Moim zdaniem tianeptyna to dobry antydepresant (oczywiście zależy od osoby i choroby). Już po pierwszych dniach czułam poprawę - lepszy sen, bardziej pozytywne myśli, większa motywacja, więcej energii, regulacja rytmu dobowego. Po odstawce pojawiły się myśli samobójcze, smutek, lekkie problemy ze snem, strach - nasilenie w 2-im dniu. Czwartego dnia - wszystko wróciło do normy. Przejściowe skutki uboczne - to bardzo realistyczne sny, czasem i koszmary, czasami senność i dość silne uspokojenie godzinę po zażyciu tabletki. Dawkowanie - 3 x dziennie.
(Działanie rekreacyjne)
A jeśli chodzi o nieco inne działanie - to po 12 tabletkach - senność, uspokojenie, lekka radość, czy jakby to nazwać... O wiele lepiej jednak czułam się po jednej tabletce. W większych dawkach działa na skręta.
I że dziś są uświęceni, którzy chcieli za nią ginąć.
Jest tak wiele powodów do życia z heroiną,
Ale żaden nie prowadzi nas do upojenia chwilą."
Czy ten lek działa od razu czy trzeba czekać na działanie tak jak w przypadku SSRI ;-) ?
Firefly999 pisze: Czy ten lek działa od razu czy trzeba czekać na działanie tak jak w przypadku SSRI ;-) ?
Wg. m.in. polskich badań nad lekiem (o ile pamiętam - były one wykonywane w latach 90) zalecany czas terapii wynosi 6 tygodni. I po tym czasie właśnie występuje zazwyczaj widoczna poprawa w większości przypadków.*
* Szczególnie jeśli mowa o pierwszym epizodzie depresji.
Pozdr. ;)
I że dziś są uświęceni, którzy chcieli za nią ginąć.
Jest tak wiele powodów do życia z heroiną,
Ale żaden nie prowadzi nas do upojenia chwilą."
fArt pisze:No i powoli wracam do biegania, bo to najlepsza forma terapii chyba. I w dodatku darmowa :)
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
tur3k pisze:Dzięki za informację, poszukam i jak coś znajdę to wrzucę.kaczor1978 pisze:Tianpetyna IV powoduje martwice malych naczyn i pozniej trzeba lape albo noge amputowac, poszukaj filmikow w scieci o ruskich cpunach to ci sie wyjasni.
Nie napierdalaj wszystkiego IV bez sprawdzenia
A teraz trochę informacji z mojego dłuższego brania tego leku: niestety ale kicha. Tzn lek sam w sobie jest dobry, ale nie na moje przypadłości mózgowe :-P Stosowałem zarówno w połączeniu z selegiliną jak i solo i ten lek po prostu mnie rozleniwia i nawet jak się ugrzeję to nic mi się nie chce (wszak serotonina jest "hormonem spełnienia" - a spełniony człowiek nie ma potrzeby dążyć do czegokolwiek skoro jest ok). Nawet po mieszaniu z selegiliną nie odczułem nawet zalążków zespołu serotoninowego, więc w niewielkich dawkach możecie spróbować łączyć to z iMAO - tylko ostrożnie, przedobrzyć nie trudno, a mój organizm jest dość nietypowy jeśli chodzi o odpowiedź farmakologiczną na większość leków. Wcześniej padło słowo "ugrzanie" i to nie bez powodu - wrzuciłem 200mg posiekanej na jebany pył tianeptyny i pogrzało mnie jak 450mg kodeiny, która dobrze siadła. Mimo wrzucenia 25mg difki przed tianeptyną dominuje euforia, ale czuje że przejdzie niebawem w bardzo przyjemną sedację. O kurwa, się rozpisałem, nawet nie wiem kiedy ;D Pozdrawiam
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
Uroboros pisze:No, kurwa! Od liceum to powtarzam, że bieganie to jest najlepsza forma terapii, bo nie dość, że wzmaga wytwarzanie serotoniny i endorfiny; to jeszcze wspomaga układ oddechowy i krwionośny. Limfatyczny w sumie też. Najlepsza rzecz na świecie - jogging.fArt pisze:No i powoli wracam do biegania, bo to najlepsza forma terapii chyba. I w dodatku darmowa :)
Moc tianeptyny tkwi we wpływie na plastyczność neuronalną, szczególnie w obrębie układu glutaminergicznego i dopaminergicznego. Ponadto w depresji zwykle stwierdza się obniżony poziom BDNF, który podnosi się podczas kuracji, dlatego dorzucenie noopeptu poprawi wyniki leczenia - jestem pewien. Dodatkowo 2-3 adaptogeny ingerujące w poziom neurotrofin. Sam zamierzam spróbować tej kombinacji, choć depresji nie mam, to amotywacja i dystymia pukają do drzwi.
A co do ćpania tego... przy tolerancji rzędu 300mg morfiny doustnie 10 tabletek zniosło mi ten przeklęty ból łydek. Potencjał do nadużywania zatem istnieje, były opisy kazuistyczne, ale mało który lekarz jest tego świadom.
ZERO TOLERANCJI DLA TOLERANCJI!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pszelef.jpg)
Jak zwiększyć moc i profil sensoryczny kawy z przelewu? Fizycy opisali prosty sposób
Czy jest sposób, by – nie zmieniając ilości kawy w przelewie – zwiększyć jej moc i uwypuklić profil sensoryczny? Otóż jest. I został on opisany na łamach pisma Physics of Fluids wydawanego przez Amerykański Instytut Fizyki (AIP).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.