Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
Zablokowany
Posty: 2340 • Strona 169 z 234
  • 143 / 22 / 0
29 stycznia 2020domino_jachas pisze:
i moja teoria sie potwierdzila zabrali mi klona i nasen (polskie firmy) ale tramiec na 30% zero problema - kartel 2 miliardy zyskow stada
Klony i zolpidem są 100% płatne. Kto Ci go "zabrał"? Na NFZ chodzisz czy prywatnie?

Co do antydepresantów, to ich skuteczność przeważnie lekko przekracza granicę placebo. Oczywiście, pytanie o metodologię, wskazania "na co" itd. Długi temat, ale przeciwlękowcami są po prostu bardzo słabymi.
  • 3013 / 1015 / 0
dla chcącego nic trudnego - zmieniają się zasady, a nie lekarze. jeżeli brało się do tej pory od prywatnych, to przecież dalej będą wypisywać, jeśli ktoś od długiego czasu takie leki otrzymywał i ma stosowną dokumentację. z pewnością te wszystkie zmiany są sporym utrudnieniem dla osób uzależnionych, ale nie powinny raczej uderzyć w szarego "konsumenta" benzodiazepin. trudniej na pewno będzie z tym jeśli chodzi o wizyty państwowe, np. wyciąganie od rodzinnego, albo branie od wielu różnych. chociaż jeśli chodzi o wizyty prywatne, to taki system chyba nie funkcjonuje, bo ciągnę od dwóch leki i nikt o niczym nie wspominał, ale to chyba domyślam się dlaczego. bez problemu, mimo tych zmian systemowych dostałem niedawno dwie paczki estazolamu i ogrom baklofenu bez żadnych pytań, mimo, że inny lekarz wypisał mi spory zapas wcześniej. myślę, że nie zmieni to zbytnio sytuacji dla kogoś, kto potrzebuje tych leków niewiele i zapas uzupełnia "od święta". prywatnie lekarze nadal nie powinni mieć oporów z zapisywaniem. ważną kwestią jest jeszcze to, że dalej można realizować papierowe, bo wielu starszych lekarzy pewnie się już na elektroniczne nie przerzuci. jeśli gdzieś się z czymś pomyliłem, to proszę mnie poprawić. i jak jest faktycznie z tym systemem? bo na bieżąco nie śledzę tego - czy jeden lekarz widzi recepty wystawione przez drugiego? oczywiście mowa o wizytach prywatnych.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 311 / 77 / 0
Lekarze z nfz na 100% widzą recepty, wystawione przez prywatnych, bo właśnie moja lekarka wspomniała że widać receptę niedawno wypisaną przez innego lekarza
  • 143 / 22 / 0
28 stycznia 2020drakan9 pisze:
Jakby kogoś interesowało, dziś byłem u jednego ze swoim magików po receptę, niestety nie mógł mi jej wypisać, bo system wywalił info że mam ilość przepisanego leku przekroczoną wizyta była na nfz, ciekawe czy prywatny powie to samo.
Dopiero dostrzegłem. Jaki lek konkretnie? I czy lekarz dostał info, że nie powinien czy też kategorycznie nie mógł recepty wystawić?

sirdon0 - w przypadku cięższych zaburzeń lękowych antydepresantami można żonglować w nieskończoność. To, że placebo ma skuteczność według jakiejś tam metodologii na poziomie 30% a SSRI - 40%, to naprawdę nie ma przełożenia na efekt realny. Mi trochę pomagały na lęk uogólniony, nic więcej. Nie znam żadnego fobika społecznego w Polsce ani zagranicą, którego antydepresanty by "uleczyły".
Nie chce mi się jednak tego udowadniać komuś na siłę. Być może są skuteczne na depresję, nie wiem, jeszcze nie miałem.
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2020 przez OpenYourMind, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 992 / 49 / 0
29 stycznia 2020drakan9 pisze:
@domino_jachas dostałeś taki sam komunikat jak ja "przekroczona dawka"? wizyta na nfz czy prywatnie?
nie dostalem napis "do lekarza" , chodze do przychodni ...
ps ktoas probowal e recepte w 2 aptekach jednoczenie realizowac? %-D
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 311 / 77 / 0
29 stycznia 2020OpenYourMind pisze:
28 stycznia 2020drakan9 pisze:
Jakby kogoś interesowało, dziś byłem u jednego ze swoim magików po receptę, niestety nie mógł mi jej wypisać, bo system wywalił info że mam ilość przepisanego leku przekroczoną wizyta była na nfz, ciekawe czy prywatny powie to samo.
Dopiero dostrzegłem. Jaki lek konkretnie? I czy lekarz dostał info, że nie powinien czy też kategorycznie nie mógł recepty wystawić?

sirdon0 - w przypadku cięższych zaburzeń lękowych antydepresantami można żonglować w nieskończoność. To, że placebo ma skuteczność według jakiejś tam metodologii na poziomie 30% a SSRI - 40%, to naprawdę nie ma przełożenia na efekt realny. Mi trochę pomagały na lęk uogólniony, nic więcej. Nie znam żadnego fobika społecznego w Polsce ani zagranicą, którego antydepresanty by "uleczyły".
Nie chce mi się jednak tego udowadniać komuś na siłę. Być może są skuteczne na depresję, nie wiem, jeszcze nie miałem.
Zolpidem, po prostu miał info że dawka jest przekroczona i tylę, tak myślę że prywatny bez problemu by zapisał, bo już nie raz kosmiczne zapasy potrafili zapisywać
  • 101 / 11 / 0
@sirdon0

Wklejasz link do periodyku naukowego wydawanego przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne?
Właśnie w stronę takich wydawnictw kieruje się główna polityka sprzedaży firm farmaceutycznych.
Największą poprawę uzyskuje się poprzez psychoterapię, a nie leki które mają więcej skutków ubocznych, niż wszystkie benzodiazepiny razem wzięte.
IMO nic co nie uzależnia, nie leczy.
Jakiś czas temu ucieliśmy sobie pogawędkę z ordynatorem szpitala psychiatrycznego. Zadałam mu pytanie:
- Czy wierzy pan w leki antydepresyjne?
- To nie ja mam wierzyć tylko pani.
Po czym dodał; tylko w Venlafaxynę
Zadałam mu kolejne pytanie:
- A wierzy pan w leki przeciwpsychotyczne?
- tylko w Olanzapinę
Ciekawi mnie, czy na prawdę w nie wierzy.
Inna kwestia, a mianowicie dlaczego niemal każdy antydepresant jest na wszystko, od depresji po lęk uogólniony?

Co do moich leków na przyszłość, pójdę po nie nawet dzień po zaplanowanym wcześniej terminie. Skończyło się eldorado.
Wcześniej można było przepisywać się z przychodni do przychodni i nikt na takie wyłudzenia nie miał wpływu. Sama tak robiłam wielokrotnie. Jednak jakiś czas temu musiałam zapłacić karę w wysokości 160zł. za zbyt częstą zmianę lekarza POZ.
Żyjemy w państwie policyjnym, więc czego można się było spodziewać.
Popraw mnie jeśli; "strzeliłam gdzieś byka"
Uwaga! Użytkownik elunei nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2204 / 1
Zapłaciłaś za to, że NFZ już zapłacił wcześniej lekarzowi ryczałt za twój "pesel". NFZ nie płaci rodzinnym za ilość wizyt, a za gotowość do odbycia wizyty. Jeżeli przepisujesz się często, to generuje to niepotrzebne koszty w NFZ, dlatego też obciążają Ciebie tymi kosztami.
  • 992 / 49 / 0
niechcacy to kliknalem ale co tam ciesz sie %-D
moglbys jasniej? ...
tylko ... nfz nic porzytecznego nieprodukuje to my placimy
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 101 / 11 / 0
29 stycznia 2020domino_jachas pisze:
niechcacy to kliknalem ale co tam ciesz sie %-D
moglbys jasniej? ...
tylko ... nfz nic porzytecznego nieprodukuje to my placimy
Tutaj nie ma czego zbytnio tłumaczyć. Wczytaj się w jego tekst, to może zrozumiesz jego banalność(tekstu).
Uwaga! Użytkownik elunei nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 2340 • Strona 169 z 234
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.