Uwaga! Dział zawiera wątki na temat chorób, gdzie osoby dotknięte daną chorobą mogą dyskutować o szczególnych dla siebie problemach!
Nie jest to dział, w którym właściwe są wątki "czy XYZ powoduje ABC-emię" – takie pytania należy kierować do działu/wątku o substancji XYZ!
A więc piszę jeszcze raz
@245trioxin Amisulpryd lek Amisan spróbuj. Mi demony z szaf poznikały jak za odjęciem magicznej różdżki.
Ale były też plusy. Miałem najlepszy napęd (chyba tak się na to mówi) i mogłem sobie piwkować oraz od czasu do czasu zapalić mj po której poprawiały się moje funkcje poznawcze. Być może to byłby dobry kierunek i zaskoczyłby mi na tym leku korzeń maca albo soplówka. Myślę że warto by było tego spróbować bo z charakterystyki neuroleptyków by misspill wychodziło na to że lek ten robił stosunkowo niewielki rozpierdol w mózgu w porównaniu do innych neuroleptyków. Jest szansa że mógłbym go wymieszać z wymienionymi przed chwilą adaptogenami.
Poza tym jak to się mówi: Do trzech razy sztuka.
ExDuperka chciała kiedyś bym ogarnął topki, zdziwiło mnie, bo przeważnie sam stosowałem, ona only alko, ale co, ja jej nie ogarnę? No i ogarnąłem. Pierwszego dnia leciało alko+lufy(ale nie te szklane, tylko takie z nasypem od góry cnie). I wszystko było gicik. Drugiego dnia z rana zmontowałem wiadro 11/10, pykłem szota. Ona się przebudziła, mówi, że też chce, spoko. No i się kurwa zaczęło. Błąd życia. Już nigdy więcej nie palę ze świeżakami. Łasce odpalił się bad trip, który trwał z 4h? Zaczęła wrzeszczeć, gadać do siebie, wzywać Boga i anioły, próbowała wyjść naga z domu, stałem z nią jakieś 30min w toalecie i moczyliśmy dłonie w lodowatej wodzie, bo ją paliły. Na tym skończę historie tego dnia. Ale jakie było moje zdziwienie.... Jak dzień później DALEJ gadała do siebie, zachowywala się nieswojo :what: myślę sobie spokojnie, przeżyła szok, zaraz jej przejdzie, będzie dobrze, wracam na chatę. Taki chuj. Nagle urwała kontakt, 3 dni bez odzewu. Po tych 3 dniach dzwoni do mnie jej siostra, mówi, że nie ma jej w domu, nie ma auta, na fb nie wchodzi, tele off, zero kontaktu. Ta siostra z rodziną zaczęli biegać po policji, szpitalach, szukać jakiegokolwiek info. Co się okazało? Zawinęła ją policja, smutni panowie zawieźli ją do szpitala, a ze szpitala do zakładu psychiatrycznego. Diagnoza? Schizofrenia. Przez miesiąc chodziłem z rozjebaną banią, że do czego ja doprowadziłem, ale gdzieś tam sobie mówiłem, że to nie jest w 100% moja wina, sama chciała, sama prosiła, wcześniej jak paliła to było wszystko git. Ogólnie dostaje tam raz w tyg telefon, wtedy pisze do mnie jakieś pojebane sms bez ładu i składu, albo wyznaje bezgraniczną miłość. Nigdy kurwa więcej.
Ziomek schizofrenik ma w sumie fazę jak w Pięknym Umyśle protagonista, nie chce się leczyć, woli nauczyć się z tym żyć i doświadczać tego wszystkiego. Tylko kiedy ma okres manii jest nie do zniesienia, ciągła gadka o demonach, aniołach, medytacji i sensie. A na dzień dzisiejszy ten okres u niego trwa tym razem prawie rok.
Ziomek ze szkoły, zabawny ale na ogół melancholijny typ. Za czasów szkolnych popłynął z amfą, gdzie robił sobie maratony niespania po 5-6 nocy. Wielokrotnie. Do tego doszedł stres związany z policją, która często gęsto go trzepała i kontrolowała, i pewnego dnia zawiesił se schize, że jest wiecznie pod obserwacją. Od tamtej pory minęło 7 lat i nic się przez ten czas w jego zachowaniu nie zmieniło.
A brat ziomeczka zaczął dość późno, bo w wieku 30 lat lecieć stymulanty, późno, za to intensywnie. Od miesiąca pierdoli nam, że Bill Gates wysyła trujące komary, że tworzy perpetum mobile i teleport.
Ogólnie w moim mieście jest full odklejonych ziomków, to tylko mała garstka, ale teraz do mnie tak bardziej dotarło ile czlowiek mógł przegrać, gdyby nie ustawił sobie granic i limitów.
Korzystając z okazji, że to mój setny post. Chciałbym podziękować wszystkim dotychczasowym przyjaznym, czytelnym kumplom, jak @Czoug, @Mefistofeles1945 @PaczMnieNaUsta i ludzim z talka. Żegnam się na jakiś czas z forum.
23 listopada 2022Mefistofeles1945 pisze: Czy jak mam zdiagnozowaną schizofrenię to czy mogę się ubiegać o rentę?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9924d98d-e63c-4726-824a-d81158b4526e/life-is-too-short-to-smoke-poopy-weed-v0-uti3vicf34rc1.webp?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250624%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250624T055203Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c6acfc44d19c1b4cb23ddf4837606c896df3fc07897b31b2bce6eeec8d9c6325)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.