Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 114 • Strona 10 z 12
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
tiru, tiru, paczka żwiru, kolejny ignorant. Raczej, że liczy się doświadczenie, na samym początku kompletnie nie wiedziałam co się ze mną dzieje, za to pewnego pięknego wieczora zobaczyłam wszystko, ludzki suwak tak jak już nigdy później, wszystkimi zmysłami do granic, najprawdziwszy, cierpiałam za takich ignorantów ja ty, którzy wtedy częstowali się szałwią, potem dopytywałam się co mówili podczas samego doświadczenia i upewniałam się, że podczas całej zabawy, śmiesznego teatru byli tylko pionkami wykorzystanymi na potrzeby kreacji, zbierałam się 2 dni i nie mogłam uwierzyć, że to doświadczenie może być aż tak wiarygodne i kompleksowe.

Jestem tego pewna jak niczego innego.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009 przez brd, łącznie zmieniany 4 razy.
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
  • 28 / / 0
Nieprzeczytany post autor: conchis »
brd pisze:

ten stan jest jak sąd ostateczny, skłaniam się ku teorii, że po szałwii dostępujesz zaszczytu poznania świata duchowego [o dziwo każdy ma tam wstęp, za to mało kto cokolwiek czai,
Rozumiem że bez szałwii nie dostępujemy zaszczytu poznania świata duchowego i zgięcia w tuneliku czasoprzestrzennym, gdzie jak ptaszki po niebie latają wszystkie groteskowe zdobycze ludzkości, jak np. samochód i telefon komórkowy:)

Dodam coś od siebie, bo mnie szałwia nie podnieciła jak szanownego kolegę Brd, choć muszę przyznać że spowodowała jedną z najbardziej sugestywnych i niezależnych zmian percepcji jakich doświadczyłem, poprzedzoną niesamowitym i najszczerszym atakiem śmiechu. W trakcie doświadczenia uświadomiłem sobie tylko, że świat w którym przyszło nam egzystować wart jest cierpienia, którym mu płacimy. Obiektywnej wiedzy nie dostąpisz w stanie delirycznym, chociaż interpretowanie wizji jest fajną zabawą intelektualną. Schyłek spotkania uznałem za dość nieprzyjemny, jak przebudzenie z drzemki w środku dnia.

EDIT: co innego powie o świecie kwasiarz. co innego alkoholik i ktoś kto zapalił szałwie (salvinorysta??:) Chyba zauważasz że poziom i jakość rozkminy zależy od rodzaju doświadczenia. Na Twoim miejscu bardziej doceniłbym ten 'normal" stan, bo to głównie w nim funkcjonujesz i grasz wg. jego reguł. Nie można mieć wszystkiego, bo sie w końcu Brd w tym pogubisz:) Salvia nie jest dobrym punktem odniesienia, ale jest za to świetnym dostarczycielem wrażeń. Wszystko.

A to co piszesz o 'wysokiej selektywności', bez przymiotnika "wysoka" nie miałoby żadnego znaczenia. Więcej dystansu stary, może takie środki nie są wlaśnie dla Ciebie? Może Oni Cie po prostu podpuszczają?:)
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009 przez conchis, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik conchis nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
To po co się tykasz psychodelików skoro to 'deliryczny' stan? Mózg sobie nie radzi z natłokiem bodźców, bo przyzwyczajony jest do trybu 'normal', który generalnie jest najzdrowszy i najmniej inwazyjny, bardzo ograniczone spektrum odbioru bodźców przy ich możliwie największej ilości, psychodeliki skrajnie odwracają ten porządek, a gdzie tu masz delirium? To jest wysoka selektywność!

A gdzie widzisz słowo 'tylko' albo jakieś inne słowo, które wyklucza inne stany świadomości [włączając śmierć], po których można się tam znaleźć?

"niektórym wystarczy ekstremalne wygięcie perspektywy, żeby jak małe dziecko zaśmiać się ze świata i uznać go za groteskowy" o tym już pisałam, też mi się to przewijało, że ten nasz świat jest taki poważny, a szałwia to tylko ekstremalna zmiana perspektywy, ale już wyrosłam z tych rozkmin, one sprowadzają na ZŁY, najgorszy tor rozumowania i intepretowania, lus, możesz dyktować sobie taki sposób i taką logikę - to jest nadzwyczaj bezpieczne wyjście, w tym przypadku szałwia nie niesie żadnych konsekwencji.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009 przez brd, łącznie zmieniany 2 razy.
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
  • 369 / 4 / 0
dobra przeczytalem to na trzeźwo i przyznaje że troche to nadęte wszystko, a że mi nieźle porylas glowe na moment to plus dla Ciebie ;O
[color=#FF4000][b]ॐ मणि पद्मे हूँ[/b][/color]

one love
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Krollion »
Bardzo dobra decyzja golden ;) napisz jak ci sie podobalo po x20
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
"co innego powie o świecie kwasiarz i ktoś kto zapalił szałwie" - e tam, wrażenie zazębiania się i zdejmowania kolejnych otoczek jest nieodparte, więc nic innego nie powie, może powiedzieć mniej lub więcej, zależy jak daleko uda mu się dotrzeć.
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
  • 28 / / 0
Nieprzeczytany post autor: conchis »
Golden afternoon- nadęte - tego słowa właśnie mi zabrakło:) Pani salvia strasznie napina ludzi (ciekawe co na to Inni:)

EDIT: a mnie się wydaje, że powiedzą po prostu coś innego. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że kwasiarz powie więcej (pomijając już treść, bo i jeden i drugi otrą się o jakis absurd i zagęszczone mleko). Widzę za to, że Ty Brd za wszelką cenę chcesz wszystko wartościować na swoją korzyść. Nie wydaje mi się, żeby Salvia to pochwalała. Zapytaj się jej przy najblizszej okazji.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009 przez conchis, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik conchis nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
Oj tam, kwas pokazuje jaki TEN świat jest kompleksowy, zajebisty i intensyfikuje wszystkie znane zjawiska, n leveli niżej, tymczasem niektórzy po ogromnych dawkach lsd wpadają w ludzki suwak, co Ty na to?

to nie spinanie, a weryfikacja, najlepiej sprowadzić wszystko do "ZAJEBISTEJ BANI!"
"SZAŁWIA x60 BANIA BANIA BANIA, co nie?", niektórzy tutaj są gorsi od tych lamusów z dopalaczy ;)

a tak w ogóle jestem najbardziej wyluzowaną kobitą na świecie, ziom. haha.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009 przez brd, łącznie zmieniany 2 razy.
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
  • 28 / / 0
Nieprzeczytany post autor: conchis »
brd pisze:
to nie spinanie, a weryfikacja, najlepiej sprowadzić wszystko do "ZAJEBISTEJ BANI!"
"SZAŁWIA x60 BANIA BANIA BANIA, co nie?", niektórzy tutaj są gorsi od tych lamusów z dopalaczy ;)

a tak w ogóle jestem najbardziej wyluzowaną kobitą na świecie, ziom. haha.
Jak na razie to jesteś najbardziej wyluzowaną kobietą, ale w SWOIM świecie. Zapraszam do nas:) hehe
Uwaga! Użytkownik conchis nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 171 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: brd »
widzę, że TY jesteś GURU zagubionych dusz i w ogóle GURU, nie ma to tamto, elo. Nie, żebym się unosiła, ale ignoranci są nieco męczący, wiesz co? Olej mnie.

"chcesz wszystko wartościować na swoją korzyść" - ale po co? po co? po co mi jakieś zastępy 'uświadomionych', tylko sprzedałam swoje rozkminki, nie muszą być uniwersalne, są tylko moje.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009 przez brd, łącznie zmieniany 2 razy.
do i have a life or am i just living?
do not let these questions strain or trouble you,
find your strength in the sound and make your transition.
ODPOWIEDZ
Posty: 114 • Strona 10 z 12
Newsy
[img]
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”

Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.

[img]
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem

Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.

[img]
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom

Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.