@whiteplz - proszę cię nie udzielaj się jak nie masz o czymś pojęcia....
Nieprawda! Budowanie masy jest zależne od kaloryczności diety, a nie pobudzaczy. Biorąc stymulanty jedynie podwyższa swoje zapotrzebowanie kaloryczne ze względu na pobudzoną termogenezę i to wcale nie jakoś drastycznie...
Po pierwsze wszystko co zawarte w roztworze ma bardzo krótki okres półtrwania - w połączeniu z wysiłkiem fizycznym po substancji bardzo szybko nie będzie śladu; po tym zasadniczo nie ma zjazdu bo: a) pseudoefedryna nie działa ośrodkowo, b)metkatynon "wyrzuca" monoaminy do synaps zbyt krótko aby doprowadzić do zaburzeń gospodarki elektrolitowej czy doprowadzić do dłuższej downregulacji receptorów pre i postsnaptycznych w OUN; zjazd po metkacie oczywiście występuje, ale jak zawodnik wali go przez cały dzień nie schodząc z bomby.

Jedyne co może się wydarzyć po wypiciu tego to przyspieszone tętno przez parę godzin (efekt głównie obwodowego działania pseudoefedryny).
A to ciekawe, bo widzisz, też ostatnio się nad tym zastanawiałem; może z łaski swojej podrzuciłbyś mi link do pracy prezentującej szlak utleniania chlorowodorku pseudoefedryny w roztworach wodnych przy obecności niskiego stężenia KMnO4, która jasno mówi o utlenieniu ketonu (metkatynonu) w pozycji alfa co prowadzi do rozerwania wiązania węgiel-węgiel pomiędzy pozycjami alfa i beta? No chyba że powielasz zasłyszaną od innych ćpunów teorię benzaldehydową...

Nawet jeśli byłby tam benzaldehyd to nie jest akurat problem bo po pierwsze, co oczywiste, będzie tam go napewno molowo nie więcej niż pseudoefedryny po stronie substratów, a po drugie ta substancja klasyfikowana jest jako bezpieczna i używa się ją w przemyśle spożywczym jako aromatu - to samo w przemyśle perfumeryjnym. Dawka śmiertelna dla szczura wynosi 1300mg/kg masy ciała, dla królika to już 5g/kgmc - nie można ekstrapolować tego wzskaźnika bezpośrednio na człowieka ze względu na różnicę wrażliwości tkanek (z reguły tkanka człowieka jest dużo mniej wrażliwa na różnorakie toksyny niż tkanki małych zwierząt laboratoryjnych); estymowana dawka śmiertelna dla człowieka przy podaży doustnej wynosi ~56g według zbioru prac: Clinical Toxicology of Commercial Products. 4th ed. Baltimore: Williams and Wilkins; estymację dokonuje się poprzez intoksykację ludzkich tkanek in vitro (określenie wrażliwości tkanki ludzkiej) oraz następnie przemnożenia wyniku dla danego zwierzęcia przez relatywną wrażliwość tkanki ludzkiej w stosunku do tkanki tegoż zwierza.
Ty piszesz bzdury... Procedura polega na wlaniu cieczy do innej cieczy - ot i cała filozofia... Jednak przy takim postępowaniu w warunkach normalnych przy dowolnym pH roztworu reakcja nie zachodzi - potrzeba dodatkowo znacznie zwiększyć ilość zderzeń aktywnych cząstek H2O2 i pseudoefedryny co jest do wykonaniu przy użyciu..... mikrofal. Gdzieś na jakimś zagranicznym boardzie ktoś testował tą procedurę i uzyskał wydajność 50% przy dawce mikrofal (nastawienie średniej mocy mikrofali) w ilości 11 minut/mol pseudoefedryny.

To jest z całą pewnością metoda bezpieczniejsza pod warunkiem, że metkat z roztworu reakcyjnego zostanie wytrącony (przed dolanie nadmiaru acetonu; wytrąci się biały, krystaliczny osad) lub wyekstrahowany przy pomocy rozpuszczalnika niepolarnego po czym spowrotem wysolony.
Ta "łaźnia chemiczna" to zwyczajna miska z wodą... Jak chcesz kontrolować temperaturę to stawiasz ją na podgrzewaczu sterowanym sygnałem z termopary zanużonej w medium grzewczym poprzez przełącznik dwu położeniowy z histerezą - wszystko można polutować samemu lub kupić za psie pieniądze. No tylko, że już ustaliliśmy, że w tej reakcji cały ten "skomplikowany sprzęt" się nie przyda.
Jezu Chryste.... każdy z tych leków zawiera izomeryczną postać (1S,2S)-pseudoefedryny i tyle w temacie. Sprawa ekstrakcji z tabletek to kwestia praktyki, wiedzy i umiejętności, ale nie mów, że oprócz dwóch enancjomerów istnieją także postaci (1S,2S)-sudefed-pseudoefedryna czy (1S,2S)-cirrus-pseudoefedryna.

#Parathormon
Przeczytałem twoją odpowiedz :) i widze że niedokońca zrozumiałes dlatego wytłumacze co miałem na mysli:
Tak, ale on pisał że jest Ektomorfikiem - u takiej osoby aby przytyc zapotrzebowanie kaloryczne jest bardzo wysokie, bioriąc pobudzacze "zapotrzebowanie kaloryczne" rośnie i trzeba jesc jeszcze więcej(naprawde dużo więcej, wiem bo sam mam typ ektomorficzny) i trudniej zbudowac mase.


To jest bez sensu bo okres półtrwania substancji jest niezależny od czynników zewnętrznych (np. temperatura, ciśnienie, postać chemiczna, stan skupienia itp.)
Niektórzy mają zjazd, a inni niemają, dodaktowo każdy odczuwa go troche inaczej, nie możesz mówic ze napewno zjazd niewystąpi, możliwe żę go niebędzie, ale może też się pojawic.
Tak masz racje to akurat wnioskuje z tego forum i z ogólnej internetowej wiedzy o tej reakcji (to że bezaldehyd jest w roztworze i im wyższa temperatura reakcji tym jest go więcej) Ja poprostu pisałem że on jest i inne niewiadome substancje byc może szkodliwe lub neutralne.
Tutaj poprostu chodziło mi o to że łącząc perhydrol z pseudoefedryną sposobem wlej jedno do drugiego, to taka reakcja nie zajdzie. Pisałem ze reakcja jest możliwa przy zachowaniu odpowiednich warunków, zwyczajnie odpowiedziałem na pytanie wczesniej zadane że taka reakcja zrobiona tym sposobem nie zajdzie, a sam osobiscie w tym temacie nic nie powiem bo nigdy nie próbowałem, tylko pamiętałem że gdzies tam kiedyś przeczytałem że reakcja jest możliwa przy określonych warunkach.


Tak :)
Owszem, każdy z tych leków zawiera jak pisałes izomeryczną postac pseudoefedryny, jednakże z własnego doświadczenia wiem że działanie się nieco różni.
Ale co z tego że zawierają taką samą postac pefki, skoro zawierają inne substancje utrudniające ekstrakcje i przechodzące do roztworu np. Cirrus zawiera cetrizyne przez co ekstrakcja pefki możliwa jest tylko przy użyciu IPA. Sudafet ma otoczki chyba z tlenku żelaza. Z Ibupromu zatoki niewiem czy udało by sie zrobic metkata. Może i pseudefedryna ta sama ale zawsze są jakiestam poboczne związki które też biorą udział w reakcji.
Metkat z Acataru, sudafetu, cirrusa na mnie akurat działa nieco inaczej - podobnie ale inaczej. I wydaje mi się że to własnie przez te poboczne związki.
Tak samo są różne sposoby tworzenia metkata - na zimno, na ciepło, bez octu, bez ekstrakcji pefki(bomba) też niektóre będą mocniej działac inne słabiej.
Nawet to w jaki sposób wyekstrahujemy pefke z tabletek może wzmocnic lub osłabic metkata - np. przy użyciu IPA produkt jest najmocniejszy, przy uzyciu spirytusu troche słabszy, a przy uzyciu zwykłej wody działa normalnie.
To chemia organiczna tutaj niewielkie zmiany mają wpływ na to co powstanie.

Zawsze ekstrahując pefke wydobędziemy z tabletek inne rozpuszczalne w wodzie substancje, a skład Acataru Sudafetu Cirrusa nie jest taki sam, owszem wszystkie zawierają izomeryczne postaci pefki ale pozostałe "wypełniacze" są różne przez co wg. mnie to ma wpływ na produkt końcowy a co za tym idzie jego działanie.

I praktycznie widze sam po sobie że najlepiej działa na mnie metkat z acataru, ekstrakcja IPA, robiony na zimno, trzymany w temp. pokojowej przez 40min.
Używając Sudafetu robiąc tym samym sposobem (dodatkowo zmycie otoczek) działa inaczej, można by powiedziec że reakcja zaszła inaczej, temperatura była inna itp.
ALE za każdym razem gdy robie z Acataru czuje działanie Acataru, a gdy z Sudafetu czuje działanie podobne ale inne Sudafetowe.... Z cirrusa naprzykład metkat wychodzi taki mocno uspokajający.
Możesz napisac że te "wypełniacze" nie mają wpływu na produkt końcowy, ale jednak mimo iż pefka ta sama to działanie Metkata inne i coś musi jednak wpływac na to że z acataru działa nieco lepiej niz z sudafetu, wg mnie są to własnie te wypełniacze.

najmniej ZJAZDOWO ... wychodzi metkat z APSELANU...
( najmniej dodatków, wypełniaczy itp wchodzącym w ogólnokształt reakcji )
najmocniej KOPIE ... z ACATARU - może to wynikac z tego, że NIE MA CZYSZCENIA a tym samym i nie tracimy pseudoefki przez co metkat wychodzi najmocniejszy w stosunku do użytej ilości "tabletek"
najdłużej trzyma ... z CIRRUSA ... stosunek tabletek do ilosci pseudoefki... ogólnie próbowałem zrobić "ilościowo" podobnie z apselanu i na szczura cirrus i tak działał dłużej.

niby robimy metkata... ale wychodzi na to, że co producent "substratów" to inne działanie produktu końcowego

Ja tylko dodam, ze jak zazylem kota ok. 8 godzin po extrakcji, to zadzialal duzo slabiej - i pobudzajaco i euforycznie. Czyli cos tam sie rozpada pewno z czasem.

Pytanie: zatrzymala mnie policja, wziezi szczykawe 20ml z brazowym plynem gotowym do filtracji. Maja oddac to do laboratorium w celu ustalenia co to jest ( bylem na przesluchaniu, powiedzialem ze to lek na katar, nie tlumaczylem ze jakas reakcja,utlenianie,metkat, zreszta oni nawet nie mieli pojecia do czego mi to bylo) Czy po tygodniu lezenia w policyjnym magazynie metkat sie rozpadnie? Czy po takim czasie analiza cos wykaze?

Możliwe, że zostaną śladowe ilości metkata. Zawsze to na własny użytek.
Dr miał to samo. Wbili mu na chatę, ale dali sb spokój widząc, że ćpa jakieś leki.