4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2564 • Strona 148 z 257
  • 1959 / 55 / 0
Przeprowadzał już ktoś reakcję utleniania z MnO2? 99% kociarzy się nie widzi kupno tlenku manganu II stąd też nie widzę popularności tej metody, ani nawet chęci spróbowania ale można go otrzymać poprzez utlenianie np. etanolu czy glikolu propylenowego KMnO4.

3 C2H5OH + 4 KMnO4 ---> 3 CH3COOH + 4 MnO2 + 4 KOH + H2O

Osad z MnO2 ulegnie sedymentacji, następnie dekantacja i można jeszcze raz przemyć tlenek żeby pozbyć się anionów octowych i kationów potasowych, które w większości pozostaną w roztworze.

Parathormon wspominał o dużym nadmiarze MnO2 w stosunku do p-e w przepisie w środowisku DCM'u, bodajże 5g MnO2 do 1g p-e. Wydaje mi się, że warto by spróbować czy reakcja również dobrze wyjdzie w środowisku wodnym.

Utlenianie ma przebiegać w środowisku neutralnym czy kwasowym dla MnO2?
Thirteen seconds to blood-brain barier. thirteen@safe-mail.net
  • 181 / 4 / 0
Hej, jesli idzie o kota to jestem raczej amatorem, ale chetnie podziele sie z wami kilkoma drobiazgami na ktore wpadlem sam lub dzieki innym uzytkownikom ;) Zwykle uzywam tej metody:

"Kruszysz 15 tabletek Sudafedu, dodajesz do tego 20ml gorącej wody, mieszasz aż zrobi się zawiesina, filtrujesz to tak jak produkt końcowy a następnie dodajesz 3ml octu. Wkładasz do zamrażalnika. Niech się oziębi dobrze, 10minut.

Następnie bierzesz 3 tabletki nadmanganianiu potasu i ropuszczasz je w 5ml gorącej wody i wkładasz go do zamrażalnika. Gdy już obydwa roztwory będą dobrze schłodzone to mieszamy je dokładnie razem i odrazu wkładamy spowrotem do lodówki na 2h i w tym czasie zamieszać z 2 razy. Czekamy aż wytrącą się ostatnie kłaczki MnO2. Oczyszczamy roztwór z MnO2 poprzez filtrowanie, dodajemy do niego troszke kwasu cytrynowego i walimy dożylnie."

Znalazlem to tutaj na hyper ale nie pamietam czyjego to autorstwa, tak czy inaczej ta metoda jest dosc dobra i w miare "bezawaryjna". Tylko na poczatku zamiast filtrowac zawiesine tabletek w sudafedzie nie filtruje tak jak produkt koncowy, a po prostu przelewam zawiesine przez sitko. Zawiesine trzeba dobrze wymieszac, woda najlepiej wrzatek i trzeba to zrobic w miare sprawnie, tak zeby otoczki tabletek sie nie rozpuscily. Wlewamy wrzatek do pokruszonych tabletek, mieszamy minute i przelewamy wszystko przez sitko( na sitku powinny zostac czerwone otoczki).
Nastepnie dodaje 3.5ml octu i wkladam do zamrazalnika na 10minut. Tutaj zauwazylem pewna wazna rzecz. Pojemnik z zawiesina tabletek z octem musi dotykac dna zamrazalnika. Wtedy bardziej sie ochladza. Dobrze jest tez zamieszac zawiesine po 5 minutach(wtedy wlasnie wkladam roztwor nadmanganianu potasu do zamrazalnika, rowniez musi dotykac dna). Czekam 5 minut, wyciagam i mieszam oba roztwory. I teraz uwaga, najlepiej najpierw wlac wode z pseudoefka i octem DO pojemnika z nadmanganianem, wymieszac i wlozyc do lodowki. Dlaczego tak? Poniewaz wlewajac nadmanganian potasu do pojemniczka z pseudoefka nie caly nadmanganian sie przeleje, zostanie sporo na sciankach pojemniczka i przez to bedzie niedomiar.
Potem juz zostawiam miksturke na dwie godziny(z tego co wiem mozna kocej ale ja odradzam, wychodzilo gorzej) i mieszam raz po 45 minutach, drugi raz znowu po 45 minutach.Po dokladnie dwoch godzinach wyciagam i filtruje przez strzykawki, jesli trzeba to dwa razy zeby bylo przezroczyste, dolewam do tego 20ml wody i wypijam. Zaczynam czuc pierwsze leciutkie efekty po 5-10minutach, mocniej kopie po 20-30. I tutaj wlasnie zauwaza sie czy reakcja byla udana czy nie. Dwa razy na probe nie polozylem pojemniczkow na dnie zamrazalnika i efekty byle slabsze, eufori prawie brak.
Dodam jeszcze ze bardzo wazne jest czy reakcja sie udala. Nawet jesli czesciowo nie wyszlo moze nie byc tego widac na pierwszy rzut oka, widac dopiero po efektach. Zle 'udana' reakcja moze przypominac uczucie jakby nagle tolerancja skoczyla x2.
Troche sie rozpisalem, dodam tylko ze to tylko moje przemyslenia i do tego chaotycznie opisane (tak jestem 30 min po wypiciu kota, ale chcialem opisac jak najszybciej ;))
Jak cos to pytajcie heh
  • 79 / 3 / 0
cze!
Wdepnęłam tu w celach edukacyjno-rozpoznawczych, konkretniej chcę się upewnić. Ogólnie od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie ekstracja efedryny, do tego celu użyć zamierzam Sudafetu. Moja przyjaźń z S. nie wygląda zbyt ciekawie: pierwszy raz, rano wzięte koło 6-7 tabletek (z moich informacji wynikało, że taka dawka jest okej). Koło południa dorzuciłam resztę z opakowania, bo kompletnie nic się nie działo, trochę pikawka pikała. Popite przynajmniej litrem kawy :nuts: Pod koniec dnia 'zawierałam' 24 tabletki, poszłam na całość, kiedy okazało się, że to 12 także nic szczególnego nie daje. Wielkie źrenice (nic dziwnego), zero głodu od rana (sytość nie była moim celem, inaczej bym nie pisała tego posta) i w sumie tyle. Teraz na to patrząc, głupota, głupota i jeszcze raz głupota. Branie zwykłego leku na zatoki, który zawiera dosyć mikrą ilość pseudoefy to kretyństwo, przyjmowanie masy zbędnych substancji (zakładamy, że zatok chorych nie miałam, więc leczyć czego też nie). W ciągu następnych tygodni czy miesięcy zdarzało mi się wziąć sporadycznie po 6 czy 12 tabsów, raz czy dwa razy zadziałało jak trzeba, czyli dało kopa, dzięki czemu przesiedziałam całkiem owocną noc nad wszelakimi pracami. Szczerze mówiąc, nie wiem od czego to zależało i czemu przy aż 24 sztukach nie wyszło, a przy 2-3 razy mniejszej dawce było okej. Szkoda tylko, że tylko jeden raz.
Dobra, wyszedł wstęp przydługi, więc do rzeczy. Na kilku stronach natrafiłam na oto taki "przepis", powiedzcie, czy ktokolwiek próbował, przede wszystkim CZY WYSZŁO JAK TRZEBA, bo podoba mi się tutaj choćby to, że potrzebne "składniki" są cholernie łatwe do nabycia i ogólnie nic wymagającego tu nie widzę:

E K S T R A K C J A ( efedryny/pseudoefedryny - krok po kroku )
1) przemywamy tabletki acetonem (jeżeli pokryte są kolorową warstwą)

2) dokładnie i starannie kruszymy tabletki aż przyjmą postać proszku

3) szykujemy słoiczek

4) wsypujemy skruszone tabletki do słoiczka

5) zalewamy proszek rozpuszczalnikiem ( np. acetonem )

6) zamykamy wieczko słoiczka

7) mieszamy mocno przez ok. 15 minut

efedryna/pseudoefedryna zawarta w sproszkowanych tabletkach
przejdzie do roztworu ( czasem powodując jego zmętnienie )
natomiast cała reszta *nie interesującego* nas składu tabletki
opadnie na dno tworząc osad
po wymieszaniu należy odczekać pare minut aż osad pojawi się na dnie

9) szykujemy następny słoiczek oraz filtr do kawy

10) przez filtr do kawy ostrożnie przelewamy zawartość pierwszego słoiczka
do drugiego tak aby osad pozostał w filtrze

11) wyrzucamy filtr z osadem

12) mamy teraz efedrynę/pseudoefedrynę w roztworze rozpuszczalnika

13) należy teraz odparować rozpuszczalnik ( aceton )

! UWAGA ! odparowanie acetonu najlepiej i najszybciej przeprowadzić
poprzez przelanie roztworu do żaroodpornego naczynia
a następnie podgrzewanie go na kuchence elektrycznej
opary rozpuszczalników są łatwopalne dlatego nie należy używać
kuchenek gazowych ani gotować w pobliżu otwartego źródła ognia
zamiast kuchenki elektrycznej można użyć suszarki do włosów
! opary rozpuszczalników są silnie trujące !

14) po odparowaniu acetonu w słoiczku zostaje czysta efedryna/pseudoefedryna

Wszystko żywcem skopiowane, nic nie zmieniałam. Nie chcę się brać za nic w ciemno, zwłaszcza, że w grę wchodzi moje zdrowie (tak, mówię o skutkach ubocznych a nie o typowym zjechanym zdrowiu po braniu różnych substancji), poza tym głupio by było zmarnować jakąkolwiek dawkę leku skoro nie muszę.
Dodatkowo, również w ramach upewnienia: gotowy proszek, na logikę, donosowo? Czy może być również zwyczajnie "rozrobiony" z czymś i zeżarty? Mam głupie skojarzenia i wspomnienia z wciąganiem czegokolwiek, a "dożołądkowo" by było w sam raz. No i ostatnia rzecz, czy pseudoefka lub efka będzie działać jak ta w aptecznych tabsach, czyli będzie hamować głód i wspomagać spalanie tkanki tłuszczowej? Bo przyznam, że choć nie zależy mi na jakimś przełomowym gubieniu 50 kilo, to to dodatkowe uczucie sytości jest dla mnie fajnym bonusem, raz, że oszczędność na jedzeniu, dwa, że zwyczajnie nie lubię samej czynności jedzenia a głód mnie ciągle do tego zmusza. Nie, nie jestem upośledzona, nie mam żadnych zaburzeń, na tym forum jest miejsce dla dziwaków, każdy z nas ma jakieś defekty, każdy jest trochę nadpsuty, więc proszę o zwykłe, proste odpowiedzi bez wybrzydzania.
Trzymajcie się.
  • 1959 / 55 / 0
Super metkat wychodzi na mieszadle magnetycznym w łaźni H2O/lód/NaCl z KMnO4 wkraplanym do naczynia przez pół godziny na wkraplaczu, trzymanym w łaźni przez godzinę i potem zdjęty na pół godziny w temperaturze pokojowej, mieszany nadal. Praktycznie nie czuć żadnego marcepanu.
Thirteen seconds to blood-brain barier. thirteen@safe-mail.net
  • 108 / 1 / 0
#variable

Lepiej używac jest spirytusu retyfikowanego 98% - w sklepie spożywczym można kupic,
a najlepiej IPA - alkohol izopropylowy, w internecie mozna kupic. Opary acetony są w huj szkodliwe.
Rozpuszczasz tabletki w IPA mieszasz i filtrujesz do płaskiego naczynia (proces najlepiej powtórzyĆ bo nie zawsze wszystko sie rozpusci)
Potem wkładasz naczynie do mikrofali, nastawiasz najsłabszą moc i nastawiasz na 30 sek. co 15 sek otwierasz mikrofale zeby przewietrzyc. Na koniec jak jeszcze wszystko nie odparuje, najlepiej jest wyjąc naczynie i poprostu poczekac, w ciągu minuty wszystko odparuje a w naczynku wytrącą sie "krzyształy" - o ile uzywamy IPA. IPA jest o tyle zajebiste że można dzieki niemu wytrącic pefke z tabletek Cirrus... spirytusem sie nie da.
Dlaczego lepiej wczesniej wyjąc ? bo jak za mocno podgrzejemy nasze kryształy się poprostu spalą zwęglą - bedą takie czarne.
Nawet lepszym już niż aceton rozpuszczlnikiem jest zwykła woda :D poprostu rozpuszczasz tabletki w wodzie, mieszasz i filtrujesz, minus jest taki że nie masz tego w postaci stałej tylko już pefka jest rozpuszczona w wodzie.
  • 858 / 50 / 0
Trzeba oczysczac tabletki przed podaniem doustnym? Irytujace to jest..
  • 95 / 1 / 0
Ja bym oczyszczał, chociażby dla o wiele łatwiejszej filtracji. No i pewnie reakcja lepiej zachodzi kiedy mamy mniej rabletkowego syfu.
88888888888888888888888888888888888888888888888888888888
  • 570 / 8 / 0
mi najwygodniej sie robi w ten sposob (przetestowałem już wiele)
kupujemy 2 opakowania dużego cirrusa (24tab) finalnie wychodzi ok 2.5-2.8g koncowego krysztalu

kruszę 24tab na pył mozdziezem lub kulą do ciasta calosc wsypuję do sloika zalewam 200ml acetonu (0.5l 6zl w sklepie chemicznym) wstrząsam tym intesywnie po ok 30sek i czynnosc tę powtarzam co ok 10min do godziny pozniej filtruje przez strzykawkę 100ml wylozoną normalnie podartymi chusteczkami ktore lekko oblewam acetonem i ubijam tlokiem ktory wyciagam jak przy klasycznej filtracji wlewam tam plyn ze sloika zazwyczaj po 50ml jednorazowo
to co sie skrapla z filtra wlewam do metalowej miski dosyc szerokiej i jak juz calosc skrople (lącznie z wtarakami z filtrow) aceton z pefką trzymam nad rozgrzanym zelazkiem przy otwarym oknie koniecznie bo smierdzi niemilosiernie gdy juz wszystko sie skrystalizuje zdrapuje to np nozykiem delikatnie i zostawiam jeszcze na chwile by resztki acetonu odparowaly
500mg takiej pefki dolewam 3ml wody , 200mg nadmanganianu kruszę na drobny pył wsypuje go do pompki 2ml dociagam do tego 1.5ml octu i intesywnie wstrząsam do rozpuszczenia
jak sie dobrze rozpusci to wlewam ten mangan z octem do wody z pefką mieszam z 2min potem wstawiam do lodowki na 10-20minut wyciagam i mieszam jeszcze z 5minut reszta filtracji jak przy zwyklej metodzie produkt wychodzi szybko jest mocny gdyz calosc jest w malej ilosci cieczy

aha calosc robie w kieliszku 50ml lub pojemniku na kał 20ml :)
I live fast and die fast too
how many times do this for you?>
i wanna live i wanna love :cheesy:
danwo juz dokonałem wyboru
jestem dyspozyorem wlsanych torów
Warszawski Cpun pisze:
Wystarczy mi 30% szans przeżycia aby 'zbadać' jakiś mix.
  • 2918 / 242 / 0
Panowie, 2 tabletki KMnO4 wystarczą aby utlenić pefkę z jednej paki acataru metodą zimnowodną by drk (po wyekstrahowaniu jej z tabsów ofc) ?
Spoiler:
Bo wróciłem z zakupów święcie przekonany, że mam tego jeszcze sporo, a tu taka niespodzianka. Jeśli tylko część ma się przerobić na kota a część na pefkę to zrobię z 8-10 tabletek a pozostałe sobie zachowam na katar. Jestem na iMAO i strzelenie dużej dawki pefki mogłoby być bardzo nieprzyjemne (i niebezpieczne), dlatego też pytam. Dodam, że mam zamiar to zrobić w dość małym stężeniu i wtłaczać powoli, aby panować nad sytuacją.
Dawny nick: tur3k
  • 520 / 8 / 0
Czy jak w zamkniętym słoiczku zostawiam kota w lodówce na 3 godziny do dojrzenia, ale po pół godziny otwieram słoiczek, żeby uszczknąć co nie co to przerywam lub jakoś osłabiam reakcje? Tzn. czy po otwarciu słoiczka trzeba już całość przefiltrować czy można zakręcić słoiczek i wsadzić go z powrotem do lodówki żeby reszta błotka dalej dojrzewała?
ODPOWIEDZ
Posty: 2564 • Strona 148 z 257
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.