A czesto uzywasz pornografi? Tak tez mozna odczulic receptory dopaminowe d2, pozniej nie miec motywacji, byc zlęknionym i takie tam.

@Uszkodzonabania skonsultuj się z lekarzem. Prawdopodobnie na takim zaawansowanym stadium depresji powinieneś był brać już leki rzędu SSRI. Jeżeli je bierzesz, a nie przynoszą podczas długotrwałego brania żadnych pozytywnych efektów, to koniecznie skonsultuj się z lekarzem prowadzącym. W tym przypadku tylko on będzie posiadał wystarczająca wiedzę, jak pokierować twoje leczenie. My możemy tylko tutaj gdybać, ale liczę, że jesteś silny i sobie poradzisz! :)

@HardCracks filmy tak raz na dwa tygodnie ale właśnie mam w planach żeby wgl przestać oglądać, czy do tego noopeptu jest dostarczana miarka czy trzeba sobie jakaś skombinować ?

Chyba do tego z allegro nie daja, na swis herbal daja z miarka, ale mam dziwne wrazenie ze jakis mocniejszy ten z allegro bio labs i chyba taniej wychodzi.
Ja sie swietnie czulem jak rzucilem pornosy i nikotyne, taki bylem aktywny, pokoj pomalowalem, gotowalem, w pracy pierwszy do roboty, nagrody z czynnosci zwyklych, a nie z nikotyny czy porno, odczulone receptory dopaminy.
A pewnosc siebie taka ze niektorzy to nie chcieli ze mna przebywac w pracy bo zameczalem psychicznie jakims glupim zartem, wiem sam nie lubie takich osob a sam sie taki stalem.
Jednak mozna sie przestraszyc tej pelnej trzezwosci i cos spierdolic, lekko nie jest, powodzenia.
A no i na testosteronie to chyba tylko no porn mozliwy nofap nie bardzo idzie.

Nie spróbujesz to sie nie dowiesz, jednym zwiększy depreche i lęki a drugim zmniejszy, reguła jest taka że jak masz coś z deklem to sie nie tykaj koxu tylko pierw sie wylecz a później wejdź na cykl no ale na ciebie nie działają leki jak piszesz.. ja jestem człowiekiem nerwowym i na cyklu byłem 3x bardziej nerwowy i mocno spięty lęki też mocno poszły w góre do tego płytki sen przez za wysoki poziom androgenów i wszystko sie nakręcało (estro prolaktyna w normie) , tylko że ja lecialem 500 mg/week... na twoim miejscu jak już podejmiesz decyzje zrobiłbym najmniejszy warty zachodu cykl czyli 250 mg co 5 dni długiego estru (enan,cypio) i zobaczysz co sie będzie dziać najwyżej sobie zejdziesz po paru tygodniach.
pzdr

Nie wiem jaką masz przeszłość narkotyczną, ale przyjmuję, że nie używasz w tej chwili narkotyków.

Testosteron to w/g mnie najlepszy antydepresant dla mężczyzny, ALE:

- zależy ile masz lat,
- są różnego rodzaju skutki uboczne,
- zmierz sobie poziom testosteronu i innych hormonów ZANIM zaczniesz go sobie podawać,
- normy testosteronu w Polsce są w/g mnie zbyt niskie. Np. w USA mają wyższe,
- musisz jednocześnie brać inhibitory aromatazy (np. anastrozol), bo podniesie Ci się poziom estrogenów i zaczną rosnąć cycki itp.,
- co jakiś czas trzeba przyjmować HCG,
- poczytaj dział doping na formu sfd.pl - tam są w/g mnie najlepsi fachowcy od testosteronu.

Poza tym można stosować kilka substancji jako antydepresanty, które musisz sobie sam ogarnąć, a są to m.in.:

- ketamina,
- lsd,
- GBL/GHB.

Oczywiście w dawkach leczniczych a nie rekreacyjnych!

W/g mnie każda z powyższych kuracji może być niezwykle skuteczna na depresję, jednak polska służba zdrowia skutecznie to ignoruje. Znam osoby, które same się leczą niektórymi z wymienionych substancji i uzyskują bardzo dobre rezultaty. Jednak każda z tych osób robi to na własną rękę.

Dla przykładu. W Polsce można sobie zrobić prywatnie, pod nadzorem lekarza, kilkumiesięczną kurację ketaminą, ale kosztuje to... prawie 40 tysięcy złotych. Jeśli ktoś kupi ją na własną rękę, to całkowity koszt wyniesie ok. 600 zł. Plus sporo pracy i samozaparcia. Ale da się. Działa już od pierwszej dawki, natomist - jak w przypadku wszystkich leków - 100 procentowej skuteczności nie ma (w tej kuracji za 40 tys. też nie).

Życzę powodzenia.

hcg to jak planujesz dzieci robić, w innym wypadku to po chuj, jaja ci ktoś mierzy? chyba że laska w łóżku, ale mi nigdy nie mierzyła XDD zresztą no cóż hcg jest ciężkie do przechowywania na dobrą sprawe po otwarciu kilka dni i masz chuj nie hcg tak prawią lekarze a nie ja, dex to mówił. co do usuwania estrogenu to po prostu symex, najmniej skutków ubocznych

Były badania według których meżczyzna biorący teścia w normalnych dawkach przez rok przypakował o mięśnie kilka kilo, oraz spalił od chuja tłuszczu - więc jak bijesz teścia to grubasem nie będziesz raczej chyba że wpierdalasz lody czekoladowe na śniadanie obiad i kolacje popijając browarami

Teść na depresje? pomoże ludziom którzy od dziecka mają go za mało, łatwo to sprawdzić - kto był w szkole pizdą a kto kozaczył i gonił innych - pierwszy mało teścia drugi - dużo teścia

takie dywagacje

Testosteron jest powszechnie stosowany w przypadku zaburzeń depresyjnych o podłożu hormonalnym u mężczyzn (niestety nie w naszym kraju).

Ponadto jak wskazano w poście wyżej - dla osób mających niedobór w formie HTZ, ale tylko w przypadkach klinicznych problemów hormonalnych (brak jąder, nowotwory itd), a nie w podłożu depresyjnych. To jest duży brak w naszym krajowym modelu leczenia. Na "zachodzie" już dawno stwierdzono, że braki w endogennej produkcji testa to jedna z podstawowych przyczyn depresji u mężczyzn po 30 r.ż., a u nas psychiatra nawet nie pomyśli o badaniu na poziom testa i od razu ładuje SSRI, czy inne draże;))

PS. Bardzo mądre dywagacje.

Czy warto, czy jest jakikolwiek sens brać się za kuracje testosteronem(31lat), jeśli ma się kompletnie, powtarzam, kompletnie(!) rozregulowany łeb(brain fog, słabą odporność psychiczną, nerwowość) i gospodarkę dopaminową poprzez fap+amf(brak motywacji, anhedonię? Czy najpierw zacząć od podstaw, czyli, w moim mniemaniu, od głowy? Wydaje mi sie, że to się rozumie samo, przez sie, ale kto pytanie nie błądzi..

Zrób badania hormonalne, ogarnij się trochę (łeb, ćpanie, dieta, higiena snu etc.) i powtórz badania po kilku miesiącach. Jak dalej będzie lipa (przyjmując, że jest) to możesz się zgłosić do specjalisty.
Na własną rękę kuracja testem - stanowcze nie.