Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 1 z 3
  • 867 / 17 / 0
Mozna jesc surowe mieso mielone prosto z paczki? Znacie przypadki ze ktos to wsuwal i zyje?

Ja znalem jedynie typa co pil codziennie surowe jajka.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1329 / 57 / 0
Można jeść. Nawet jest taka potrawa co się zwie tatar. Trzeba być chorym barbarzyńcą, żeby coś takiego jeść. No ale tak głebiej podchodząc do tematu to chyba można jeść wszystko poza jakimiś skrajnymi rzeczami jak kamienie czy płonący ogień (niepłonącego nie ma). Tak myślę.

Tak w ogóle to jesteśmy trochę mutantami, bo pijemy mleko krowy. Na marginesie.
A oto bazy na dalekiej orbicie ZIEMI i poza orbitą KSIĘŻYCA oraz na samym KSIĘŻYCU, które zbuduję sobie w przyszłości. LUDZKOŚĆ będzie słuchała wtedy MNIE
  • 4810 / 263 / 0
Trzeba być chorym barbarzyńcą żeby jeść tatar? Super, przekażę mojej mamie, oraz koleżance ratującej ludziom życie w szpitalu że są chorymi barbarzyńcami wg. typa który zabija się toksyczną chemią, a w skrócie jest ćpunem.

Pewnie po usmażeniu białko robi się bardziej szlachetne :nuts:
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1329 / 57 / 0
No ba :cool: Jajko jajkiem, ale surowe, nieprzygotowane mięso to jednak niezbyt zachęcająca rzecz, o ile się nie przymiera głodem. Moja wypowiedź, tamta wyżej, jest poważna tylko na 30%, bo benzo i PST. Ale tatara nigdy nie jadłem i chyba bym się trochę brzydził.
A oto bazy na dalekiej orbicie ZIEMI i poza orbitą KSIĘŻYCA oraz na samym KSIĘŻYCU, które zbuduję sobie w przyszłości. LUDZKOŚĆ będzie słuchała wtedy MNIE
  • 4810 / 263 / 0
Na imprezach weselnych na których byłem tatar znikał szybciej niż wódka. Nawet organizowane były akty zbiorowej kradzieży żeby przejąć zapasy z sąsiedniego stołu. Oraz afery o znalezienie sprawców ze strony poszkodowanych.

Aż sobie narobiłem smaka, w dodatku do tatara dodaje się właśnie surowe jajka, trochę oleju, jakiejś zieleniny wedle uznania, cebula, pieprz może być czosnek do smaku, ze szczypiorem też dobre. Najlepszy tatar jaki jadłem był z ligawy, to taki element mięsa wołowego, dość drogi ale zrobiony na ostro z cebulą i jajkiem wręcz uzależnia. Na pewno są ludzie których to brzydzi, ale np. krwisty stek też jest pyszny ;-)
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 23 / / 0
Dobrze doprawiony, ze świeżego mięsa tatar jest genialny.
Co do surowych jajek, na pewno argumentem przeciw jest mizerna przyswajalność białka.
  • 3359 / 345 / 0
Kiedys ogladalem na TTV (inb4 koncerny medialne) Bez Tabu jak pokazywali goscia ktory byl na diecie stricte paleontologicznej. Czyli surowe miesa, surowe jajka, nieprzetworzona zywnosc, owoce/warzywa prosto z krzaka... Zyje, mowil ze wyniki ma dobre, nie cierpi na zadne cukrzyce itd...
Co prawda wlasnie do takiego stylu odzywiania przystosowane sa nasze ciala, do tego wyewoluowalismy, aby jesc miesa, warzywa i troche owocow, a nie w chuj pszenicy, cukru i innych przetworzonych gowien.
Ale po co sie tak meczyc, skoro surowosc zmniejsza dostepnosc bialka w miesie i podwyzsza ryzyko zachorowania na roznorakie choroby, w tym pasozyty?

Tatar jest zajebisty, bleu steak tez. :)
  • 4810 / 263 / 0
Hmm, o tych pasożytach nie pomyślałem, ale z drugiej strony, dystrybutorzy mięsa zapewniają że jest ono badane przed wprowadzeniem w obrót. tak czy siak nigdy nie czytałem ani nie słyszałem o przypadku choroby przez zjedzenia tatara. To tak w ogóle chyba jedyna oficjalnie podawana potrawa z surowego mięsa. Czasami jak patrzyłem na pyszną cielęcinę miałem ochotę zatopić w niej na surowo swoje kły, ale to samo w sobie jest nieco bez smaku, choć nie wątpię że wartości odżywcze posiada no i ładnie pachnie. Wątróbka też ładniej pachnie niż smakuje, nawet po przyprawieniu.

W ogóle to chyba jestem niepoprawnym mięsożercą, jadłem strusie, króliki, zające, jelenie itd. itp. Psa bym nie zjadł, podobnie jak człowieka. Kota też.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 440 / 30 / 0
Moja prababcia pochodziła z polskiej wioski na terenie kresów wschodnich, dokładniej z pogranicza Ukrainy i Rumunii. Codziennie rano wypijała przez całe swoje życie dwa jajka, na całej chacie suszyła ziółka zebrane w lato i na jesień (pokrzywy, melisa, mięta, za komuny i przed wojną również konopie z których robiła olejek na różne schorzenia) i robiła z nich napary, które wypijała do śniadanka. Jeśli chodzi o mięso to nie słyszałem, aby spożywała surowego, dlatego na ten temat się nie wypowiem. Wieczorem wypijała do końca życia setkę wódki i szła spać. Takie stałe elementy diety pozwoliły jej spłodzić dwanaścioro dzieci i przeżyć 102 lata, czyli bardzo dobry wynik. Jeszcze w wieku osiemdziesięciu lat potrafiła przekopać sama parę arów ziemi..

Myślę, że wypicie pięćdziesiątki do takiego obiadu z befsztykiem na czele jest bardzo na miejscu. Unikniemy bakterii, przyspieszymy trawienie.
Uwaga! Użytkownik rencznik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4810 / 263 / 0
Dla sprostowania, Polska nie graniczy z Rumunią od strony Ukrainy, graniczy ze Słowacją.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.