Ronja pisze:

też macie po Sertrze albo innych antydepresantach niekontrolowane skurcze mięśni?

50 mg, 100 mg dziś 150 mg i będę trzymał taką dawkę - zależy mi na podniesieniu poziomu dopaminy

english wiki pisze:

Sertraline is primarily a serotonin reuptake inhibitor (SRI), with a Ki=3.4 nM. Therapeutic doses of sertraline (50–200 mg/day) taken by patients for four weeks resulted in 80–90% inhibition of serotonin transporter (SERT) in striatum as measured by positron emission tomography. A daily 9 mg dose was sufficient to inhibit 50% of SERT.[151]

Sertraline is also a dopamine reuptake inhibitor, with a Ki=260 nM,[152] a σ1 receptor agonist with 5% of its SRI potency,[153] and an α1-adrenoreceptor antagonist with 1–10% of its SRI potency.[154] However, though confirming sertraline's high affinity for σ1 receptors, different studies suggest that the drug actually behaves as an antagonist at those.[155]

mih4t pisze:

imo 50mg to wystarczajaca dawka antydepresyjna, byl tu gdzies link do wykresu siły wychwytu serotoniny (chyba jogurt to umieścił) i przy 50mg było już ponad 80%, na skali dawkowania 0-200 chyba. ale jednak jest roznica w działaniu antylękowym miedzy 50 a 100 i wzwyż. dla mnie anksjolityczne działa dopiero dawka 100, a na fobie społeczną od 125. optymalna wydaje sie 150 i chyba nie ma sensu walic wiecej, choc znane sa przypadki co kolesie po 600-800 (!!!) łykali, chyba dla tej dopaminy, której niestety serta nie wychwyci w takim stopniu jak nalezy.