Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 778 • Strona 48 z 78
  • 8104 / 898 / 0
@CATCHaFALL
Trochę mi brakuje spotkań ze znajomymi, ale mam internet i tam mam drugie życie.Nie nie jestem no-lifem :korposzczur:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 641 / 97 / 0
19 lipca 2020CATCHaFALL pisze:
@UJebany a czujesz się samotny? Gdybym miała taką twarz, jak Ty to na pewno bym nie była samotna i nie jest to szydera 😉
Idę looknąc na @UJebany :P
  • 1521 / 990 / 7
Ja byłam pierwsza jak coś! 😉
Dwa opio-wraki, na pewno byśmy się dogadali.
  • 641 / 97 / 0
Ja jestem stary alkoholik, facet hetero ... spoko :P
  • 1521 / 990 / 7
A ja jestem bezuczuciową amebą, także mam nadzieję, że rozumiemy żarty w obie strony. Dla mnie samotność, to wolność. Nigdy bym jej nie oddała za nic.
  • 1357 / 531 / 0
Niech ktos kumaty w aplikacjach i kodowaniu zrobi cpunski tinder , gdzie matchowaloby sie zgodnie z rodzajem uzywek , stazem , aparycja etc .
Wyobrazcie sobie reklame :
STIMIARY Z TWOJEJ OKOLICY CHCA SIE GRZMOCIC <ZOBACZ> :*
PSYCHONAUCI URZADZAJA GRZYBOBRANIE <DOLACZ> :grzybki:
SZUKAM OPIOWRAKA NA TOURNE PO APTEKACH <ZGLOS SIE> :tabletki:

:korposzczur:
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 228 / 36 / 0
19 lipca 2020CATCHaFALL pisze:
A ja jestem bezuczuciową amebą, także mam nadzieję, że rozumiemy żarty w obie strony. Dla mnie samotność, to wolność. Nigdy bym jej nie oddała za nic.
do czasu. też tak lata hulałam, nikogo nie potrzebuję, niczego mi nie trzeba i tak lata płyną, ale uwierz mi, że (nie życze Tobie ani nikomu), że nagle pojawi się dramatyczna myśl - co jest grane? jak to, znowu wszystko sie spierdoliło, gdzie pomocna dłoń? Każdy potrzebuje no atencja to za duże słowo, ale odrobiny wsparcia, człowiek jednostka stadna...
'"syty nigdy nie zrozumie głodnego"
  • 1521 / 990 / 7
@niewiemczyistnieje rozumiem Twój punkt widzenia i podzielam to, co napisałaś.
Może za bardzo uogólniłam swoją wypowiedź, nie jestem samotna w każdym razie, mam na kogo liczyć 😉
  • 515 / 70 / 0
samotność jest najgorsza
  • 65 / 6 / 0
Powiem szczerze że ja czasami lubię pobyć sam, nikt wtedy cie nie krytykuje, nie musisz słuchać jakiegoś zbędnego gadania i nie ma żadnego nacisku ze strony drugiej osoby. Jestem zdania ze też za dużo kontaktu z ludźmi rodzi kłótnie i konflikty, nie mamy wtedy czasu dla siebie. Robię to na co ja mam ochotę i robię tak aby mi było dobrze w tym momencie. Czasami mam wrażenie że najlepiej jest liczyć na samego siebie. Jest tak że boje sie po części wchodzić w jakieś głębsze relacje, bo mam poprostu potem burdel na bani (chodzi o dziewczyny głównie). Tak samo chciałbym zbudować jakiś trwalszy związek, ale boję się tego co będzie. Nie chce skrzywdzić drugiej osoby jak to było już kilka razy. Borderline pozdrawia :)
ODPOWIEDZ
Posty: 778 • Strona 48 z 78
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.