Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 123 • Strona 8 z 13
  • 887 / 10 / 0
Przy zerowej tolerancji 2 tabletki apapu noc napewno cię uśpią, nie wiem czy jest sens wrzucać inne środki, do samego apapu możesz wypić 2-3 piwa, połączenie alkoholu i paracetamolu w takich ilościach ci nie zaszkodzi.
2x Apap Noc + 2 piwa uśpiły mnie na całą noc po 3 tygodniach ciągu, następnej nocy 3x Apap Noc + 2 piwa, 3 noc przespana bez wspomagaczy z małymi problemami
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2012 przez peszel, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 77 / / 0
NiezdrowyAntoś pisze:
ile najdluzej nie spaliscie na ciagu gblowym? i jak to sie stalo ze w koncu zasneliscie?

ja raz mialem taka przygode, to bylo to 5 dni bez snu, z zerowym zmeczeniem i swietnym humorem, w koncu wzialem 20mg mianseryny i mnie ululalo

teraz juz jestem po 3 dobie bez chocby godziny snu, ale tym razem nie mam nawet jak i kiedy skolowac lekow i sobie mysle co by tu zrobic? poki co nie jestem wogole zmeczony, ale humor niestety nie jest taki jak przy pierwszym razie, piwo daloby rade w wiekszej ilosci? dodam ze calkowicie giebla zrezygnowac nie moge bo to bylby problem ;)
40 dni. Pomijam efekty przedawkowaniowe albo celowe przedawkowanie zeby pasc na 2-3 godziny. Zresztą troche wali się poczucie czasu ale mniej wiecej przez półtora miesiąca szło 1,5ml co 2h. Możliwe jendak że nie spałem wogóle nawet 7 dni ale ciezko sobie przypomnieć. Co ciekawe użyty był w celu nadrobienia zaległości w obowiązkach (praca). Naprawde spoko sprawa, z tym że po półtora miesiąca zostało 90 % tematów na etapie realizacji wynoszącej 80%. Ale i tak zrobilem 1000% normy z przed ciagu. Potem oczywiście nic sie nie chce wiec jest problem z dokonczeniem. Pomijam oczywiscie kilka dni odstawki - pomogłem sobie dziurawcem, melisa i melatonina - ten czas to raczej trzeba nazwać "straconym":) Najgorsze są telepawki w samotności, psychoza i telepawka z zimna w jednym. Najważniejsze to zostawić sobie zapas na dwa dni i zrobić tabelke jak ze sprzątaniem w kiblu w makdonaldzie: co dwie godziny dawka o 0,1 lub 0,2 ml mniejsza aż do zejscia do 0,5ml. Potem 2-3 takie dawki żeby zlikwidować "ból" + dziurawiec i jakoś schodzi. Potem apap noc (2szt.+2piwa). Po kilku miesiącach jednak pozostaje nadal uczucie zniechecenia do działania. Problem w tym, że pewnie bez tego też bym był zniechęcony bo mam trudny etap w życiu. No ale przynajmniej można zwalić na draga złe samopoczocie. A może to właśnie jest problemem? Ci co nie ćpają nie mają na co zwalić i mają motywacje, a ćpun zawsze może zwalić na brak draga czy odstawke i powód braku motywacji jest i basta?
  • 1425 / 78 / 0
Ok wrzucę 2x apap noc i pewnie profilaktycznie 30mg chlorptothixenu, bo szczerze mówiąc wątpię czy sama difenhydramina mnie uśpi z baklo. Jaki jest okres półtrwania difenhydraminy? Co ma mocniejsze właściwości nasenne avio czy apap (pomijając wyższą aktywność tego drugiego).

Wchłonąłem już 175mg baklo i poprawił się mój stan trochę, nawet porównywalnie jakbym wrzucił malutką dawkę gbla. Spodziewałem się lepszego efektu, bo na sucho taka dawka baklo powoduje milutką fazę (optymalnie 175mg - lekką tolerkę mam), a tutaj ledwo co czuje i nie ma żadnych pozytywów tylko minimalna poprawa samopoczucia (do normy daleko brakuje, ale jest znośnie). Wolałbym kloniaki z alprą zjeść.

Widać, że występuje duża tolerka krzyżowa między gblem a baklo, bo gbla mogłem już pić 3 ml i nie zasnąć.
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2012 przez hess, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1987 / 104 / 0
ale Ty tylko przez 6 dni byleś w ciągu. możesz mieć dzisiaj problem ze snem ale bez przesady. jak koniecznie musisz zasnąć i naprawdę Ci się to nie uda to walnij sobie a) browara b) giebla c) ok,może baklofen - nie znam tego specyfiku, ale jakąś normalną dawkę. przecież po 6 dniach ciagu po 15-20ml/dziennie nie wyrobi Ci się aż tak hardkorowa tolerancja.

no i nie rób takich hardkorów. jak walniesz 2 avio i 2 apapy noc to jutro nie będziesz rześki ;) zastosowałbym to dopiero po paru miesiącach walenia po 30ml dziennie.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 887 / 10 / 0
dimenhydrynat jest najpierw metabolizowany do difenhydraminy i dopiero wtedy zaczyna działać, więc właściwości nasenne mają podobne, difenhydramina szybciej osiąga maksymalne stężenie i ma krótszy okres półtrwania który wynosi +/- 9h

scr wraz z kolejnymi ciągami odstawki są cięższe i napewno bez odpowiednich substancji nie zaśnie, obecnie u mnie tygodniowy ciąg kończy się kolejnym tygodniem bezsenności
  • 1987 / 104 / 0
może racja. nie wiem, miałem jeden taki straszny ciąg kiedyś i dwie próby odstawienia (dopiero drugiej podołałem - ale musiałem popełnić zbrodnię i wylać resztę G ;)). ostatnio miałem drugi w życiu ciąg, ze 3 miechy, tylko nie wchodziłem powyżej 5-7ml/dzień. bałem się, bo piłem na sen, a tymczasem w sumie poszło bez problemu, w sumie piłem wieczorem na tyle mało, że nie występował u mnie efekt pobudki w srodku nocy. po odstawieniu najwyżej lekkie wspomaganie ziołowymi uspokajaczami i melatoniną. ale w sumie i tak nie mogę uwierzyć, że tygodniowy ciąg powoduje tydzień bezsenności... jakie dawki waliłeś przez ten tydzień? w opisach odstawiania cold turkey podaja przecież 3 do 5 dni przy bardzo silnym uzależnieniu.

generalnie uważam, że problem ze snem po odstawieniu będzie wtedy kiedy wpadniesz w błędne koło - piję na noc, żeby zasnąć, piję takie ilości na noc, że się budzę po 4h pobudzony i muszę znowu się napić, piję rano, żeby funkcjonować. do tego zwiększanie dawek i osłabienie efektu nasennego - u mnie w tym pierwszym ciągu doszlo do tego, że budzilem się co 2-3h i w sumie zamiast jednej pobudki i dopitki były dwie.

jeśli chodzi o aviomarin i dimenhydrynat to on się jeszcze sklada z chloroteofiliny. wprawdzie nie znam jej dokładnego profilu, ale jest to stymulant z rodziny kofeiny (ksantyny). tak czy siak na mnie avio działał nieźle jak odstawialem G, ale podejrzewam też to, że difenhydramina ma lekkie działanie SSRI.

w sumie każdy musi spróbować sam co mu dobrze podejdzie. z tego co pamiętam to mój zestaw specyfików zawierał kannę (rzekomo ma działanie SSRI), ziołowe tabletki uspokajające, benosen, aviomarin, hydroksyzynę, piwo, 5-HTP i melatoninę. polecam eksperymenty z serotonergikami itp. oraz unikanie wszelkich agonistów GABA, zwłaszcza benzodiazepin.

a i jeszcze jedno. nie nakręcajcie się na bezsenność :) psychika i podświadomość to połowa jak nie 3/4 problemu bezsenności.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1425 / 78 / 0
scr pisze:
ale Ty tylko przez 6 dni byleś w ciągu. możesz mieć dzisiaj problem ze snem ale bez przesady. jak koniecznie musisz zasnąć i naprawdę Ci się to nie uda to walnij sobie a) browara b) giebla c) ok,może baklofen - nie znam tego specyfiku, ale jakąś normalną dawkę. przecież po 6 dniach ciagu po 15-20ml/dziennie nie wyrobi Ci się aż tak hardkorowa tolerancja.

no i nie rób takich hardkorów. jak walniesz 2 avio i 2 apapy noc to jutro nie będziesz rześki ;) zastosowałbym to dopiero po paru miesiącach walenia po 30ml dziennie.
Tak się składa, że znam gbla od 9 lat w tym 3 lata praktycznie jednego ciągu z małymi przerwami także znam tą używkę na wylot i wiem jakie bezsenności wywołują ciągi...browarek? Z 5 to moze bym zasnął (nigdy nie usypiałem się samym alko).
Kiedyś po miesięcznym ciągu zjadłem 10 klonów 2mg (5+5 po godzinie z bardzo małą tolerką, byłem pod wrażeniem co do spożytej ilości) i do tego 50mg hydroksyzyny i pospałem tylko bardzo przerywanym- bardzo płytkim snem.

Wracając do tematu spożyłem już 225mg baklofenu (+teraz właśnie wciągnąłem kolejne 25 i zjadłem 25) razem 275 mg baklo i muszę powiedzieć, że mój stan bardzo się poprawił. Tak się złożyło, że wraz z końcem gbla zacząłem malować dom u rodziców...trochę się przestraszyłem, że na odstawce najzwyczajniej będę miał przejebane (zwałą gblowa + dosyć absorbujaca robota to jest porażka).

Baklofen zniwelował praktycznie całkowicie złe samopoczucie (które nawet po przerobionej setce wydawałoby się niewiele ale jest bardzo hujowe). Muszę powiedzieć, że 175mg baklofenu tylko częściowo zakryło efekty odstawienne, pomyślałem nawet , że baklofen nie jest taki rewelacyjny przy odstawce, ale trzeba było dorzucić kolejne 50mg.

Efekt jest na prawdę dobry, znikło napięcie, wogóle objawy odstawienne całkowice odeszły. Mogę powiedzieć, że nawet czuję się w pewnym stopniu lepiej niż na gblu który powodował tylko senność, normalne samopoczucie i praktycznie zero fazy. Pozostała tylko przyspieszone bicie serca i odczuwalne podwyższone ciśnienie w głowie. Pozostałe pobudzenie jakie jest po odstawieniu gbla dobrze komponuje się z działaniem baklofenu, pomalowałem cały pokój i nie czuję się osłabiony a nawet wręcz przeciwnie.

Wiem, że bezsenność jest ogromna bo jak zamykam oczy to muszę je trzymać zamknięte bo w przeciwnym razie same automatycznie się otwierają.

Jestem pod wrażeniem tolerki krzyżowej. Zjadłem 275mg baklo a nie czuję się porobiony, jest normalne samopoczucie, zero ochoty/przymusu brania gbla.

Baklofen to jest taki metadon dla gbloholików.

Baklofen zniwelował też efekt ciągłego ziewania jakie występuje u mnie przy odstawianiu i ostro szklistych oczów. Człowiek wygląda po prostu normalnie, nawet trochę humor mi dopisuje.

Jak odstawiam gbla to nie mam apetytu, teraz dzięki baklo nie mam z tym najmniejszego problemu.

Ciekaw też jestem działania phenibutu (phenibut jest chemicznie bardzo bardzo podobny do baklo).

Wrzuciłem 30mg chlorprothixenu i za pół godziny jem 2 apapy noc. Jak nie usnę to dojem jeszcze 2 avio.

Znalazłem to czego szukałem (skuteczny środek na odstawkę gbla - baklo).
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2012 przez hess, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1987 / 104 / 0
w takim razie przepraszam. ja też giebla poznalem 9 lat temu, niemniej jednak ciąg miałem jeden konkretny z którego się wygrzebałem wspomnianymi wyżej wspomagaczami. cóż, mam jak widać zupełnie inny mózg i umysł, przede wszystkim jeszcze autosugestia. wszystko co piszę opieram na swoich doświadczeniach. zadałeś pytanie, odpowiedziałem. mi pomagało nawet pół browara. i tyle. a ciąg miałem taki, że szło 20-30ml dziennie, bez giebla w dzień po prostu nie mogłem żyć (lęki i paranoje), na sen musiałem brać i budziłem się po 2.5h - no nie było to ot takie sobie nic.
natomiast - nigdy nie byłem uzależniony od benzodiazepin, przez całe życie bardzo okazjonalnie zdarzało mi się je zażyć. i to też może mieć wpływ, bo podejrzewam, że większość osób tutaj piszących osłabiła sobie mocno układ GABAergiczny przez benzo.

co do baclofenu to jest to jak najbardziej logiczne, że Ci pomaga i że występuje tolerancja krzyżowa - bo dziala tak samo jak G na układ GABAergiczny. ot i tyle. jedyne co mogę powiedzieć to to, że moim zdaniem najlepiej szukać alternatywnych uspokajaczy/usypiaczy niż te działające na GABA, bo przecież chodzi o to, że to właśnie GABA musi się wyregulować.

to by było na tyle z mojej strony ;) powodzenia!
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 199 / 8 / 0
DEPAKINE ; ona wyreguluje "powyciśka" endogenne GABA (1-1,5gr dziennie) i tą drogą się idzie ,nie uśpi niestety ,do snu świetny jest IMOVANE 7,5mg + 10/20mg melatoniny ,wsio ,po 350ml w ciągu spałem od razu, głęboko ,a rano było super rześko i wypoczęcie ,bez spuchniętej facjaty jak po gblu+ bdb samopoczucie.

Jeśli alko przed spaniem po GBLu to TYLKO wino czerwone półwytrawne najlepiej ,samo ma tyćkę GHB; idziała silnie antyoxydacyjnie co się przyda neuronom;
Pozrawiam
  • 43 / 1 / 0
Nawet na długim ciagu, kiedy nie mam w ogole tolerki na jakiekolwiek benzo, bo w zyciu zjadłam bardzo mało to 3mg klonow robi mnie na 8 h snu, ALe po tygodniu picia to wystarczy sie przemeczyc jedna noc albo kilka piwek i tyle.
ODPOWIEDZ
Posty: 123 • Strona 8 z 13
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.