Tyle tu postów o anabolikach, a prawie nic o badaniach... toć to podstawa. Pełny pakiet hormonalny przed cyklem, na podstawie tego i wywiadu dopiero można dobierać środki. W trakcie cyklu podstawowy panel (testo, estro, prolaktyna) co 4-6 tygodni, żeby mieć wgląd w sytuację. Choć pierwsze badania można zrobić po 3tyg od zaczęcia teścia, żeby sprawdzić jakość towaru i jak się zachowuje estro w peaku. Na koniec indywidualnie ustalony odblok, jakieś 2-3tyg po odbloku znowu pełen komplet badań, żeby zobaczyć jak poszło. Warto też mieć od razu pod ręką środki awaryjne, jak symex czy cabaser. No i minimalne skuteczne dawki. A środki takie jak tren czy antek zostawić zawodowcom, branie tego amatorsko to kiepski pomysł.
Do tego odpowiednie odżywianie, sen, suplementacja i nie ma za bardzo co mówić o złym samopoczuciu, "ryciu bani", czy szkodliwości zdrowotnej.

Czy mogą wystąpić skutki uboczne przy używaniu teścia z nootropami oprócz agresji ?

Agresja to skutek teścia,
Raczej nie ma związku z nootropami,

BTW. Teść sam w sobie powinnien działać jako dobry nootrop. Tylko trzeba zadbać o parę zmiennych.

O jakie zmienne dokładnie Ci chodzi ?

Elo, wpadło mi 50szt. tab 10mg mały tiger (metanabol), nigdy nie brałem takich rzeczy, ile brać codziennie ? i przez jaki czas na 1st time ? waga 70kg wzrost 180cm. A i jeszcze przy takim średnim treningu.

Co dokupić na odblok itp. ?

Czego mogę się spodziewać na cyklu ? Dodam że jestem zielony w tym temacie, tak więc proszę o dobrą odpowiedz kogoś ogarniętego.

Najlepsze samopoczucie mialem
po propie i masteronie
ofc po metanabolu tez jest fajnie (przez dopamine) :-D

70kg ?? czlowieku wez sie za diete a nie saa ;-)
czego sie spodziewac ?? spuchniesz w chuj... przybedzie ci pare kg wody i tluszczu

moj odblok na aromasinie i cabaser jest siii
wiec wypierdalac sie douczyc :nuts: :nuts:
jestescie 1000lat za murzynami
nie pozdrawiam kek

Dobra dobra chill, nie pali się kurwa :D

Miałem okazje to kupiłem, może się przydać kiedyś, ale z drugiej strony pewnie masz racje że mnie wyśmiałeś, czyli nie da się teraz tego użyć w miarę bezpiecznie ? na jakiś jak najmniejszy cykl jaki istnieje. Chuj poczytam o mecie i zobaczę czy warto czy nie.

o, dopiero znalazlem ten temat, 4 lata cykli z przerwamy, 2 starty w zawodach, cpanie okazyjnie, chetnie pomoge i odpowiem na pytania

Ja mialbym pytania. Czy na cyklu i po cyklu prop czy cypio solo bardzo leca wlosy z glowy i wystepuje tradzik na twarzy? Wogole warto jest sie bawic w testa solo czy lepiej dorzucic cos do tego? To prawda ze w czasie pct czlowiek ma ochote wziac line i sie powiesic? Jakie to wogole uczucie byc ON? Zmienia sie myslenie postrzeganie swiata itd czy po prostu wiexcej checi i energii i tyle?

Łysienie to osobna kwestia, wszystko zależy od genów, jeżeli na starość mają Ci lecieć włosy albo ojciec/dziadek ostro łysiał to najprawdopodobniej Tobie też polecą, drugi może walić kosmos dawki + różne DHT (które dodatkowo powoduja lysienie np masteron a włos będze bujny i prawie nic nie poleci)

Co do testa solo to jest najlepsza możliwa opcja dla kogoś bawiącego się amatorsko, (na 1 cykle test solo jak znalazl) jak widzę, że ktoś podbija np mete/wino solo to się nóż w kieszeni otwiera. Przy dobrym treningu i zarciu można naprawde bardzo dużo z tego wycisnąć. Źle przeprowadzone pct faktycznie daje stany depresyjne (brak libido, smutek, przygnębienie - wiele czynników się na siebie nakłada, do tego dochodzą spadki siły, przestajmy się przykładać, gorzej jemy i koniec końców spada wszystko co zrobiliśmy - stąd stereotyp, że po cyklu wszystko spada, stworzony przez sebixów napuchniętych od susty i mety, jedzących gówno, po cyklu dalej kontynuują gówniany tryb życia i tracą te i tak gówniane przyrosty + woda schodzi). Być na cyklu inne życie, jeżeli mowa o podejściu np test solo + mało inwazyjne dodatki, pewność siebie, brak problemów z kontaktem z kobietami, ja jak się odzywam ton i barwa głosu sprawia, że odrazu w centrum uwagi ludzie Cie słuchaja (50cm w reku pomaga ) ogólnie komfort życia bardzo na plus, czasmi męczące, bo przy idealnie uregulowanym ukł homornalnym jestem jak sex machina, ruchałbym wszytko, kobieta aż ma dość. Energia chęci do życia, do tego odpowiednie żarcie i suplementacja i pracujesz jak robot, wejdziesz w ten tryb treningów, jedzenia i codziennie jesteś naładowany energią - to moje osobiste odczucia. Natomiast przed zawodami, gdzie jedzenia jest mało, towaru sporo (i to takiego mieszającego troche w głowie) to wahania nastrojów itp to normalka, brak libido, raz wesoły, raz smutny, no i ciągły głód a zapierdalać trzeba.