Widze ze mocno odbiegam od tematu ale tak na prawde to wszystko sklada sie na ta samotnosc, pustke. Jest tak wiele rzeczy o ktorych chcialbym porozmawiac a nie ma z kim, wstyd mi o tym mowic. Nigdy nie jestem w stanie na zywo, w twarz powiedziec tego o sobie co w internecie. Ach to pokolenie internetu, ludzi zagubionych w realnym zyciu.
Tak, jestem bardzo samotny, mimo teoretycznej masy ludzi otaczajacych mnie czuje sie samotny i co gorsza nie bardzo potrafie sobie z tym poradzic. Kiedys tak nie bylo i to nie narkotyki to spowodowaly bo "Ludzie nie robią się samotni przez narkotyki, to z samotności po nie sięgają.". Czesto pale sam mimo ze wolalbym to zrobic z kims, fakt ze nie bawi mnie upalenie sie z jakims bezmozgiem utrudnia mi znalezienie dobrego towarzysza.
Kurcze piszac to ciagle czuje ze odbiegam od tematu. W tym momencie zaczynam rozumiec ludzi ktorzy pisza blogi, pamietniki. Piszac cos takiego przylapujemy sami siebie na swoich slabosciach. Tylko jak sobie z tym radzic...
Tak, jestem samotny.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
kr0pka pisze:[...]
Powód: skracamy długie cytaty
http://www.youtube.com/watch?v=9xMS0EICUSQ
Polecam Ci bardzo filmy/ksiazki tych wielkich ludzi. Pomagaja bardzo wiele zrozumiec i spojrzec z innej perspektywy na swoje zycie. Musisz sie nauczyc zyc dla siebie samego, z tego czerpac radosc. Zacznij medytowac regolarnie- jezeli uda Ci sie zmusic przez miesiac do chociazby pol-godzinnego siedzenia i obserwacji oddechu, zauwazysz zmiane, zaczniesz to robic z przyjemnoscia. Nabierzesz dystansu do ludzi, a Ci zaczna powoli sami sie do Ciebie garnac- ale to bedzie wtedy skutek uboczny. To co innego byc samotnym, a osamotnionym:)
Zostaw koniecznie marihuane- ona tylko nakreci Ci jeszcze wieksze psychozy, bardziej Cie oddzieli od ludzi. Juz lepiej zjedz sobie jakas extazke raz na jakis czas przy imprezie. Kwas tez moglby bardzo pomoc- ale to juz przy odpowiednim zalozeniu i osobie, ktora Cie poprowadzi. Proponuje Ci rowniez zaglebienie sie w NLP, bardzo wiele fajnych materialow i madrych rad jest na forum: www.grmg.pl/forum
Powodzenia:)
Panowie Maskardore i bigboy8830 (które z tych cyfr opisują długość Twojego big boya?) najwyraźniej nie zrozumieli problemu pana kr0pki. Radzicie mu jak wsadzić, a on tymczasem czuje się samotny, bo nie ma z kim porozmawiać (a podczas seksu lepiej jak panowie się nie odzywają), wyżalić się czy poradzić albo najzwyczajniej w świecie pójść na piwo. Brakuje mu kumpla czy kumpeli (a nie szpary), który zadzwonił(a)by do niego ze słowami "cho na piwo".
Tylko carnage9 podszedł do tematu mądrze. Ze swojej strony mogę poradzić znalezienie sobie pasji, do której zawsze możesz uciec, kiedy czujesz się samotny - ona fajnie potrafi zastąpić ludzi (którzy swoją drogą zaczną wtedy do Ciebie garnąć, bo staniesz się ciekawszym człowiekiem z pasją ;) ).
Albo wśród swoich kumpli znajdź kogoś z ADHD i zjedz z nim kwasa - z pewnością odechce Ci się kontaktów z ludźmi na dłuższy czas :)
Sądze że lepsza byłaby kumpela wypiłby z nią pifko pogadał (bardziej słuchał znając dziewczyny), pomacał, wytulił, i też czułby się zaspokojony na jakiś tydzień. Gynoid że też ci się chce siedzieć w tym smutnym temacie dla smutnych ludzi i nie myśl tyle o seksie bo wyłysiejesz :-p
kr0pka pisze:...
albo inaczej
Zagadaj do kumpla o jakieś znajome płci żeńskiej. Niech ziomek umówi spotkanie pójdziesz razem z nim pogadasz itd wypijecie jakieś piwko i si. Będzie się podobać kolejne spotkanie w miłym towarzystwie wypić coś więcej tym razem porozmawiać już bardziej otwarcie itd lub odnowić znajomości z byłą dziewczyną dawną koleżanką ze szkoły umówić spotkanie w większym gronie zabawić się :)
Co do pasji to posiadam i to nie jedna, w miare mozliwosci oddaje sie im ale jako ze jestem czlowiekiem ktory lubi dobra zabawe czesto chcialbym sie po prostu dobrze zabawic, wyjsc na piwo, pojsc na jakis melanzyk etc. Nie pisze ze nie zdarza mi sie to nigdy ale jak patrze na innych znajomych to zazwyczaj maja swoje grupy znajomych i razem z nimi spedzaja wiekszosc wolnego czasu. Gynoid chyba najlepiej mnie zrozumiala, to wlasnie chodzi o tak trywialne sprawy jak telefon "chodz na piwo", "chodz sie przejsc, pogadac", "chodz na blanta". A co do spotkania z kolezanka wlasnie na piwie sam na sam to tu rodzi sie problem, bo to jest w moim zasiegu, gorzej z tym co dalej- jako ze nie mam dobrych znajomych dziewczyn z ktorymi moglbym sie tak spotkac to i malo tematow wstepnie moze byc, ja sam nie lubie rozmowy o niczym, czasem wole pomilczec, posluchac niz mowic dla mowienia. Uzewnetrzniac sie tez przeciez nie bede przy ledwo poznanej dziewczynie, z reszta widze czesto u mnie w pracy jak to na ogol goscie ktorzy zyja sami najczesciej zaczynaja gadke od wylewania swoich zali i opowiadania swoich zyciowych nieszczesc. Tak jak ze znajomymi nie mam problemu rozmiawiac na rozne tematy czy podejmowac dyskusji glebszej bo posiadam swoje zdania a i wieloma rzeczami sie interesuje tak no z dziewczyna nie wiem co mowic po prostu. pozdrawiam
Paczki znajomych dobre są do czasu lepiej grono pojedynczych przyjaciół niż fałszywa paczka. Na pierwszym miejscu dziewczyna, z którą się nie będziesz nudził. Rady jak w Bravo GIRL LOL
Rady jak w Bravo GIRL LOL
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.