A to już pewnie zależy od organizmu. Za nastolatka gdy testosteron buzował w żyłach to człowiek dużo dziwnych rzeczy odjebał.
Spytaj tu Marcina jakie ma stężenie.

Szczerze ? Nie interesowałem sie tym tematem, kiedys na innym forum ktoś wrzucił tego linka więc tylko podrzucam tutaj.

@DexPL dex dobrze pisze sterydy ( teść itp ) potęgują nasze cechy charakteru .. czyli jak ktoś jest sam z siebie nieco agresywny to na cyklu będzie w huj agresywny i tak że wszystkim

Czy poczułbym jednorazową dawkę testosteronu? Chciałbym spróbować jako booster libido bo ludzie bardzo chwalą seks na cyklu. Czy może mi to jakoś zaszkodzić, na coś powinienem uważać?

@KapitanAizen myśle że krótkie estry teścia się nadadzą, raczej wątpie żebyś poczuł jednorazowo jakikolwiek SAA. Trzeba niestety wrzucić cykl a bez badań nie ma to się za to zabierać bo można sobie solidnie krzywdę zrobić.

@sclero2014
Pewnie, że dobrze... jak miałeś mało testosteronu to byłeś "cipką" (nie mam na myśli ciebie - piszę ogólnie)... i aby nie być najgorszym podpinasz się pod jakąś grupę akceptując najsilniejszego jako przewodnika... zaczynasz robić coś przeciwko sobie akceptując zasady grupy... wszyscy zaczynają ćwiczyć i ty również ale im rośnie (mają wysoki testosteron) a ty dalej huja. No i zaczyna się "kłucie dupy"... twój testosteron skacze, ponad normę ale boisz się bić więcej... (wysoka dopamina i testosteron podobno ograniczają funkcje umysłowe)... więc ty zyskujesz pewności siebie a komuś kto miał wysoki i bije co 2 dzień wypierdolił teść w kosmos... ty jesteś normalny a im odpierdala już całkiem.
Można też swoje fobie i lęki zapijać... można ćpać... można zostać introwertykiem.
Dużo upraszczam ale tak według mnie jest łatwiej.

@vzpe
Poczuje... tylko musi kupić wodę czyli "base"...krótki, szybki estr. Chociaż jak już "przybić" to może lepiej mix-a np. "Omkę" na dłużej zostanie

Do usnięcia.

Nie można. Introweryzm to cecha wrodzona, która nie ma nic wspólnego fobiami i lękami.

Musiałem wyprowadzić z błędu :P
Koniec offtopu.

Niestety nie do końca tak jest.
Nie na darmo się mówi, że na cyklu jak i przy np alkoholu puszczają wszystkie granicę ;)
Granica pomiedzy tym jacy się urodziliśmy, jakie cechy nabyliśmy a jakie cechy u nas wprowadzają substancje chemiczne jest bardzo mała.

I jak jeszcze na cyklu opcji zadziałania poszczególnych czynników jest wiele tak po cyklu jak pojawia się testosteronowa dziura to działanie najczęściej prowadzi do depresji.
Ta depresja jest uzależniona od tego jak wyglądał cykl.
Jeśli cykl był dobrze prowadzony, odblok jest dopracowany a po cyklu lecą boostery testa, kreatyna i kilka innych rzeczy to depresja będzie się objawiać niewielkimi symptomami ale widziałem takich zawodników co poza bomba byli jak dzieci albo mieli problem wyjsć z domu.
Trzeba by sprawdzić ile czasu zajmuje kumulacja konkretnego estru.
Niestety obawiam się, że jak już testo by się zaczął kumulować to jądra by przestały pracować.
W zależności od tego jak długo jajka nie pracują na tyle potem potrzebny jest odblok.
Innymi słowy - gra nie warta świeczki

@SRTN
Masz rację... mój błąd.

Ogranicza nas kaganiec świadomości lub strachu przed karą... alkohol tylko nam ten kaganiec ściąga.

Ale wy demonizujecie ten testosteron... i to na forum gdzie "walenie po kablach" nikogo nie dziwi. Kiedyś (lata 90) panowało przekonanie, że przy 9 tygodniowych cyklach nie robi się odbloków... znam kilku... żyją i mają się dobrze a ci co się opamiętali mają nawet swoje dzieci.