Rozumiem ze z atomoksetyna jest tez to samo, stymuluje fizycznie ale tylko na poczatku tak?
Co to za leki ktore daja kopa tylko na kilka dni? Jedyne co zostaje lo nich to uspokojenke...
Może trochę zbyt lakonicznie napisałam poprzedni post . Ja mam mix bupropion, reboksetyna i metylofenidat plus inne leki . Zrobiłam kilka razy " eksperyment" i przez kilka dni nie brałam tych " leków" ... Myślałam ,że już mi tolerancja poszła na nie i nie działają ... Otóż działają ,tylko głupi człowiek chce więcej ,lepiej . Po co mi one skoro nic nie dają ... ( Max 4 dni bez tych "leków") pokazało mi ,że jednak działają ( nie odczuwam kompletnie żadnego wystrzelenia ...ale też nie jest tak ,że jedyne na co mam ochotę to zaleganie w łóżku ) do tego co jakiś czas memantyna . Co do atomoksetyny ( strattera) , pamiętam jak 15lat temu ( raczkowałam dopiero z lekami ) odkupiłam od kobiety ,której syn miał ADHD ,ale ten lek nie działał na niego . Wzięłam najmniejszą dawkę i wspominam to okropnie ( lęk nie do opanowania , trzęsące się ręce , głowa latała na boki ... Teraz myślę ,że moja reakcja byłaby zupełnie inna . Jeśli masz sposobność spróbować kuracji atomoksetyną to próbuj . Może akurat będzie to ten lek !! Czego serdecznie życzę .
Cięzko było Ci zdobyć receptę na metylofenidat?
Wybacz, jeśli nie doczytałem, bądź nie odczytałem jakiegoś posta.
Osobiście około pół/rok temu miałem jedną osobistą próbę i zetknąlem się z informacją, że przy wypisaniu recepty na lek z grupy IIP jest wymagana konsultacja na żywo. W tamten czas zniechęciło mnie to z racji fobii społecznej.
Lekarz sam mi zaproponował ,żeby dołączyć do leków które biorę ( było to na pewno przed pandemonium ) . Lekarze bardzo bardzo rzadko chcą przepisać ten lek . Pamiętam ,że jak mój lekarz był na urlopie a ja nie zauważyłam ,że kończą mi się leki to jak zgłosiłam się do innego lekarza z tej samej placówki ,więc wgląd w kartę miał i wiedział co biorę , to jedynie powiedział , że ze względu na to że nie mogę nagle tych leków odstawić to przepisze mi , ale tylko ten 1 raz i to po 1 paczce , nie na zapas 3 miesięczny . Rozmawiałam z dwoma innymi psychiatrami i mieli podobne zdanie . Tylko co ja poradzę ,że na mnie leki z innych grup nie działają ? .
To leki z całkiem innej bajki. Wenla to typowy inhibitor SERT, powinowactwo do NET ma 30-sto krotnie mniejsze i uaktywnia się jedynie przy większych dawkach. Reboksetyna działa odwrotnie, tzn. 20-sto krotnie silniej blokuje NET niż SERT, więc głównie kierunki działania tych leków są całkowicie odmienne, ciężko to jakkolwiek porównywać.
Reboksetynę biorę od listopada w dawkach 2-4mg/d, więcej nie próbowałem ze strachu.
Dodatkowo dziwnie wpływa na nastrój, niekiedy czuć po niej coś w rodzaju euforii, a innym razem złość, smutek lub lęk, jednak po reboksetynie najczęściej funkcjonuje się w "trybie robota", użytkownicy włada będą wiedzieli ocb. Mało kto wie, ale reboksetyna oprócz noradrenaliny zwiększa także poziom dopaminy w płacie czołowym, bo w tym obszarze mózgu to właśnie transporter noradrenaliny odpowiada za dezaktywację dopaminy. Dodatkowo rebo jest antagonistą 5-HT2C, co przekłada się na odhamowanie uwalniania dopaminy i noradrenaliny w korze przedczołowej (ten efekt odpowiada za aktywizację po fluoksetynie).
Wyraźnie działa na napęd, motywację, pamięć, koncentrację i zwiększa ogólną wydolność organizmu. Gdyby nie skutki uboczne to lek marzenie.
Jeszcze informacja dla potencjalnych użytkowników reboksetyny: UWAGA NA KAWĘ I PAPIEROSY. Zmniejszcie dawki kofeiny i nikotyny co najmniej o połowę, inaczej może być nieprzyjemnie. ;)
A jakie masz na mysli konkretnie uboki?
I czy faktycznie jaja bola przy orgazmie na rebo?
Ja bralem 150 mg wenli wiec naped mialem i tak na niej kiepski, a czy myslisz ze reboksetyna mocniej dziala niz wellbutrin bo na tym drugim wyrabia sie po misiacu tolerka...?
Ja bym wziale rebo bo mam kompletny brak motywacji i powera fizycznego ale boje sie bolacych jaj i zaburzen FS...
Do bupropionu nie porównam bo go nie brałem, ale pamiętaj że skutki uboczne to kwestia indywidualna. Ty możesz nie mieć nawet połowy tych które wymieniłem, a w najlepszym przypadku żadnych (ale u facetów problemy z prostatą po tym leku to raczej norma, niestety).
Spróbować możesz, 34 zł za 1 opakowanie to nie majątek, a tabletek wystarczy Ci na tyle, żeby obadać czy jest to lek dla Ciebie, czy nie. Zacznij od 2mg, powinno wystarczyć. Działa od pierwszej dawki, na pełne rozkręcenie się potrzebuje kilku dni. Powodzenia :)
A to moze masz jakis pomysl co zamiast rebo wyprubowac na wsmocnienie izycznej motywacji? Moklobemid, atomoksetyna czy cos innego..? Ten pierwszy podobno wchodzi w interakcje z zywnoscia ale nie wiem co to powoduje a atomoksetyna to nie wiem czy dodaje energii i motywacji?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannabe-a.jpg)
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?
W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.