4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2515 • Strona 249 z 252
  • 24 / 1 / 0
@DuchPL Bodajże pisałeś kiedyś, że przeprowadzałeś utlenianie z perhydrolem, gdzie wyszła Ci wydajność coś koło 50% natomiast osobiście nie mogę nim utlenić ani 98% etanolu, ani gliceryny. Próbowałem utlenić jedną tabletkę acataru, ale we wszystkich tych sytuacjach reakcja nie zachodziła. Z ciekawości dodałem kropelkę tego perhydrolu do roztworu K2Cr2O7, to reakcja nagle zachodzi (w końcu silny utleniacz i silny reduktor), wydziela się tlen (widoczne są pęcherzyki, a roztwór wydaje syczący dźwięk), sam dichromian redukuje się do jonów Cr(3+) barwy zielonej, więc perhydrol na pewno działa, aczkolwiek nie chce mi utleniać niezależnie od środowiska kwasowego (być może trzeba dać stężony H2SO4, do którego nie mam dostępu, a może potrzebne jest środowisko zasadowe?). Prawdopodobnie potrzebny jest tu jakiś katalizator bądź ściśle określone warunki, mógłbyś mi napisać coś więcej na ten temat?
  • 1782 / 375 / 4
jak znajdę chwilę napiszę Ci na priv... jak to w labolatorium zostało ogarnięte

reakcja jest o wiele wydajniejsza niz z KMNO4
... ale w cholerę niebezpieczna, chyba domyślasz się dlaczego.
DXM
  • 19 / 3 / 0
30 czerwca 2023ArMati pisze:
Osobiście chciałem też rzucić zupełnie nowe światło dzienne na efedron i najprawdopodobniej mi się to udało. Szkoda tylko, że takich osób jak my, które realnie mają wpływ na ten cały wątek jest tak mało, gdyby było nas więcej, z pewnością udałoby nam się opracować idealną metodę dającą najlepsze wydajności, a zarazem najbezpieczniejszą.
To dlatego, że nikt normalny nie przykłada wielkiej wagi do utleniania pseudoefedryny. Z rozmaitych powodów.
Ten wątek został rozpoczęty w 2008 roku i merytorycznie stoi tak nisko jak rozkminanie "na chłopski rozum" tematów szczepień itd. Na palcach jednej ręki (a może i wcale) można policzyć osoby które zadały sobie trud jako-takiego oczyszczenia mieszaniny poreakcyjnej. Natomiast bardzo wielu nie ma problemu z piciem czy waleniem w żyłę zawiesiny tlenku manganu.

No ale do rzeczy. Problemem jaki chyba nie został tu przez 15 lat zauważony jest to, że substrat jest związkiem wielofunkcyjnym. Grupa karbonylowa jest przyłączona do tego samego atomu węgla co pierścień aromatyczny. Przy kolejnym atomie węgla przyłączona jest grupa aminowa, która sama w sobie też jest reaktywna.
Reakcje chemiczne charakteryzują się różną selektywnością. Ta selektywność może być w rozmaity sposób modyfikowana, np poprzez użycie szczególnego rodzaju rozpuszczalnika, reagentów, katalizatorów czy też protekcję grup funkcyjnych.

Chamskie utlenianie pseudoefedryny nadmanganianem nie będzie się chyba nigdy charakteryzować dobrą wydajnością bo nadmanganian jest zbyt silnym utleniaczem. Zakładając nawet, że utlenianie zatrzyma się na konwersji alkoholu do grupy karbonylowej to polecam przyjrzeć się budowie cząsteczki, zastanowić co pływa w roztworze i jakie reakcje konkurencyjne do utleniania mogą tam zachodzić. I nie tylko ponieważ samo utlenianie wcale nie musi być ostatnim procesem jaki zachodzi w systemie.

Takie konwersje już dawno zostały rozpracowane pod kątem chemicznym, jednak ze względu na skomplikowanie tych procedur nie nadają się do "wersji chałupniczej". Tu przecież nikt nie jest zainteresowany inwestycją w sprzęt tak podstawowy jak rozdzielacz, nie mówiąc już o podstawowym zapleczu analitycznym. Więc niby jak to ma mieć szansę powodzenia? W zamian za to, "chłopski rozum" w pełnej okazałości tworzy niebywałe teorie na pograniczy magii i czarów które nie mają z chemią nic wspólnego. Merytoryczne posty i dyskusje znajdziesz w innym dziale.
  • 1782 / 375 / 4
28 czerwca 2023ArMati pisze:

Tak, dobrze przeczytałeś, efedron bez octu, jeśli pijesz ocet dla smaku, to szanuje jak najbardziej, aczkolwiek moim zdaniem, nie jest on tam w ogóle potrzebny. Spróbuję pokrótce wytłumaczyć dlaczego, mimo że już to wcześniej zrobiłem...
Ocet (kwas octowy) jest słabym kwasem i w większości występuje w postaci NIEZDYSOCJONOWANEJ (cząsteczkowej). Jedynie mała część kationów wodorowych się „odczepia”, dając odczyn lekko kwasowy, natomiast tym sposobem nigdy nie uzyskamy utleniania w środowisku kwasowym, przykładem jest utlenianie kota, gdzie wytrąca się nam MnO2, stąd też totalnie źle dobrane proporcje, plus niepotrzebne trucie się kationami manganu, podaję poniżej równania:

MnO4- + 8H+ ---> Mn2+ + 4H2O (Redukcja jonu MnO4- w środowisku kwasowym z użyciem mocnego kwasu np st. H2SO4, wtedy roztwór będzie kompletnie bezbarwny lub bladoróżowy).

MnO4- + 2H2O ---> MnO2 + 4OH- (Redukcja jonu MnO4- w środowisku obojętnym, wtedy powstają czarne fusy/kłaki).

Wyciągamy wnioski z obserwacji i zakresu własnej wiedzy: Podczas utleniania pefki powstaje nam MnO2, który jest widoczny gołym okiem, oraz kationy manganu, które powstają przez te część jonów wodorowych, które zdysocjowały od CH3COOH.

Więc po jaką cholerę truć się kationami manganu, gdzie w roztworze są jeszcze nieprzereagowane drobiny MnO2, no chyba, że ktoś tu jest masochistą bądź wierzy w stwierdzenie, że „manganizm wzmacnia organizm”.

Dla ciekawskich, którzy dalej się zastanawiają, czy ocet jabłkowy, czy spirytusowy, czy jeszcze jaki tam, by był, to nie ma najmniejszego znaczenia, czy się da, i czy się w ogóle nie da, reakcja i tak zajdzie w środowisku obojętnym.
Tak sobie ostatnio czytałem temat w wolnej chwili, zwł twoje wpisy... dały dużo do myślenia.

ale chyba Cię zaskoczę...
Ocet towarzyszył mi zawsze odkąd klepałem kota, raz że tak się naumiałem, dwa przy kontakcie z "prawilnym człowiekiem" w zakresie pewnych związków wytłumaczył mi conieco, tak czy siak ocet ( zwykły z biedry czy jakiś magiczny z tajlandi ) miał pełnić rolę katalizatora reakcji, oraz formę jakby ją nazwać "smakową", gdyż bez tego owy efedron nigdy nie przejdzie w prawilny smak "marcepanu" a tylko taki daje "oznaki", że wszystko z roztworem jest Si.

ale wiesz co... poczytałem trochę tego co pisałeś, tak jakoś miałem wolną chwilę i po dość długim czasie abstynencji w ramach eksperymentu poleciały:
2x paki Apselanu łącznie 20 tabletek.
X- lat robiłem swój ulubiony napój Bogów z 2 pak a raczej głównie z 21 tablet ( z czego reszta z 3 opakowania szła na dorzutę przy zjeździe )
Ze wszystkich aptecznych "efedrynek" apselanowy wychodził najmocniejszy oraz co ważne najsmaczniejszy, po prostu był dobry i miły dla żołądka.
Zresztą dlaczego wybierałem zawsze Apselan wystarczy poczytać we wcześniejszych moich postach.

Reakcja poszła na zimno - z nadmiarem wody - BEZ DODATKU OCTU
Różnice względem "prawilnej metody" były takie:
1. Czar reakcji szybszy niż w przypadku Acataru ( który tu był zawsze rekordzistą ) i zamknął się UWAGA... w niecałych 10 minutach!
2. Smak ... jak płyn do czyszczenia rur, normalnie bałem się tego wypić
3. Najważniejsze - efekty - ... praktycznie ZEROWE ... była jakaś stymulacja w tle, ale jak na 20 tabletek to miało wydźwięk taki, jakbym zapodał 20mg 3MMC dosłownie 20mg gdzie prawilny strzał u mnie zaczynał się od 250... ( po 20 min kolejne 250 )

pomyslałem, że może moje ciało "uodporniło się" na tego typu wynalazki ( tolerka i inne pierdy ) ostatnio sporo przytyłem, dieta masowa, dużo ćwiczeń... spora suplementacja.
Zrobiłem na szybko ( po około godzinie od przyjęcia tamtej dawki ) Apka z octem, już wkurwiony WTF ?
Ten z kolei podziałał jak normalny Apek z 1 paki i było wszystko Si ... co ważne - reakcja ( przy tych samych proporcjach co wyżej ) trwała 1 godz, 17 min.
Przyjęty został + - po około 2 godzinach i 30 minutach od poprzedniej dawki.

Podsumowanie.
Ocet w reakcji jednak bezsprzecznie PEŁNI ROLĘ KATALIZATORA REAKCJI
Bez niego efedron to tylko przereagowana PE która prawdopodobnie wraca w bardzo krótkim czasie do "swojego stanu" sprzed utleniania
Można się oczywiście pobawić w metody "podtrzymania rozpadu", użyć innego utleniacza ( a jest kilka do wyboru z których wychodzi kot ), nie mniej jednak chciałem udowodnić sobie czy wam, że ten ocet po coś w reakcji jest i nie jest tam bez powodu.

pozdrawiam.
DXM
  • 24 / 1 / 0
Siemka, jako że trochę znowu mnie nie było, to pora coś napisać i wstawić. Oczywiście moja nieobecność jest głównie spowodowana mało aktywnym tematem + niekoniecznie zawsze mi się chce na wszystko odpowiedzieć, a dodatkowo zacząłem studiować, więc mój czas na pewno będzie ograniczony, ale nie chęć opracowania najlepszej metody na kota haha.

Okej do rzeczy... Duchu dziękuję Ci za to doświadczenie, gdyż pokazało to ciekawą rzecz, a mianowicie trwałość naszego kota zależy od pH roztworu. Jak widzimy z doświadczeń Ducha, metkat lubi środowisko kwasowe i jest w nim trwały, natomiast nie lubi środowiska zasadowego i łatwo w nim dimeryzuje i redukuje się (moje reakcje z podchlorynem). W środowisku obojętnym, czyli bez octu lub kwasu (ogólnie kationów H+) też jest trwały, aczkolwiek wychodzi na to, że zaczyna już degradować, mam na myśli kota w roztworze wodnym, a nie jako ciało stałe.

Jeśli chodzi o wszelkie moje rady, to polegają one na bezpieczeństwie i jak największym wyeliminowaniu szkód bądź ryzyka, dlatego metoda z octem może być o wiele mocniejsza i totalnie deklasować mój przepis, ale jestem pewien, że NIE JEST ZDROWSZA!!!
Jeśli ktoś się nadal zastanawia dlaczego, to w skrócie napisze, że powstaje więcej jonów Mn2+ które w nadmiarze mogą doprowadzić do manganizmu i poważnych problemów zdrowotnych.

Krótkie wyjaśnienia odnośnie tego, czy ocet jest katalizatorem. Zacznijmy od tego, czym jest katalizator? Jest to substancja, która wpływa na szybkość reakcji chemicznej poprzez zmianę energii aktywacji. Katalizatory dodatnie obniżają energię aktywacji, a ujemne (inhibitory) podwyższają energię aktywacji. Ogólnie katalizator ma za zadanie zwiększyć wydajność/szybkość/zapoczątkować reakcje chemiczną. W naszym przypadku utlenianie pseudoefedryny z KMnO4 działa nawet bez środowiska kwasowego, zachodzi wtedy w środowisku obojętnym, ponadto według Ducha, ocet wydłuża czas reakcji, co też mi nie bardzo pasuje, natomiast wychodzi na to, że zwiększa wydajność, zapewniając dłuższą trwałość naszego roztworu z kotem, aczkolwiek tutaj mógłby być dowolny kwas, który dysocjuje, najlepiej całkowicie! Więc jaki jest werdykt? Ocet nie jest katalizatorem. Prawdziwym katalizatorem, jeśli miałbym być super mega ultra dokładnym jest woda, ponieważ gdy zmieszany proszek pefki z proszkiem KMnO4, to reakcja nam nie zajdzie.

Krótkie podsumowanie tego, jeśli komuś zależy na zdrowiu, to polecam nie dodawać żadnego octu bądź innego kwasu ani przed, ani po reakcji, chyba że ktoś się bawi w ekstrakcje, wtedy droga wolna, natomiast jeśli ktoś ma w głębokim poważaniu swoje zdrowie, to śmiało można dać ocet bądź inny kwas do zapewnienia środowiska kwasowego. Aha podobno apteczny KMnO4 jest zanieczyszczany MnO2, gdzieś mi się taka informacja obiła o uszy, dlatego warto wziąć to pod uwagę.

Z ciekawszych informacji mogę powiedzieć, że pracuje nad metodą utleniania z użyciem NaIO3 (Jodanu sodu), póki co zbieram wszelkie informacje, oraz piszę równania i obliczenia i wychodzi na to, że powinien działać bardzo podobnie jak KMnO4, natomiast sam Jodan redukowałby się do Jodu, który bez problemu można by usunąć poprzez filtracje z watą i strzykawką/wykorzystać bardzo dobrą rozpuszczalność Jodu np. w dichlorometanie, lepiej się rozpuści niż w wodzie i później, aby górną warstwę odciągnąć strzykawką, bądź po prostu całą fazę wodną odparować i albo zalać wodą i filtracja, albo DCM i zostawić proszek/kryształki, a roztwór wylać. Minusem Jodanu na pewno może być czas reakcji podobno utlenianie trwa parę godzin, ale nie jestem pewien.

Króciutko wracając do podchlorynu sodu, to oficjalnie praktycznie go skreśliłem, aczkolwiek wpadłem chyba na ostatni możliwy pomysł, a mianowicie albo rozpuścić pefke w stężonym kwasie octowym, tak jak w tym przepisie z zagranicznego forum albo do podchlorynu dodać kwasu (przed reakcją) dopóki pH podchlorynu nie będzie co najmniej równe 7, żeby nie otrzymać kota w postaci wolnej zasady na samym początku reakcji, neutralizować podchloryn będę perhydrolem, a nadmiar kwasu pewnie zneutralizuje stężonym roztworem NaOH.
  • 1782 / 375 / 4
przepraszam, mój błąd w nazewnictwie.
Ocet ( środowisko LEKKO kwaśne w reakcji efedronu ) jest inhibitorem reakcji...
nie katalizatorem.
Katalizator - przyśpiesza
Inhibitor - spowalnia


Wolniejsza reakcja połączona z niską temperaturą ( co jeszcze bardziej ją spowalnia ) daje po prostu "lepszego kopa"
( większa wydajność nic skomplikowanego )
- przy zabawie z 1 opakowaniem te różnice są niewielkie dla wielu osób zwłaszcza dla tych, którzy nie robią sobie przerw praktycznie niezauważalna
- przy zabawie z 15 tabletek PE wzwyż, nawet przy codziennym stosowaniu efedronu różnicę widać już na dzień dobry wjazd + długość peaku...

Czy taka reakcja ( z octem )jest zdrowsza czy właśnie bardziej szkodliwa nie będę się wypowiadał. Z efedronem miałem do czynienia już sporo lat temu, natomiast z konkretnymi dawkami leciałem od 2014 roku ... gdzie w noc czasami szło 6 opakowań ( w 8 godzin ), gdzie dawką startową był efedron z 21 tabletek PE.
- a że jestem miłośnikiem mefedronu oraz sławetnej "3jki" leciały też spore ilości tamtego stafuu ... czasami w mixach ( mówię o sobie a Ty mixój na własne ryzyko - ja mixowania czegokolwiek w ogóle nie polecam )
- zauważyć też chcę, że większość osób, które ma problem z manganizmem to użytkownicy i.v. , możliwe, że wątroba i NIE OMIJANIE JEJ gra tutaj kluczowa rolę w ochronie naszej głowy, tak czy siak statystyki swoje robią i dają do myślenia,

Pamiętajmy, że manganizm do ZATRUCIE tymi związkami a raczej nadmiarem tych związków w organizmie ( zwł przy nieudolnej syntezie ), z którymi organizm sobie już nie radzi i powoduje to... czego nikt z użytkowników efedronu mieć nie chce.
Jeden wydala te związki szybciej, drugi wolniej nie mniej jednak organizm ludzki potrafi bardzo dużo "tolerować" takich strzałów, zwł kiedy zadbamy o metabolizm tych związków, gdzie priorytetem będzie wspomaganie wątroby oraz nerek...
Najlepszym przeciwdzaiałaczem manganizmu uważam jest sport co polecam każdemu użytkownikówi, prócz cpania i gotowania kolejnej zupy do posiadówki.

@ArMati szacuneczek za eksperymenty
pozdrawiam i życzę każdemu zdrowia.
DXM
  • 4 / / 0
Jaki ocet dajecie, lub kwasek?
  • 2415 / 562 / 0
Spirytusowy 10%
  • 145 / 28 / 0
Może post nie do końca o reakcji, ale temat pokrewny, a może komuś się przydać. Temat niby był kiedyś poruszany ale dawno temu więc przypomnę i coś od siebie dodam.

Jak upierdolicie siebie, albo otoczenie podczas robienia kota, i zrobicie sobie manganową plame, to jak wiadomo konwencjonalnymi metodami tego za żadne skarby nie umyjesz. Teoretycznie w faq było, że można wyszorować mieszanką octu z wodą utlenioną a w ostateczności samym octem, ale u mnie w domu rzedko jest woda utleniona, a samym octem to idzie tak że w zasadzie nie idzie, do tego jak szorujesz coś octem, to cała okolica jest skażona paskudnym smrodem. Ogólnie ujebałem sobie dzisiaj paluchy tym, zrobiłem sobie taki ciepły, mocno stężony roztwór kwasku cytrynowego (nie trzeba dużo, z 1/5 szklanki dosłownie) maczałem małą kulke papieru toaletowego w tym, kulką maczałem palec, i mocno pocierałem. Gdzieś po 2,5 minuty takiego szorowania po manganowym gównie nie było śladu, zgaduje, że z wodą utlenioną szło by jak burza.
i +99 wartości punktowej dla kwasku za to że nie śmierdzi
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy.
  • 70 / 11 / 0
Nie polecam rozpuszczać tabletek cirrusa duo (te o przedłużonym uwalnianiu), jako że miałem mało pseudoefedryny to chciałem je rozpuścić żeby mało się zmarnowało oczywiście się nie udało.
Jak już to weźcie nie te o przedłużonym uwalnianiu a jak już nie macie nic innego to chociaż je skruszcie bo tak to glut będzie a nie rozpuszczanie.
ODPOWIEDZ
Posty: 2515 • Strona 249 z 252
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.