i schematów na wszystkie problemy społeczne już nie da się czytać. Przeczytałem w tym blogu tylko krótki fragment i szlag mnie trafia, że już nawet JKM stosuje takie chamskie i wredne i obludne metody propagandowo manipulatorskie, bo oto on nam durnym istotom nakazuje myśleć, że np inni nie widzą różnicy między bydłem a ludźmi, że np gazeta ogłaszając odkrycie naukowe, że robak różni się tylko czterema genami, to zarazem ta paskudna gazeta chce nam udowodnić, że człowiek jest bezmyślna istotą niczym nie różniącą się od bydła. Wszystkie te tezy są durnymi kłamstwami i zostały wymyślone po to, aby JKM mógł głosić, jacy inni są durni i wredni, oraz jak mądrym i rozsądnym jest JKM. Podobne niegodne zabiegi stosuje, aby wykpic i wyszydzic zachodnia demokrację i polityków uni europejskiej. Już wiele razy nie zgadzałem się z jego poglądami, jednak nie jestem JKM-ologiem, więc nie zaśmiecam swojej pamięci licznymi jego absurdańi. Moim marzeniem jest, aby na publicznym forum stoczyć z nim pojedynek na argumenty i wtedy bym mogłem wskazać wszystkie absurdy jego tez i jego postulatów

Koorwinem-Muchą może się podniecać tylko ktoś, kto liznął trochę programu UPR, coś tam kiedyś przeczytał w NCzasie, a o ekonomii ma "jako takie pojęcie". Nie piszę tego bynajmniej z pozycji "lewicowo-socjalistycznych". Długo byłem sympatykiem tego pana, jak i całej opcji ko-liberalnej. Wciąż zresztą zalega u mnie na półkach sporo starych numerów NCzasu.
Z czasem jednak zachwyt przygasł, a w zamian pojawiły się wątpliwości co do mądrości, inteligencji i uczciwości JKM. Dzisiaj nie chcę mieć nic wspólnego z tym oszołomem i dziwadłem pod tytułem "Unia Polityki Realnej (sic!)".

Wszystkim tym, którzy uważają że jego pomysły na poprawę gospodarczą są takie genialne i zaprowadzą w Polszy raj na ziemi, proponuję kubeł zimnej wody na głowę, jakim są teorie Szkoły Austriackiej (najbardziej wolnorynkowa szkoła ekonomii). A zwłaszcza teorię monetarną i cykli koniunkturalnych, największy wkład "Austriaków" w dorobek ekonomii. Czemu? Bo UPR, podobnie jak wszystkie inne istniejące partie, postuluje państwowy monopol na druk pustego (fiducjarnego) pieniądza. W sytuacji istnienia takiego monopolu o jakiejkolwiek trwałej liberalizacji gospodarki można zapomnieć - parę latek "liberalizacji" i wielki come back zamordyzmu. Nie wierzycie? To popatrzcie, co zostało z reform Thatcher czy Reagana. To nie miejsce na dyskusje o ekonomii, ale do czego prowadzi państwowy monopol na drukowanie pieniądza można przeczytać choćby u Rothbarda:
http://www.mises.pl/62 http://www.mises.pl/pliki/upload/Murray ... iadzem.pdf

A co z "genialnymi" koncepcjami polityki społecznej, którymi tak się podniecają co poniektórzy na przykładzie podejścia do dragów? Cóż, nie tak dawno Januszek postulował na swoim blogu przymusowe izolowanie (w Bieszczadach, z tego co pamiętam) wszystkich nosicieli wirusa HIV. Argumenty? Między innymi coś w ten deseń: przecież zarażonym lepiej się będzie żyło wśród "swoich", kiedy nie będą musieli się martwić, że pozarażają innych. Genialne, bez dwóch zdań. Kto by tam się przejmował "pierdołami" typu: oddzielenie od znajomych, rodziny, przyjaciół, miejsc do których się człowiek zdążył przywiązać... Swoją drogą, nie brakowało w historii ludków, którym się wydawało że lepiej wiedzą od samych zainteresowanych, co jest dla nich dobre. Niektórzy nawet budowali takie fajne "ośrodki wypoczynkowe" - pozostałości kilku z nich można zwiedzać np. na Syberii, w Oświęcimiu, Treblince. Zresztą Januszek znany jest z tezy, jakoby za Stalina i Hitlera był mniejszy zamordyzm niż obecnie (a jak to się mierzy, ciekaw jestem? są jakieś uniwersalne jednostki dzierżymordzia?). Nie dziwią więc te, jakże "wolnościowe" postulaty...

No dobra, powie ktoś, może Koorwinowi "zdarza się" palnąć głupotę, ale to przecież taki uczciwy gość. A guzik prawda. Kto śledził wybory samorządowe ten wie, że UPR zblokował się w Wawie z LPR i SO. Nie muszę dodawać, jaką burzę wywołał ten alians w środowisku wolnościowym i ko-liberalnym ("że co? ko-liberałowie ramię w ramię z narodowymi bolszewikami?!").
JKM musiał się gęsto tłumaczyć. Oto przykład: zostaliśmy zmuszeni do tego posunięcia przez PO i PiS, które przepchnęły nową ordynację wyborczą w celu udupienia małych partii (jak UPR, SO i LPR). Na szczęście, nie wszyscy czytelnicy jego bloga to zapatrzeni w swego guru jak w ikonę korwinofile. Jeden gość sprawdził przebieg głosowania i co się okazało? Że za nową ordynacją głosowały PiS, SO, LPR, a przeciwko - PO. Wszystkie wpisy, w którym ów ktoś wytykał oczywiste kłamstwo, były przez JKM cenzurowane. Faktycznie, uczciwe to jak sam skurwysyn...

...

Reasumując. Ludzie, nie zachowujcie się jak małpy, które fikają do taktu wybijanego przez treserów. Żeby sukcesywnie pozyskiwać wolność w Polsce nie trzeba dać się prowadzić UPR czy innym "treserom". Wystarczy odrobinę inteligencji, chęci do nauki, woli działania i wolność można zacząć pozyskiwać *samemu*. Dotyczy to także kwestii dragów... (na marginesie, ukłony w stronę Kanaby; to kiedy te zapowiedzianie "wielkie zmiany"? kiedy idziecie szturmować Wiejską? )